Gmina Kościelisko jako pierwsza na Podhalu przyjęła uchwałę reklamową, która wprowadziła zakaz wieszania dużych billboardów w przestrzeni. Ma to ochronić krajobraz gminy. Nowe przepisy weszły w życie w 2019 roku. Mieszkańcy mieli rok czasu na dostosowanie się do nowych zasad dotyczących reklam i szyldów. 18 czerwca minął ten czas. Wtedy to ruszyły kontrole.
- Jesteśmy na etapie sprawdzania jak przestrzeganie uchwały reklamowej wygląda w terenie. Robimy dokumentację zdjęciową. Zdecydowana większość mieszkańców do nowych przepisów się dostosowała. Są pojedyncze przypadki, gdzie mieszkańcy nie chcą współpracować – mówi Roman Krupa, wójt Kościeliska.
Urząd gminy nałożył właśnie pierwszą karę i to niemałą. Jedna z mieszkanek Kościeliska dostała karę 12 tys. zł za duża reklamę – ok. 10 metrów kwadratowych. Ta jest zawieszona na budynku garażu. Obecnie została przysłonięta białą płachtą.
Wójt zaznacza, że wielokrotnie urzędnicy tłumaczyli i rozmawiali z właścicielem reklamy, że są nowe przepisy i musi się do nich dostosować. - Były wysyłane pisma, ponaglenia. Jak widać, nic to nie dało. Musiałem w końcu podpisać dokument o nałożeniu kary. W kodeksie reklamowym nie chodzi o to, by gmina zarabiała na karach, ale o to, byśmy zadbali o nasze otoczenie, nasz krajobraz - wyjaśnia wójt.
Jak podaje Tygodnik Podhalański, baner reklamował pokoje dla turystów w Witowie, które prowadzi syn kobiety. Dziwił się, że baner wisi od 5 lat, a wcześniej nikomu nie przeszkadzał. Nie zgadza się z naliczoną karą. Odwołał się od decyzji urzędników do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. - Czekamy teraz na rozstrzygnięcie tej sprawy – mówi wójt Kościeliska.
Nowe przepisy tzw. Kodeksu Reklamowego na terenie gminy Kościelisko dotyczą każdego terenu – zarówno prywatnego, jak i publicznego. Najbardziej restrykcyjne przepisy dotyczą obszarów widokowych i dużych banerów przydrożnych, które zasłaniają widok i zupełnie nie pasują do otoczenia. Dopuszczone z kolei są szyldy. To jednak – jak zaznaczają urzędnicy – coś innego niż reklama. Szyld bowiem informuje o prowadzonej działalności gospodarczej na miejscu, a nie pod innym adresem – np. w innej miejscowości. Dodatkowo kodeks reklamowy precyzuje szczegółowo, jak duże mają być szyldy, z jakiego materiału mają być zrobione, a także gdzie mogą być zawieszane.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
