Post użytkownika Justyna Kowalczyk - oficjalna strona.
Justyna Kowalczyk: Mam depresję, wiosną jeszcze bardziej się wszystko posypało
Początkowo na pierwsze w tym sezonie zgrupowanie miała pojechać tylko Jaśkowiec. Trener Wierietielny przygotował dla Kowalczyk indywidualny plan treningowy, który zakładał, że nasza najlepsza biegaczka przez trzy miesiące ćwiczyć będzie indywidualnie i do normalnych treningów wróci dopiero 1 sierpnia.
Jednak przed kilkoma dniami Kowalczyk oświadczyła trenerowi, że chce jechać do Ramsau na treningi na lodowiec. - Stwierdziła, że jest już zregenerowana, wypoczęta i tęskni za swoją ekipą, Zadeklarowała, że chce z nami pojechać na treningi na lodowiec - opowiada Wierietielny.
W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" i Sport.pl Kowalczyk powiedziała: - Muszę się czymś zająć i skoro wszystko inne mi się w życiu sypie, to skupię się na sporcie. Na tym, co zawsze dobrze wychodziło.
Zgrupowanie potrwa 20 dni. Z Kowalczyk i Jaśkowiec pojechał także Maciej Kreczmer, który jest od dłuższego czasu sparingpartnerem naszej najlepszej biegaczki i zamierza w tym sezonie kontynuować karierę sportową. Potem w planach jest zgrupowanie w estońskim Otepaeae.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+