https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Budowa estakady zniszczy ścieżkę rowerową na al. Bora-Komorowskiego?

Paulina Piotrowska
W przekonaniu radnego Wojciecha Krzysztonka (PO) istnieje duże prawdopodobieństwo, że ścieżka zostanie zburzona podczas budowy estakady oraz Centrum Handlowego Serenada
W przekonaniu radnego Wojciecha Krzysztonka (PO) istnieje duże prawdopodobieństwo, że ścieżka zostanie zburzona podczas budowy estakady oraz Centrum Handlowego Serenada mat. prasowe
W ubiegłym roku oddano do użytku nowy chodnik wraz ze ścieżką rowerową na długości całej al. Bora-Komorowskiego. W przekonaniu radnego Wojciecha Krzysztonka (PO) istnieje duże prawdopodobieństwo, że ścieżka zostanie zburzona podczas budowy estakady oraz Centrum Handlowego Serenada.

- Jestem zaniepokojony, bo ścieżka została oddana w tamtym roku. Jest to ciąg komunikacyjny, z którego bardzo chętnie korzystają mieszkańcy. Takiej ścieżki już od dawna tutaj brakowało. To długi i ważny odcinek - mówi radny.

Jak będzie wyglądać Centrum Handlowe Sereneda? Zobacz wizualizacje

Radny Krzysztonek, chcąc dowiedzieć się czegoś o przyszłości ścieżki rowerowej, 18 marca zadał pytanie w tej sprawie prezydentowi Krakowa Jackowi Majchrowskiemu. Chodziło mu o zapewnienie, że ścieżka zostanie przywrócona wraz z chodnikiem po zakończeniu budowy nowej estakady, która ma prowadzić do powstającego centrum handlowego.
Wiadukt, który stanie przy Bora-Komorowskiego, ułatwi dojazd klientom galerii od zachodniej strony i wyjazd w kierunku Nowej Huty, a także usprawni ruch w okolicy. Budowa wiaduktu rozpocznie się jeszcze w marcu i potrwa rok.

Natomiast międzynarodowa firma Mayland rozpocznie budowę Centrum Handlowego Serenada już we wrześniu. Ma ono zostać otwarte za dwa lata. - Wnoszę też, aby koszty tego przedsięwzięcia (przywrócenia ścieżki - red.) pokrył inwestor Serenady, tj. firma Mayland - napisał do prezydenta radny, ale nie dostał jeszcze odpowiedzi.

Radnego uspokaja jednak Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Okazuje się, że ścieżka może zostać przebudowana, ale na pewno nie zniknie. - Cała inwestycja musiała przejść przez audyt rowerowy i tam została zatwierdzona. Nie ma możliwości, żeby doszło do likwidacji ścieżki rowerowej - mówi Pyclik.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Arthurtheking
Przez dwa miesiące miałem zepsuty samochód. Jeździłem do pracy komunikacją miejską. Całkowicie potwierdzam obserwacje - przy czym rozkłady jazdy ułożone jakby złośliwie. Po prostu - jeżdżąc komunikacją - traciłem dziennie po 3 godziny więcej niż jeżdżąc samochodem i często się spóźniałem - wystarczyło, by coś "wypadło" z kursu. Koszt - przy bilecie sieciowym zbliżony, przy biletach jednorazowych - znacząco wyższy. A sztuczne ograniczanie parkowania nic nie daje - spróbuj znaleźć miejsce parkingowe (płatne!) np. na ul. Długiej. Warto wiedzieć, że koszt obsługi strefy parkingowej jest niewiele niższy niż płynące z niej zyski. W takim razie - po co? Badania nad smogiem wykazują, że samochody mają w nim udział niewielki, wręcz do pominięcia. Chodzi więc tylko o to, by: a) zaspokoić "zielonych" b) poprawić samozadowolenie władz c) zadowolić unijnych "zielonych" (czyli patrz punkt a i b). To po prostu kretyństwo.
B
Bart
Ilość samochodów zawsze będzie rosła i szanse na zaparkowanie w wybranej okolicy raczej ulegną zmniejszeniu. Uważam, że jedyną możliwością uwolnienia chodników i parkingów od nawałnicy samochodowej (zmniejszenia korków i umożliwienia oddychania krakowskim powietrzem) byłoby obniżenie cen biletów do symbolicznej kwoty (np. 1 zł) albo całkowicie darmowa komunikacja miejska (jak np. w Żorach na śląsku). Ja osobiście wszędzie chodzę, bo mam taki komfort i wiele czasu. Ostatnio znajoma musiała coś załatwić w centrum. Ponieważ ma problemy z chodzeniem, choć nie jest inwalidą, poprosiła bym ją podwiózł i pomógł w załatwieniu spraw w urzędach. Bilet godzinny kosztuje 5 zł, 20 min. 2,8 zł. Na załatwienie kilku spraw musielibyśmy kupić 4 bilety godzinne i 4x20 min. - łącznie ponad 30 zł. Pojechałem samochodem - spalanie 7l/100 (koszt przejechania 20 km to ok. 10 zł). W parkomaty wrzuciłem 6 zł. Wyszło o połowę taniej a znajoma uniknęła zmęczenia i ścisku w tramwajach i autobusach. Gdyby była sprawna i nie chodziła o kulach to mogliśmy samochód zostawić na parkingach galerii handlowej przy dworcu i mieć darmową godzinę za parkowanie. A przecież samochodem podróżowały dwie osoby. Uniknęliśmy wpływu warunków atmosferycznych i mogliśmy swobodnie rozmawiać. Do czasu gdy komunikacja miejska nie będzie korzystniejsza cenowo to na pewno nie wygra z prywatnym samochodem - bo czasowo zawsze autem będzie sprawniej. Używanie komunikacji miejskiej jest zwyczajnie nieekonomiczne.
A
Aim
Do pracy jeżdżę MPK chociaż coraz częściej doprowadza mnie to do szału. Nie uważam jednak, żeby ograniczenie miejsc do parkowania było dobrym kierunkiem, jeśli MPK dalej będzie w takim stanie w jakim jest aktualnie i jeśli nie będzie parkingów P&R. Serio, nie dziwię się ludziom, że wybierają auto, bo mnie od jeżdżenia do pracy autem powstrzymuje mnie jedynie jakiś chory idealizm i resztki przyzwoitości. Szczególnie, że z MPK korzystam w taki sposób nie tylko w godzinach porannych i popołudniowych od poniedziałku do piątku, ale także w weekendy i w godzinach wieczornych. Samochodem do domu wrócę w 10 minut. MPK jakieś 4 - 5 razy dłużej zapuszczając przy okazji korzenie na przystankach.

Najpierw dobra komunikacja, P&R, ścieżki rowerowe, chodniki po których można śmignąć do pracy na rolkach itd., a dopiero potem ewentualnie ograniczenia w kwestii samochodów. Ludzie wcale nie jeżdżą samochodami dlatego, że chcą, a dlatego że muszą.
m
mazine
Ja się cieszę że moje podatki idą na infrastrukturę dla najlepszego środku transportu w mieście
n
na co idą nasze podatki ?
a przejeżdża po niej jeden rowerzysta na godzine. A tymczasem ulice wygladają jak ser szwajcarski, dziura na dziurze.
j
jonny
ależ jest to straszna wiadomość :)
M
Maciek
Zgadzam się, z miejsca gdzie mieszkam mam 5-7 minut autem na dworzec (tam 1h darmowego parkingu) autobusem jade do centrum 30 minut bo nie mam linii bezpośredniej a musze jechać przez Kleparz albo pl. Inwalidów więc to zdecydowanie zniechęca do MPK, natomiast zdaję sobie sprawę, że pchając sie autem, sam, do centrum przyczyniam sie do zanieczyszczania miasta, do jego zakorkowania i do zajmowania przestrzeni parkingowej, któa mogłaby być przestrzenią parkową..
Dlatego to spore pole do popisu dla polityków i nie tylko, no ale tego trzeba chcieć i myśleć w perspektywie pokoleń a nie kadencji :)
I takich właśnie mieszkańców, polityków, aktywistów życzę sobie, miastu i pozostałym mieszkańcom :)
A
Aim
Kierowcy już się zastanowili i wybrali auto, bo komunikacja w Krakowie coraz bardziej przypomina kpinę.
M
Maciek
Jestem za tym by parkować na terenie całego Krakowa można było tylko w miejscach do tego przeznaczonych, a nie gdzie popadnie, gdzie się da..
Jeśli ograniczymy możliwość parkowania na dziko i parkowania za darmo to spora częśc kierowców zastanowi się czy nie lepiej wsiąść w autobus, a część mieszkańców krakowskich przedmieść i okolicznych miejscowości może sie zorganizować i dojeżdżać razem - z tego co widzę rano na Opolskiej i 29. Listopada 90% osobówek to auta tylko z kierowcą.
Piszę to jako kierowca, pieszy, rowerzysta i użytkownik MPK :)
B
Bart
Nie ważne co mówi, byle mówił głośno! Wtedy go zauważą! Takie mamy samoRZĄDY!
a
agata
Panie Krzysztonek , zapraszam na wjazd z Bora-Komorowskiego w XX Pijarów.Proszę zobaczyć jak sk.....yny z pobliskich biurowców tam parkują. Pytanie kiedy zginie tam jakiś rowerzysta i czy straż miejska tamtędy jeżdzi . Polecam też niefrasobliwą blondynkę z granatowego BMW parkująca na miejscu dla inwalidów pod biurowcem na xx Pijarów.
g
gosc
Oh radny a nawet nie potrafi odszukać w audytach planu przebudowy
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska