Jak co roku do Szkoły Podstawowej nr 68 zjechały się Jerzyki z całej Polski. Uczniowie, rodzice i nauczyciele tak honorują pamięć o absolwencie i patronie szkoły, Jerzym Bińczyckim.
Co roku imprezę prowadzi inny Jerzyk. Tym razem był to prof. Jerzy Sadowski, kardiochirurg ze szpitala Jana Pawła II. Nawiązał do Jerzego Bińczyckiego, który żył w pośpiechu i umarł na serce. Zaczął więc wszystkich odpytywać, jak dbają o swoje zdrowie. Wtórował mu inny chirurg, też Jerzy: prof. Friediger.
Autor: Adam Wojnar
Uczniowie, jak co roku, przygotowali wspaniałe występy. Niektóre Jerzyki przyjechały aż z Warszawy. Nie zawiódł stały bywalec tej imprezy, poseł Jerzy Fedorowicz.