- Problem z minięciem się dwóch osób w miejscu chodnika mają zarówno osoby starsze podróżujące pieszo do centrum rehabilitacji, jak i matki z dziećmi w wózkach idące do parku, na pocztę czy też do kawiarni. Rowerzyści mają ten sam problem, nie mogąc wyminąć się z innymi pieszymi, bądź z wózkami dziecięcymi - relacjonuje jeden z mieszkańców.
- Trakt ten jest coraz częściej uczęszczany ze względu na rosnącą liczbę zabudowań, a także na powstałe niedawno w tym rejonie Muzeum Fotografii, a także mieszczącą się w nim restaurację, nie wspominając o obiekcie sportowym zlokalizowanym tuż obok - dodaje.
Chodzi o sytuację na ul. Królowej Jadwigi, pomiędzy ul. Zygmunta Robla a ul. Pod Sikornikiem.
- Na całej ulicy Królowej Jadwigi zakaz parkowania rozwiązuje się poprzez pionowy znak zakazu - straż miejska bardzo skutecznie sobie z tym radzi. Nie wiedzieć więc czemu na wysokości jednej posesji postawiono donice, które przeszkadzają każdemu. Dlaczego brakuje tam chodnika? Można byłoby tymczasowo wylać chociaż asfalt, jak zrobiono nieopodal przy Muzeum Fotografii, lub teren wysypać kamieniem. A tu postawiono stare, betonowe donice z odzysku. Na chodniku... Przepraszam, w miejscu gdzie powinien być chodnik - komentuje mieszkaniec.
WIDEO: Krótki wywiad
