FLESZ - Koronawirus. Część sklepów zamknięta
Zakaz wstępu do lasów wprowadzono po apelu Jana Kosiorowskiego, dyrektora regionalnego Lasów Państwowych w Krakowie. Obowiązywał on m.in. w nadleśnictwie Brzesko, które zarządza lasami w powiatach brzeskim, bocheńskim oraz częściowo tarnowskim (niektóre miejscowości gmin: Zakliczyn i Wojnicz), a także na terenie Puszczy Niepołomickiej, która częściowo obejmuje zasięgiem powiat bocheński.
Za złamanie zakazu wstępu do lasu strażnicy leśni mieli prawo nałożyć nawet 500 złotych mandatu. Obostrzenia dotyczyły osób prywatnych, które las wybrałyby na miejsce spaceru. - Wiosenna aura sprzyja bowiem gromadzeniu się ludzi na szlakach turystycznych i parkingach, dlatego podjęto działania w celu eliminowania zagrożenia związanego z rozprzestrzenianiem się koronawirusa - tłumaczono.
Zakazy te wywołały jednak falę krytyki ze strony wielu osób, które w dobie kwarantanny szukały odosobnienia właśnie w lesie. We wtorek (24 marca) oba nadleśnictwa poinformowały o zmianie decyzji. "Jednak w trosce o bezpieczeństwo wszystkich prosimy o restrykcyjne przestrzeganie wytycznych i zaleceń władz" czytamy na stronie Nadleśnictwa Niepołomice. "Bezpieczeństwo całego społeczeństwa zależy od każdego z nas" apelują leśnicy z Nadleśnictwa Brzesko.
Warto pamiętać, że od 25 marca obowiązują zaostrzone przepisy dotyczące wychodzenia z domu. Spacer lub wyjście do lasu są dozwolone, ale z zachowaniem ograniczeń dotyczących odległości oraz limitu przemieszczających się osób (maksymalnie dwie osoby, z wyłączeniem rodzin).
- Gdzie wykonać test na koronawirusa? Nowa lista adresów w całej Polsce
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Koronawirus w Polsce. Gdzie stwierdzono zachorowania?
- Kwarantanna przez koronawirusa: co się należy z ZUS
- Koronawirus "opróżnia" półki w sklepach [WASZE ZDJĘCIA]
- Koronawirus dotarł do Krakowa. Internauci reagują memami
