Do zatrucia doszło we wtorek (12.11). Jak opisuje Okręg PZW Kraków w relacji w mediach społecznościowych, około godziny 16.30 otrzymał on zgłoszenie o możliwym zatruciu Zalewu Nowohuckiego na terenie budowy nowej plaży. "Byliśmy na miejscu w ciągu kilkunastu minut wraz z SSR Okręgu PZW Kraków, Ichtiologiem i Dyrektorem" - czytamy w relacji.
Wezwane zostały wszelkie stosowne służby - Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, straż pożarna, policja i Straż Miejska oraz MPO. Jak podają wędkarze, "padła sama drobnica, z czego 90% stanowiła płoć".
Zatrucie miało charakter miejscowy i ograniczało się do terenu budowy nowej plaży w okolicy wpustu kanału prowadzącego z rzeki Dłubni do Zalewu Nowohuckiego, zaczynając się przy mostku i kończąc przy plaży.
Sprawdzono rzekę powyżej zalewu, na odcinku kilku kilometrów, i nie stwierdzono tam żadnych śladów zatrucia ani śniętych ryb powyżej wpustu. Teren został zabezpieczony, pobrano próbki wody. Waga śniętych ryb, które zostały wyłowione, została wstępnie oszacowana na około 150 kg.
Trwa śledztwo, odbyły się pierwsze przesłuchania. O sprawie będziemy dalej informować.
- Hala Targowa. Tu zatrzymał się czas [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]
- Niesamowite! Te chałupy znajdują się w Krakowie [ZDJĘCIA]
- Bez wiz do USA. Do tych miast polecimy z Polski [CENY]
- Który z krakowskich radnych jest najlepszy? Który to leser?
- Budowa tunelu zakopianki - fakty, liczby, ciekawostki
- TOP 20 najbogatszych gmin w Małopolsce [RANKING]
