Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarki Wisły potrafią wygrywać mimo dużej presji

Wojciech Batko
Janell Burse królowała pod tablicami (14 pkt i 9 asyst)
Janell Burse królowała pod tablicami (14 pkt i 9 asyst) Jan Hubrich
- Jesteśmy szczęśliwi, bo zwyciężyliśmy grając pod wielką presją. Wkład w sukces mają także nasi kibice, którzy wspaniale nas dopingowali. Pamiętamy też, że musimy pracować nad rzutami wolnymi, choć jest już drobny postęp w tym elemencie gry - powiedział po środowym meczu koszykarek Wisły Can-Pack z Koszycami trener Jose Ignacio Hernandez.

Euroligowa wygrana 66:61 cieszy, tym bardziej że podtrzymuje szanse krakowianek na zajęcie jak najwyższej lokaty w grupie A oraz osiągnięcie maksymalnie dobrego (pamiętając o dwóch porażkach) bilansu spotkań. A wracając do rzutów wolnych, to problemy z tym elementem gry miały wiślaczki już w minionym sezonie. W bieżącym, owszem, jest ciut lepiej, ale nie tyle do ideału, ile do wysokiego poziomu skuteczności droga jest jeszcze daleka.

Zobacz także: Koszykarki Wisły Can-Pack pokonały Dobre Anioły

W środę wiślaczki wykorzystały 10 wolnych, na 20 oddanych. Co ciekawe, identyczną, czyli 50-procentową skuteczność miały w rzutach za 3 pkt (6 celnych na 12 oddanych). Umówmy się jednak, że - przynajmniej w teorii - łatwiej jest trafić z wolnego, niż z dystansu...

W krakowskim spotkaniu, w zespole koszyckich "Dobrych Aniołów", nie wystąpiła jedna z czołowych rozgrywających w Europie - Zuzanna Żirkova. Obok Candice Dupree liderka słowackiej drużyny.

Zwróciła na to uwagę m.in. Ewelina Kobryn: - Na pewno w rewanżu będzie nam trudniej, bo zagra Żirkova. Ale z drugiej strony wydaje mi się, że zrobiłyśmy mały postęp w grze obronnej. Co w Koszycach, ale nie tylko, może mieć spore znaczenie. Ważne też, że wszystkie walczyłyśmy do ostatniej sekundy, ani na moment nie odpuściłyśmy. Nie poddałyśmy się w trudnych momentach, których przecież nie brakowało.
"Biała Gwiazda" ma teraz, po 5 euroligowych kolejkach, 8 punktów (3 wygrane i 2 porażki). Musi jednak, podtrzymując passę zwycięstw u siebie, "ugrać" coś na wyjeździe, co na razie się nie udało. W gościach zagrają krakowianki jeszcze trzykrotnie - 9 grudnia w Pecsu, 13 stycznia w Rydze i 19 stycznia w Koszycach. U siebie zaś 1 grudnia z Mondeville i 15 grudnia z Tarentem. Oczywiście najlepiej byłoby wygrać wszystkie te spotkania...

**

Kapitan Wisły

**, Dorota Gburczyk-Sikora nie miała więc wątpliwości: - Obowiązkiem są zwycięstwa we własnej hali. Ale musimy przywieźć też punkty z czekających nas meczów wyjazdowych. Inaczej nie wywalczymy dobrej pozycji przed rozstawieniem na play off.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia**pięknych dziewczynPolecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:** 17-latka aresztowana za podżeganie do gwałtu
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska