Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Aktywiści sprzeciwiają się planom budowy zapory w Siarzewie. Protest pod siedzibą Wód Polskich

OPRAC.:
Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Protest aktywistów ekologicznych pod krakowską siedzibą Wód Polskich przeciwko budowie zapory w Siarzewie
Protest aktywistów ekologicznych pod krakowską siedzibą Wód Polskich przeciwko budowie zapory w Siarzewie Joanna Urbaniec/Polska Press
Aktywiści ekologiczni protestuję przeciwko planom budowy zapory wodnej w Siarzewie. W poniedziałek 15 marca odbyły się w związku z tym trzy demonstracje, w tym jedna w Krakowie, przed siedzibą Wód Polskich.

FLESZ - Produkcja energii. Robimy to źle

W niedzielę 14 marca obchodzony był Światowy Dzień Sprzeciwu Wobec Tam. Dzień później odbył się protest zorganizowany przez Kolektyw Siostry Rzeki, który sprzeciwia się planom stawiania tamy w Siarzewie. Protesty w obronie rzek - Wisły i Odry, odbyły się w Warszawie, Krakowie oraz we Wrocławiu. Protest w Krakowie wsparła też inicjatywa Bracia Potoki.

Naukowcy, przyrodnicy, ekolodzy i społecznicy alarmują, że realizacja projektu zapory na Wiśle we wsi Siarzewo doprowadzi do nieodwracalnych szkód w przyrodzie, zniszczy kilkadziesiąt kilometrów Wisły, a w dobie nadchodzącej katastrofy klimatyczno-ekologicznej, nadchodzących susz i deficytu wody będzie miała katastrofalne skutki dla mieszkańców całej Polski.

Siostry Rzeki powstały w 2018 roku jako społeczny protest przeciwko planom regulacji i przegradzania Wisły i innych rzek w Polsce, w tym budowy nowej zapory na Wiśle w Siarzewie i rządowemu projektowi budowy drogi wodnej E-40.

Protest przeciwko budowie zapory w Siarzewie

Po trzech latach od złożenia przez organizacje ekologiczne odwołań od decyzji środowiskowej dla budowy zapory w Siarzewie wydanej przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy, Minister Klimatu i Środowiska ogłosił zakończenie zbierania dowodów w postępowaniu administracyjnym. I choć minister wielokrotnie przesuwał termin zakończenia postępowania odwoławczego, tłumacząc to "skomplikowanym charakterem sprawy", teraz dał stronom zaledwie 7 dni na zapoznanie się z dokumentacją.

- To kpina z demokracji i praworządności - komentuje Jacek Engel z Fundacji Greenmind. - Nie tylko organizacje społeczne, ale również mieszkańcy doliny Wisły - właściciele domów i gruntów, które zostaną zalane przez zbiornik Siarzewo, muszą udać się osobiście do siedziby ministerstwa, żeby zapoznać się z setkami stron dokumentów - dodaje Engel.

Koalicja Ratujmy Rzek (KRR) przypomina, że plan budowy Kaskady Dolnej Wisły powstał w okresie międzywojennym. Władysław Gomułka i Edward Gierek go odkurzyli, a teraz rząd PiS usiłuje nadać mu wrażenie innowacyjnego projektu energetyczno-żeglugowego. Budowa nowej zapory w Siarzewie nie tylko jest szkodliwa dla środowiska, ale nie ma też żadnego uzasadnienia ekonomicznego i społecznego. Co więcej, stopień wodny, zbudowany we Włocławku w roku 1970 jako pierwsza inwestycja komunistycznego, megalomańskiego planu, generuje tyle zagrożeń, strat i kosztów, że należy go rozebrać, zamiast planować budowę kolejnych zapór.

- Budowa stopnia Siarzewo spowoduje degradację przyrody doliny Wisły, łamiąc polskie i unijne prawo, bo teren ten jest chroniony siecią obszarów Natura 2000. To inwestycja wbrew polskiej racji stanu, którą jest uwolnienie Wisły i likwidacja zapory we Włocławku oraz porzucenie planów zamiany Wisły w kanał - dodaje dr Jarosław Krogulec z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska