- Każdy, kto obejmuje takie stanowisko, chciałby realizować swoją wizję. To nie jest wybór przeciwko komuś, tylko, to jest wybór dla wspólnej pracy. Wygasł okres funkcjonowania Wiesława Janczyka i pan premier Jarosław Kaczyński powierzył mi tę funkcję - mówi Witold Kozłowski, nowy szef struktur Prawa i Sprawiedliwości na Sądecczyźnie.
Nie potrafił on jednak określić dlaczego funkcja Janczyka wygasła, bo w przeszłości bywało i tak, że zarówno senator Stanisław Kogut, jak i ustępujący z funkcji szefa sądeckich struktur PiS Wiesław Janczyk, nigdy nie mieli określonego czasu na przewodniczenie ugrupowaniu w regionie.
W poniedziałek w biurze poselskim Wiesława Janczyka w Nowym Sączu, ma odbyć się konferencja prasowa, na której były już szef sądeckich struktur PiS, przekaże władzę Witoldowi Kozłowskiemu.
- To będzie takie symboliczne przekazanie pałeczki w sztafecie - mówi krótko poseł Wiesław Janczyk.
Nie jest jednak tajemnicą, że obecny marszałek sejmiku, nie do końca zgadzał się z decyzjami podejmowanymi przez posła z Męciny. W medialnych wypowiedziach zarówno on, jak i Arkadiusz Mularczyk, krytykowali decyzje Janczyka, dopominając się zmian w zarządzie partii w regionie. Dzisiaj w Limanowej Witold Kozłowski, już łagodniej mówił o tym, co się w sądeckich strukturach PiS dzieje.
- My będziemy musieli w tej swojej różnorodności szukać pewnej synergii, co pozwoli nam w zdobyciu konkretnego wyniku w tych dwóch bataliach wyborczych, które są przed nami. Taka praca czysto kampanijna jeszcze jest przed nami - podkreśla Witold Kozłowski.
Akcje Wiesława Janczyka wewnątrz struktur Prawa i Sprawiedliwości na Sądecczyźnie poszły mocno w dół. Przed dwoma laty nie uzyskał on poparcia delegatów okręgu wyborczego nr 14, a o tym, że zostanie tymczasowym szefem struktur, zdecydował Jarosław Kaczyński. Prezes PiS mianował Janczyka pełnomocnikiem w regionie. Pozycja posła Janczyka zaczęła się chwiać w momencie gdy stracił on pozycję wiceministra finansów w rządzie premier Beaty Szydło. Mimo iż wybory samorządowe skończyły się dla partii rządzącej sukcesem, to poseł Janczyk, nie do końca panował nad strukturami lokalnych struktur PiS.
