FLESZ - Policja i sanepid wzmagają kontrole

(...)Chce nam się krzyczeć „nigdy więcej takich ofiar”. Chce nam się zdzierać gardła w okrzyku „ani jednej więcej!”. Żadna z nas nie zasługuje na bycie ofiarą tych antyaborcyjnych politycznych rozgrywek będących mamieniem kościoła i biskupów.
Myślami jesteśmy z rodziną i bliskimi tej osoby. Złość, bezsilność i bezradność odbierają nam słowa(...) - mogliśmy przeczytać w zapowiedzi poniedziałkowego wydarzenia, którego organizatorem był Ogólnopolski Strajk Kobiet - Kraków.
Wydarzenie zgromadziło na Rynku Głównym spore grono osób, które zgodnie z prośbą organizatorów przyniosły na tę okoliczność znicze celem upamiętnienia zmarłej kobiety. Wydarzeniu towarzyszyło również zbieranie podpisów pod projektem ustawy o legalnej aborcji, by jak pisali w zapowiedzi organizatorzy, "powstrzymać to, co się dzieje, by nie było więcej ofiar".
Przypomnijmy. Falę "milczących" protestów zapoczątkował twitterowy wpis mec. Jolanty Budzowskiej, która zajmuje się sprawami dotyczącymi błędów medycznych. W piątek 29 października za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych poinformowała ona, że w konsekwencji wyroku TK z 20.10.2020 r., sygn. K 1/20 zmarła kobieta, która trafiła do szpitala w 22 tyg. ciąży ze stwierdzonym bezwodziem, czyli brakiem płynu owodniowego. Według informacji podanych przez Budzowską, lekarze mieli czekać aż płód obumrze, a kobieta miała dostać wstrząsu septycznego.
- Popularne leki wycofane z aptek w Polsce. Jest nowa lista od GIF WRZESIEŃ 2022
- Najlepszy Dom Świata stoi pod Krakowem! Zobacz, jak wygląda!
- Linia tramwajowa do Górki Narodowej jak w San Francisco. Ale bez pętli?
- Kiedyś Wawel zasłaniał tajemniczy budynek. Teraz jego istnienie byłoby oburzające
- Samochody pojechały już S7. Odcinek od węzła Widoma do węzła Szczepanowice otwarty!
- Kto nie może wziąć ślubu kościelnego? Oto przypadki, gdy ksiądz odmówi narzeczonym