Kraków. Autobusy znów do korekty

W połowie marca Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wprowadził duże zmiany w siatce połączeń autobusowych, głównie poza ścisłym centrum miasta. Objęły one w sumie 22 linie, w tym pięć nowych. Niektórym zmieniono trasy, na innych częstotliwość. Dwie linie zlikwidowano. Swoszowice, jako ostatnią z dzielnic, bezpośrednio połączono z centrum. Wprowadzona korekta nie zawsze wypadła dobrze.

Poszkodowani czują się m.in. mieszkańcy Woli Duchackiej, ulicy Wadowskiej oraz Zesławic. Mieszkańcy protestują tez przeciwko rozważanym zmianom w kursowaniu linii 115. Urzędnicy nie wykluczają pewnych korekt podczas wakacji, ale część postulatów już odrzucają. Zapowiadają natomiast drugi, duży etap zmian, ale dopiero jesienią. Wtedy korekta obejmie autobusy oraz tramwaje. A już od przyszłej soboty busy nie będą mogły korzystać z części dotychczasowych przystanków.

Na problemy z częścią marcowych zmian w ruchu autobusów zwrócili uwagę autorzy blogu Krabok, poświęconego miejskiej komunikacji. Narzekają mieszkańcy południa i północy miasta. Sporo uwag mają zwłaszcza mieszkańcy Woli Duchackiej, którzy domagają się przywrócenia kursowania linii 107 i 184 na poprzednich trasach. Zbierają w tym celu podpisy pod petycją, a dodatkowo wsparła ich rada dzielnicy. Mieszkańcy zwracają uwagę na brak połączenia z ulicą Wielicką i kursującymi tam tramwajami, co gwarantowała linia 107. Drugi mankament wiąże się z likwidację przebiegu linii 184 ulicą Malborską. Mieszkańcy Woli Duchackiej-Wschód utracili przez to połączenie z kluczowymi węzłami komunikacyjnymi miasta, m.in. z Rondem Grzegórzeckim, Rondem Mogilskim, Rondem Młyńskim oraz bezpośrednie połączenie z Cmentarzem Batowickim.

To akurat jedyny przypadek, gdzie ZIKiT widzi możliwość korekty i to już przy wprowadzeniu wakacyjnego rozkładu jazdy.

- Zmiany w zakresie linii kursujących ulicą Malborską są możliwe, natomiast decyzje zostaną podjęte wraz z kolejnymi większymi zmianami w układzie linii. Możliwe, że pewne zmiany zostaną wprowadzone wraz z początkiem wakacji - mówi Piotr Hamarnik, rzecznik ZIKiT.

Na zmiany na razie nie mogą liczyć mieszkańcy północy, którzy mają zastrzeżenia do kursowania linii 110 i 160. Ta druga omija teren ulicy Wadowskiej. Rada Dzielnicy XVII pisała w tej sprawie do ZIKiT-u, ale urzędnicy są niewzruszeni

- Linia 160 została wydzielona z linii 110, przez co na ulicy Wadowskiej ta druga wykonuje obecnie 21 zamiast wcześniejszych 35 kursów. Jednak ulicą Wadowską kursują jeszcze linie 117 i 242, co daje łącznie 49 kursów. To wystarczająca liczba kursów dla tego obszaru. Przywrócenie wcześniejszej liczby kursów jest niemożliwe, ponieważ nie ma możliwości wycofania linii 160 z Łuczanowic, którędy kursuje od 25 lutego 2017 roku - kwituje Piotr Hamarnik.

Ostatnia sporna kwestia to Zesławice i linie 122/422. Mieszkańcy są zadowoleni z wprowadzonych korekt. Problemem jest natomiast, że MPK na te linie puściło krótsze autobusy, przez co robi się w nich spory tłok. Czy jest możliwy powrót dłuższych pojazdów?

- Nie ma takiej możliwości. Parametry trasy linii 422 (wąskie ulice i małe miejsca nawrotowe) nie pozwalają na skierowanie tam większych autobusów. Obserwacje ZIKiT nie potwierdzają informacji o przepełnieniach liniach - uważa Piotr Hamarnik.

Te przypadki nie są jedynymi, które niepokoją pasażerów komunikacji miejskiej. ZIKiT chce wprowadzić zmiany na popularnej linii 115, kursującej na trasie Witkowice-Dworzec Główny Wschód. Urzędnicy rozważają korektę trasy, skierowanie na nią krótszych autobusów lub przyspieszenie linii, przez co pomijałaby kilka przystanków.

Obecnie kierowcy MPK jeżdżący 12-metrowymi pojazdami mają problemy z pokonaniem ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej, na której są bardzo ostre zakręty. Jednak krótsze autobusy spowodują, że będą one przepełnione. Z kolei na zmianę trasy nie zgadzają się mieszkańcy oraz wspierająca ich Rada Dzielnicy IV. Mieszkańców, zwłaszcza tych z Górki Narodowej, wsparło też Stowarzyszenie Logiczna Alternatywa, które zebrało ponad 1000 podpisów w tej sprawie.

- Wspólnie liczymy na to, że dzięki takiemu dużemu poparciu dla petycji ZIKiT zmieni zdanie i zrezygnuje z wprowadzenia którejkolwiek z rozważanych zmian - mówi Łukasz Gibała, lider LA.

Urzędnicy analizują sprawę. - Na razie optujemy za krótszymi autobusami. Sprawdzamy czy możliwe byłoby zwiększenie częstotliwości kursów tej linii - dodaje Michał Pyclik z ZIKiT.

Analizowana jest także uchwała Rady Dzielnicy Prądnik Czerwony, która chce zwiększenia częstotliwości kursów ponad 20 linii autobusowych.

- Pismo jest rozbudowane. Niektóre rzeczy już są wprowadzone, a resztę musimy sprawdzić - ucina Michał Pyclik, bez podawania szczegółów.

Wiadomo natomiast, że duża zmiana w organizacji komunikacji miejskiej wejdzie w życie od końca jesieni, kiedy będzie zbliżać się do końca przebudowa Basztowej (remont ma się zacząć 17 czerwca). - To będą znaczne wzmocnienia komunikacji autobusowej, ale również i tramwajowej - dodaje Piotr Hamarnik.

Tymczasem od 17 czerwca wejdą w życie zmiany dla prywatnych przewoźników, czyli busów. Nie będą już one mogły korzystać z wielu dotychczasowych przystanków. W centrum dotyczy to ulic Pawiej, Warszawskiej i Ogrodowej. Na Alejach Trzech Wieszczów busy będą się mogły zatrzymywać tylko na przystankach „Jubilat” (busy jadące w stronę Zakopiańskiej) i „AGH” (busy jadące w stronę Wielickiej). Na ulicy Dietla dla busów będzie dostępny tylko postój „Starowiślna”.

ZOBACZ TAKŻE:
MPK wyremontowało historyczny wagon Ring

Autor: Bartosz Dybała, Gazeta Krakowska