https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. 14 miesięcy więzienia dla nożownika za atak pod Sukiennicami

Artur Drożdżak
14 miesięcy więzienia - to już prawomocny wyrok krakowskiego sądu na 22-letniego Dominika F., który zaatakował nożem sprzedawcę pamiątek z Sukiennic, a potem strażniczkę miejską.

FLESZ - Pierwszy Polak połknął elektroniczną pigułkę, chodzi o zdrowie i życie sportowców

Do zdarzenia doszło 12 czerwca 2018 r. Dominik F. miesiąc wcześniej opuścił na własne życzenie ośrodek leczenia odwykowego Monar w Dębowcu, gdzie był od trzech miesięcy. Do Krakowa przyjechał w poszukiwaniu pracy, dorabiał śpiewaniem na Rynku Głównym.

12 czerwca wypił kilka piw i zjawił się w centrum. Sprzedawca pamiątek Piotr K. miał stoisko na zewnątrz Sukiennic i w wiklinowym koszu trzymał drewniane miecze za 35 zł każdy. Dominik F zabrał jeden z nich i oddalił się w kierunku Ratusza. O tym fakcie Piotra K. powiadomiła inna sprzedawczyni. Mężczyzna dogonił sprawcę i wyrwał mu miecz.

- Może go sobie kupić, a nie kraść – rzucił. Zaskoczony Dominik F. przybrał wrogą postawę i odparł wulgarnie: ”jak chcesz się ch... bić to chodź”. I wyjął nóż z rękawa bluzy, po czym od góry zadał cios sprzedawcy. Piotr K. zasłonił się drewnianym mieczem, którzy oburącz trzymał na wysokości twarzy. Napastnik trafił nadgarstkiem w miecz i tylko dlatego ostrze nie dosięgło pokrzywdzonego. Potem Dominik F jeszcze dwukrotnie usiłował dźgnąć Piotra K. nożem w brzuch, ale mężczyzna zrobił unik. Uciekł z obawy o życie. Wrócił na stoisko i zadzwonił na numer alarmowy 112. Pojawili się strażnicy miejscy, którym opowiedział co się stało. Komunikat o napastniku odebrał zmotoryzowany patrol straży, który zauważył Dominika F. na ul. Szewskiej. Do mężczyzny podeszła umundurowana Anna C. tym bardziej, że sprawca przyspieszył na widok radiowozu z włączonym kogutem. Dominik F. wyprowadził cios nożem w kierunku funkcjonariuszki, ale kobieta zablokowała uderzenie i odebrała niebezpieczne narzędzie.

- Zagrożenie dla mnie było realne, jeśli ja bym nie zablokowała ręki z nożem o to nóż byłby w moim brzuchu zeznała potem Anna C. Już z partnerem z patrolu obezwładnili Dominika F i założyli mu kajdanki. Podjechali jeszcze do Sukiennic i sprzedawca Piotr K. rozpoznała napastnika. W czasie jazdy sprawca był pobudzony. Mówił, że zabrał miecz, bo chciał być jak rycerz Zawisza Czarny. W chwili zdarzenia był nietrzeźwy. Nie był do tej pory karany. Biegli stwierdzili, że jest poczytalny, ale ma zaburzenia osobowości i wymaga terapii. Nóż myśliwski o długości 19 cm był dowodem w sprawie.

Dominik F. nie przyznał się do winy. Mówił, że wziął miecz, by go obejrzeć, ale zaraz chciał do oddać. Nie zadążył, bo sprzedawca mu go wyrwał i pierwszy wykonał nim zamach, jakby chciał uderzyć, wtedy on wziął nóż.

Opowiadał, że podczas incydentu z strażą miejską nóż sam mu się wysunął, gdy funkcjonariusze skuwali go kajdankami. ąd nie uwierzył w te wyjaśnienia oskarżonego, bo co innego zeznali pokrzywdzeni i co innego wynikało z zapisu monitoringu.

Dominik F. twierdził ponadto, że funkcjonariuszka straży zeznawała na jego niekorzyść, by „dostać premię w pracy”. Oskarżony na sali rozpraw przeprosił Piotra K.
- Jest mu przykro, że tak się wszystko potoczyło. Nie miałem po co kraść miecza - tłumaczył.

Sąd przyjął, że oskarżony jest winny próby szkodzenia ciała Piotra K. i czynnej napaści na Annę C. - Zaatakował funkcjonariuszkę na służbie. Wystąpił przeciwko instytucji, ale i przeciwko zdrowiu pokrzywdzonej - nie krył sąd. Zauważył, że Anna C i Piotr K. emocjonalnie przeżyli zachowanie oskarżonego.

Za okoliczność łagodzącą przyjęto dotychczasową niekaralność oskarżonego, wyrażoną skruchę i przeproszenie pokrzywdzonego. Obciążające było działanie pod wpływem alkoholu i w miejscu publicznym. Na poczet wyroku zaliczono mężczyźnie siedmiomiesięczny areszt tymczasowy.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bania
5 listopada, 10:37, Gość:

Był nietrzeźwy. jest to kolejny dowód na to, ze alkohol jest kryminogenny. Dlaczego wiec jest najłatwiej dostępnym towarem (nawet w środku nocy, kiedy to trunki są właściwie jedynymi dostępnymi towarami). Mniej alkoholu, mniej pijackich burd, krwawych porachunków z użyciem noża czy innego niebezpiecznego narzędzia.

Dobrze piszesz.Trzeba dać ci wódki.

G
Gość

Był nietrzeźwy. jest to kolejny dowód na to, ze alkohol jest kryminogenny. Dlaczego wiec jest najłatwiej dostępnym towarem (nawet w środku nocy, kiedy to trunki są właściwie jedynymi dostępnymi towarami). Mniej alkoholu, mniej pijackich burd, krwawych porachunków z użyciem noża czy innego niebezpiecznego narzędzia.

T
Tadek

Następnym razem jak zabije kogoś nożem do sąd orzeknie wyrok 16 miesięcy więzienia. Sądy w Polsce to jedna wielka kpina !!!!!!!!!

G
Gość

Tęsknię za czasami, w których literówki w publicznych tekstach były niedopuszczalne. Czy wy to piszecie w Wordzie chociaż? Czy w telefonie? Chyba, że po prostu macie to gdzieś? To już przeszło z Facebooka czy Instagrama na redaktorów niby poważnej gazety?

%%%

Chciał być jak Zawisza Czarny a był jak Zawisza zwykły...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska