https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: automaty MPK nie wydają reszty

K.Ponikowska, K. Jasińska
Kupienie biletu w automacie tylko pozornie jest proste
Kupienie biletu w automacie tylko pozornie jest proste Katarzyna Prokuska
- Kiedyś widziałam, że automat nie wydał kupującemu biletu i dopiero, gdy następna osoba wrzuciła monety, maszyna wydała bilet zaległy i następny - mówi Danuta Bochniak. Alicja Czyż dodaje: - Dzisiaj trafiło mi się dwa razy, że automat był nieczynny.

Choć problemy z biletomatami pojawiły się już pięć lat temu, gdy pierwsze takie maszyny zainstalowano w krakowskich autobusach i tramwajach, MPK nie zrobiło niczego, by usprawnić ich działanie. Główny argument to mała skala problemu. Z rozmów z pasażerami wynika jednak, że jest ona dużo większa.

- Kiedyś widziałam, że automat nie wydał kupującemu biletu i dopiero, gdy następna osoba wrzuciła monety, maszyna wydała bilet zaległy i następny - mówi Danuta Bochniak. Alicja Czyż dodaje: - Dzisiaj trafiło mi się dwa razy, że automat był nieczynny.

Zobacz także: Wojna kiboli w Krakowie: 25 lat za zabójstwo?

Jarosław Sabat z MPK uważa, że każde urządzenie jest awaryjne. - Takie sytuacje się zdarzają, ale generalnie system działa dobrze - zapewnia. Tłumaczy, że automaty często nie działają z winy pasażerów. - Znajdujemy w nich pieniądze z innych krajów lub stare monety, które blokują urządzenia - mówi. Dodaje, że każdą awarię należy zgłaszać kierowcom, a ci zajmą się sprawą. Kierowcom jednak też brakuje cierpliwości. - Widziałam, jak zaczął kopać urządzenie i denerwował się, że ma dość ciągłych problemów z automatem, że lepiej, żeby się zepsuł, to może MPK kupi nowy - opowiada Barbara Jackowska.

Bardzo często, szczególnie w godzinach szczytu, zdarza się też, że w automacie nie ma drobnych. Wtedy bez odliczonej kwoty nie ma szans kupić bilet.

- Musiałam prosić innych pasażerów, żeby mi rozmienili pieniądze. To niedorzeczne - denerwuje się Gabriela Bochenek. - Pieniądze są w maszynach dzięki temu, że mieszkańcy wrzucają do nich monety. I o to nam chodzi - podkreśla Sabat.

Grzegorz Stawowy uważa, że w ten sposób MPK uciekają pieniądze, bo pasażerowie są często zmuszeni do jazdy na gapę. - Zamiast szukać pieniędzy w podnoszeniu ceny biletów, MPK powinno uszczelnić system ich poboru. Wtedy podwyżki nie będą konieczne - uważa radny.
Co robić, kiedy automat nie działa

Kiedy jest problem z urządzeniem, należy zgłosić to kierowcy.

Kiedy automat "połknie" nam drobne i nie wyda biletu, można dzwonić pod numer 19285 lub zgłosić się w siedziby MPK przy ul. Brożka 3 lub św. Wawrzyńca 13.

Kiedy automat nie ma drobnych, pozostaje nam rozmienić pieniądze. Jeśli nam się to nie uda, mamy do wyboru - wysiąść z pojazdu lub... jechać na gapę. Jednak w razie kontroli, dostaniemy mandat w wysokości 100 zł, bo to, że w maszynie nie ma drobnych, nie jest dla MPK wytłumaczeniem.

Zobacz także: Wojna kiboli w Krakowie: 25 lat za zabójstwo?

Janina Przytomska, rencistka
Największy problem wiąże się z tym, że automaty nie wydają reszty. Czasem nie chcą wogóle przyjmować pieniędzy, operację trzeba powtarzać kilka razy. To irytujące, choć bardziej denerwują mnie motorniczowie, którzy są opryskliwi i żądają wyłącznie odliczonej kwoty. Kupuję bilet za 1,35 zł, jak dam 1,40 to jest problem.

Lidia Strecker, studentka Akademii Krakowskiej
Automaty w pojazdach to świetny pomysł. Tylko żeby działały. Na ogół nie chcą wydawać reszty. Najczęściej się to zdarza rano. Nie wiem czy one wyjeżdżają na trasę bez uzupełnienia zapasów drobnych monet. Czasem jest tak, że automat przyjmie pieniądze i nie wyda biletu.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
klslowik
Pan Grzegorz Stawowy, który jak wynika z artykułu jest radnym przed wypowiedzeniem podobnych słów „Zamiast szukać pieniędzy w podnoszeniu ceny biletów, MPK powinno uszczelnić system ich poboru” powinien najpierw zasięgnąć prawidłowych informacji na temat organów odpowiedzialnych za ceny biletów w Krakowie. Ceny biletów nie ustanawia MPK tylko miasto więc tym samym radni.
H
Huba
Panie Radny Stawowy - jesteś głupszy niż uchwała przewiduje, weź się Pan do roboty a nie opowiadaj pierdół - należało nie majstrować przy uchwale taryfowej, która to dopiero uszczupliła budżet gminy. Brakuje 100 milionów na komunikację. A że w ciągu dnia 5-10 osób nie kupi biletu... ?? Śmiech na sali przy porównaniu skali zjawiska.
Ale PO pokazało nam jak rządzi: kolej padła na pysk - czekamy na Deutsche Bahn, padła Poczta Polska - czekamy na Deutsche Post, padły drogi - czekamy na prawdziwe autostrady ale wybudowane przez... Niemców. Niestety taka to Polska rzeczywistość...
f
foksmolder
gdyby ludzie pozbawieni urządzenia zwanego mózgiem myśleli przy kupowaniu biletów. Kupując np. bilet za 3,10 (kiedy nie mamy odliczonej kwoty) wrzucamy NAJPIERW 10gr i później 5zł, lub 2x2zł. Wtedy automat wyda nam 2zl bądź 1zł.
P
PUNKracy
Do pana Stawowego.Może niech miasto zacznie najpierw od siebie i uszczelni swoje pobieranie podatków,mandatów itd. ...?
A dopiero później zaczniesz pan pouczać innych...Poza tym po to prowadzący ma bilety,że w razie awarii automatu ma obowiązek sprzedawać pasażerom.
m
marysia
"Zamiast szukać pieniędzy w podnoszeniu ceny biletów, MPK powinno uszczelnić system ich poboru. Wtedy podwyżki nie będą konieczne - uważa radny" w tym znakomitym tekście. Zapomina tylko o jednym. To nie MPK decyduje o cenach biletów komunikacji tylko właśnie radni miasta. A tak poza tym to pieniądze z biletów dostaje także nie MPK ale przecież miasto o czym chyba autorzy tekstu zapomnieli albo - co jest bardziej prawdopodobne w Gazecie Krakowskiej - po prostu nie wiedzą tego.
l
losiu
Nie ma ważniejszych rzeczy do pisania ? straszne ze nie wydaje, normalnie strach sie bac. Jak sie nie umie obslugiwac to sie powinno w kiosku kupoc lub przez tel. komórkowy
K
KKPL
Radny Stawowy zawsze ma rację , nawet jak nie ma racji . Jego pomysł ,żeby uszczelnić system poboru pieniędzy za przejazdy ,a nie jak sie ciągle mówi kupna biletu gdyż bilet nie jest przedmiotem samym w sobie lecz potwierdzeniem dokonania opłaty za przejazd , jest wręcz rozbrajający .A cóż innego robi cały czas MPK. Może tylko wprowadzić albo konduktorów albo na przystankach urządzić wejście zbalustradowe do którego nie wchodzi się tylko z biletem i później juz tylko do drzwi autobusowych.Bilety natomiast drożeją bo MPK jest spółka ,która sie rozwija i inwestuje w tabor po to gdy już po bezprzetargowych kontraktach przewozowych w Krakowie trzeba będzie stanąć do przetargu to nie będą mieli knkurencji . Już teraz na to płacimy - wcenie biletów . I to jest odpowiedź dla Stawowego .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska