Pierwsza kwarta stała pod znakiem zdecydowanej dominacji wiślaczek. Wygrały ją dwunastoma punktami i wydawało się, że pewnie zmierzają do wygranej. Już w drugiej kwarcie pojawiły się jednak symptomy, że nie będzie to łatwa przeprawa. Był moment w tej części, że przewaga Wisły zmalała do zaledwie trzech punktów (32:29). Na przerwę drużyny schodziły jednak przy prowadzeniu krakowianek 42:32.
Po zmianie stron lepiej zaczęły jednak wyglądać poznanianki i przewaga Wisły zaczęła topnieć. AZS długo gonił i gonił i w końcu na minutę przed końcem trzeciej kwarty po celnych rzutach wolnych Leny Brzustowskiej mieliśmy remis 53:53. Tę kwartę zakończyła „trójka” Karoliny Wilk i przed decydującą częścią Wisła prowadziła 56:53.
No, a ta ostatnia kwarta to było już bardzo jednostronne granie. Poznanian
Wisła Orlen Południe Kraków - Enea AZS II Poznań 71:58 (27:15, 15:17, 14:21, 15:5)
Wisła Orlen Południe: Stasiuk 24, Jasiulewicz 12, Kuczyńska 8, Zuziak 6, Duchnowska 5 oraz Wilk 6, Grzenkowicz 4, Krzywoń 2, Mitrowska 2, Kaźmierczak 0.
Enea AZS II: Piasecka 14, Piechowiak 12, Rogozińska 4, Jarecka 2, Piasecka 0 oraz Brzustowska 9, Główczak 6, Rakowska 5, Tomaszkiewicz 4, Napierała 0, Żukowska 0.
Sędziowali: Agnieszka Drabik oraz Krystian Dolniak. Widzów: 100.
- Odkrycie Roku Jakub Krzyżanowski: To jest moment, gdy można się zatrzymać…
- Tomasz Tułacz, Trener Roku: Nie skreślajcie żadnego dziecka
- Oskar Kwiatkowski: Jestem lokalnym patriotą. Chcę wznieść snowboard na wyższy poziom
- Rudolf Rohaczek: Nie było lepszego klubu od Comarch Cracovii w ostatnich 20 latach
- Oskar Kwiatkowski na czele 10 Asów Małopolski. W Krakowie odbyła się uroczysta gala
- Witold Skupień: Dzięki narciarstwu przestałem się wstydzić swojej niepełnosprawności
