Artur Kania, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej ds. Zarządu Zlewni Wisły Krakowskiej informuje, że dzisiaj przybędzie pomp. Może do wieczora barka zostanie usunięta ze stopnia.
Zobacz także: Kraków: ulica Węgierska wciąż rozkopana
W kolejnych dniach właściciel będzie musiał uporać się z drugą jednostką, złamaną i podtopioną. Ta operacja będzie jednak dużo bardziej skomplikowana. Artur Kania zaznacza jednak, że jeśli dzisiejsza akcja się nie uda, wyciąganiem podtopionych barek będzie musiała zająć się specjalistyczna firma, stosująca typowe ratownictwo morskie. Akcja może wtedy kosztować nawet 180 tys. zł.
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl
60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu