https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Koszmarny widok". Krakowianie oburzeni wycinką drzew w al. Waszyngtona [ZDJĘCIA]

red.
W piątek do redakcji zadzwoniła jedna z czytelniczek, oburzona sposobem, w jaki wycinane są drzewa w al. Waszyngtona. - Konary są wyłamywane, kikuty nie ścinane na prosto, ale obciosywane. Aż żal patrzeć na to, co dzieje się w tej alei - mówiła Pani Maria. - Takie traktowanie przyrody to barbarzyństwo - nie kryła oburzenia. Nasz fotoreporter pojechał w weekend na miejsce i sprawdził, czy sytuacja rzeczywiście jest tak niepokojąca.

WIDEO: Krótki wywiad

Przypomnijmy, że obsadzona drzewami aleja Jerzego Waszyngtona w Krakowie to zabytek. Znajduje się na Zwierzyńcu i ciągnie od osiedla Salwator aż do kopca Kościuszki (ok. 1100 metrów). Niestety część roślin wkrótce zniknie. Wyciętych zostanie nawet ok. 30 drzew. Urzędnicy starają się, by choć niektóre mogły pozostać. Będą chcieli przyciąć drzewa w taki sposób, aby nie upadły.

Przykrą informację przekazał Mariusz Waszkiewicz, prezes Towarzystwa na rzecz Ochrony Przyrody. - Drzewa są w takim stanie, że niestety nadają się tylko do wycinki - mówi nam Waszkiewicz. Pod topór mają iść m.in. klony.

Dobra informacja jest taka, że zieleń wzdłuż alei prawdopodobnie zostanie uzupełniona. Posadzone mają być kasztanowce. Ostatnie nasadzenia przy alei Waszyngtona prowadzone były jesienią zeszłego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Komentarze 36

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
26 stycznia, 16:56, Krk:

Przeciez wszedzie w taki sposob sa wycinane, niszczone drzewa! Nie wycinane a wylamywane ! Od 2016 r wszedzie sie tak dzieje ! I owszem, to jest barbazynstwo! Tym bardziej, ze drzewa potraktowane w taki sposob, z pozostawionymi wiszącymi galeziami same obumra. To celowe dzialanie

dokładnie , to jakby patent na pozbycie się drzew , a jednocześnie brak obaw związanych z odmową wycinki , czy sankcjami administracyjnymi , drzewa są masakrowane piłą spalinową , są miasta gdzie nawet cisy , objęte ochroną , są przycinane jak tuje , ogałacane z gałęzi dla kamer , formowane jak tandetny kicz , na głównym placu !

J
Jozef 2

To nie jest sprawiedliwe, ze morze jest tylko nad morzem.

a
aaa
26 stycznia, 12:07, Mieszkancy:

Panie redaktorze co Pan zrobił, żeby nie wycinać tych drzew? Czy pomógł Pan w jakikolwiek sposób przyrodzie? Czy zamierza Pan zostawić ten temat w spokoju? Proszę pomoc mieszkańcom, sam Pan napisał, ze są oburzeni.

mieszkańcy raczej się cieszą, tylko ekoterroryści są obruszeni. potem to drzewo ma spaść komuś na głowę???

B
B
26 stycznia, 16:09, ato:

Czytelniczkę, celem jej kolejnego wzburzenia, może zainteresować też obchodzeniem się fachowców z innymi nieboszczykami, nie tylko drzewnymi.

Skoro cos wiesz, ale nawet nam nie powiesz o co ci chodzi, to sam zajmij sie tematem. Wzburzenie tej pani, w pelni uzasadnione, to jej sprawa, nie twoja.

O
Olo
26 stycznia, 09:24, Olo:

Ile wydaje się rocznie na pielęgnację zieleni w mieście? Drzewa niszczały przez dłuższy czas czy w jednym momencie ?

26 stycznia, 09:33, Gość:

Pewnie cie to zaskoczy ale drzewa sie starzeja tak jak i ludzie. Przychodzi wiek gdy umierają.

26 stycznia, 14:28, Olo:

Więc, twoim zdaniem pielęgnacja nie ma sensu? Czy w przypadku tych drzew pielęgnacja odbywała się wyłącznie na papierze i w kasie?

26 stycznia, 16:52, Gość:

Co ty chrzanisz? Przecież te drzewa były pielęgnowane. Po prostu już dalej nie utrzymają się.

Masz listę jakie były zabiegi wykonywane przy tych konkretnych drzewach?

U
Umy
26 stycznia, 12:33, Gość:

I super, szrotówkom kasztanowcowiaczkom w to graj. Będą stały łyse drzewa bez liści...

26 stycznia, 14:31, Gość:

No właśnie. Dlaczego akurat kasztanowce białe mają być sadzone ?

Np. dęby, albo buki.

Przecież nie jest to nasz rodzimy gatunek.

Jeśli już, to powinien być sadzony kasztanowiec różowy, tego nie jedzą szrotówki. Nie rozumiem działań zarządu zieleni miejskiej w Krakowie.

26 stycznia, 14:34, Gość:

P.s. powinny być sadzone dęby i buki.

Gatunki powinni wybierać specjaliści z ogrodu botanicznego. Tak jest na zachodzie, to specjaliści dobierają gatunki.

J
Janina
26 stycznia, 12:24, Jacek:

Jak żyć z tym oburzeniem Mieszkańców? Czy Krakowianie byli u Pana Panie Redaktorze? Ilu ich było? Dwie baby? Co Pan zrobił, żeby uratować te drzewa, chodzi o zabytek, ekologię i walkę ze smogiem, to dla nas i naszych dzieci. Jest Pan za te drzewa odpowiedzialny. Panie Redaktorze.

Dokładnie czy redakcja pomogła? Czy można liczyć na to, ze pomoże? Dlaczego tak późno? Skandal.

G
Gość
26 stycznia, 09:24, Olo:

Ile wydaje się rocznie na pielęgnację zieleni w mieście? Drzewa niszczały przez dłuższy czas czy w jednym momencie ?

26 stycznia, 09:33, Gość:

Pewnie cie to zaskoczy ale drzewa sie starzeja tak jak i ludzie. Przychodzi wiek gdy umierają.

26 stycznia, 14:28, Olo:

Więc, twoim zdaniem pielęgnacja nie ma sensu? Czy w przypadku tych drzew pielęgnacja odbywała się wyłącznie na papierze i w kasie?

26 stycznia, 16:52, Gość:

Co ty chrzanisz? Przecież te drzewa były pielęgnowane. Po prostu już dalej nie utrzymają się.

Co nazywasz pielegnacja ?? ;d

G
Gość
26 stycznia, 12:43, Gość:

Tak czy inaczej musimy posadzić więcej drzew. Polecam https://pomagam.pl/nasznowylas

Co to za zbiórka dla naiwnych. Zostaw tą działkę na 5 lat i drzewa same się pojawią po mału. Nie potrzeba kasy na zalesianie. Można nawet za darmo dopomóc naturze, wystarczy w okolicznym lesie (tam gdzie to legalne) pozbierać nasiona miejscowych drzew i pozakopywać na terenie.

K
Krk

Przeciez wszedzie w taki sposob sa wycinane, niszczone drzewa! Nie wycinane a wylamywane ! Od 2016 r wszedzie sie tak dzieje ! I owszem, to jest barbazynstwo! Tym bardziej, ze drzewa potraktowane w taki sposob, z pozostawionymi wiszącymi galeziami same obumra. To celowe dzialanie

G
Gość
26 stycznia, 09:24, Olo:

Ile wydaje się rocznie na pielęgnację zieleni w mieście? Drzewa niszczały przez dłuższy czas czy w jednym momencie ?

26 stycznia, 09:33, Gość:

Pewnie cie to zaskoczy ale drzewa sie starzeja tak jak i ludzie. Przychodzi wiek gdy umierają.

26 stycznia, 14:28, Olo:

Więc, twoim zdaniem pielęgnacja nie ma sensu? Czy w przypadku tych drzew pielęgnacja odbywała się wyłącznie na papierze i w kasie?

Co ty chrzanisz? Przecież te drzewa były pielęgnowane. Po prostu już dalej nie utrzymają się.

G
Gość
26 stycznia, 12:33, Gość:

I super, szrotówkom kasztanowcowiaczkom w to graj. Będą stały łyse drzewa bez liści...

26 stycznia, 14:31, Gość:

No właśnie. Dlaczego akurat kasztanowce białe mają być sadzone ?

Np. dęby, albo buki.

Przecież nie jest to nasz rodzimy gatunek.

Jeśli już, to powinien być sadzony kasztanowiec różowy, tego nie jedzą szrotówki. Nie rozumiem działań zarządu zieleni miejskiej w Krakowie.

26 stycznia, 14:34, Gość:

P.s. powinny być sadzone dęby i buki.

Buki nie, za wysokie, Alę dęby jak najbardziej. Dość kasztanowców.

a
ato

Czytelniczkę, celem jej kolejnego wzburzenia, może zainteresować też obchodzeniem się fachowców z innymi nieboszczykami, nie tylko drzewnymi.

m
milewski

ta pani,oburzona wycinką powinna chodzić tą aleją w czasie duzego wiatru..jest nadzieja,że urwana gałąż lub cały złamany konar uderzy ją w główkę i rozwiaże sie jej złość na wycinkę

G
Gość
26 stycznia, 12:33, Gość:

I super, szrotówkom kasztanowcowiaczkom w to graj. Będą stały łyse drzewa bez liści...

26 stycznia, 14:31, Gość:

No właśnie. Dlaczego akurat kasztanowce białe mają być sadzone ?

Np. dęby, albo buki.

Przecież nie jest to nasz rodzimy gatunek.

Jeśli już, to powinien być sadzony kasztanowiec różowy, tego nie jedzą szrotówki. Nie rozumiem działań zarządu zieleni miejskiej w Krakowie.

P.s. powinny być sadzone dęby i buki.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska