https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Burzliwa debata o os. Podwawelskim. Mieszkańcy nie chcą dalszej zabudowy. „To jakieś złośliwe fantasmagorie”

Piotr Ogórek
Zabudowę południowej części oraz budowę drogi przelotowej zakłada powstający plan dla osiedla Podwawelskiego. Mieszkańcy mówią „nie”. Dali temu wyraz na burzliwej dyskusji, gdy urzędnicy przedstawili im projekt planu.

Bardzo burzliwy przebieg miało spotkanie urzędników z mieszkańcami w sprawie powstającego planu miejscowego dla osiedla Podwawelskiego. Na publiczną dyskusję stawiło się blisko dwustu mieszkańców. Większość podkreślała, że chce zachowania obecnego stanu i nie zgadza się na dodatkowe miejsca pod zabudowę wielorodzinną. Przeciwni są także przedstawionej w planie drodze przelotowej, która połączy ulice Marii Konopnickiej i Kapelankę. Chcą za to powstania parku Podwawelskiego.

Powstający plan „Osiedle Podwawelskie” obejmuje obszar pomiędzy ulicami: Kapelanką od wschodu, Twardowskiego, Dworską i Wierzbową od północy oraz Barską od zachodu. Na południu granica przechodzi działkami na północ od rzeki Wilgi. W sumie 41,5 hektara. Projekt planu jest aktualnie wyłożony do wglądu w Urzędzie Miasta (do 19 grudnia). Natomiast we wtorek odbyła się publiczna dyskusja nad projektem.

Urzędnicy Biura Planowania Przestrzennego chyba nie spodziewali się aż takich tłumów. Sala urzędu przy pl. Wszystkich Świętych, w której początkowo miała się odbyć dyskusja, nie pomieściła wszystkich chętnych. Ponieważ pękała w szwach, szybko zapadła decyzja o przeniesieniu spotkania do sali obrad Rady Miasta Krakowa. Mieszkańcy zajęli wszystkie miejsca siedzące, reszta musiała stać. Przyszło blisko 200 osób. Spotkanie (od godz. 16.30) trwało aż do 21.

- Mieszkańcy nie zgadzają się na dogęszczanie swojego osiedla dalszą zabudową wielorodzinną od strony południowej, na zielonych terenach tzw. „ogrodnika”. Są przeciwni także planom realizacji drogi tranzytowej, która umożliwi przejazd od strony ulicy Marii Konopnickiej do Kapelanki - mówi Judyta Pyzik, prezes Związkowej Spółdzielni Mieszkaniowej, do której należy część działek na terenie os. Podwawelskiego. Plan dotyczy także wyjazdów i dojazdów do bloków spółdzielni na ulicach Mieszczańskiej, Twardowskiego i Kapelance.

Głośny protest mieszkańców

Wzburzeni mieszkańcy dali temu głośno wyraz na wtorkowym spotkaniu. - Musimy zatrzymać tereny „ogrodnika”. Skoro miasto wykupiło Zakrzówek dla modraszka, to tym bardziej powinno wykupić „ogrodnika” dla ludzi - mówiła jedna z mieszkanek.

- Ja mam pytanie do mieszkańców. Czy was ta propozycja przeraża tak jak mnie? Bo jeśli tak, to darujmy sobie te piękne mapy, prezentacje. Tylko zaprotestujmy. Należy walczyć o zieleń. Te opracowania to jakieś złośliwe fantasmagorie. My tego nie chcemy, będziemy bronić status quo wszelkimi sposobami - powiedziała Maria Skoczyńska-Dukała, kolejna z mieszkanek osiedla, a jej wypowiedź została nagrodzona gromkimi brawami.

Projekt planu największe kontrowersje budzi właśnie w południowej części osiedla. Na obecnych terenach zielonych planowana jest zabudowa mieszkaniowa (przynajmniej siedem nowych budynków). Do tego nowa ulica, która połączy ulicę Barską (przy obecnym zjeździe pod ul. Konopnickiej w stronę Ludwinowskiej) ze Słomianą i dalej w stronę Kapelanki. Nowa ulica ma przejść południową granicą osiedla. Stanie się w ten sposób trasą tranzytową, głównie w kierunku Ruczaju. Z drugiej strony, jeśli nowe bloki powstaną, to nowy układ komunikacyjny jest niezbędny, gdyż obecny i tak ledwo wystarcza do obsługi osiedla.

Mieszkańcy nie chcą jednak słyszeć o nowych blokach i drodze (choć z sali padały też głosy, że droga jednak jest potrzebna). Chcą natomiast powstania na terenach „ogrodnika” parku Podwawelskiego i apelują do miasta o wykup tych terenów. Urzędnicy jednak nie byli przygotowani na pytania w tej kwestii. - Prosimy odnosić się tylko do założeń planu. Nie decydujemy teraz o wykupie - mówiła Bożena Kaczmarska-Michniak, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego. Apelowała, by uwagi do planu składać na piśmie. Widać, że formuła konsultacji w tej formie się wyczerpała. Na spotkaniach z tak dużą liczbą mieszkańców powinni być także przedstawiciele innych wydziałów, jak chociażby skarbu, budżetu czy kształtowania środowiska.

Kontrowersje budzi także to, że projekt planu zmienia częściowo zapisy obowiązującego planu „Ujście Wilgi”, który graniczy od południa z os. Podwawelskim. Chodzi o obszar leżący tuż przy kościele św. Bartłomieja. W planie „Ujście Wilgi” to tereny zielone lub usługi z zielenią towarzyszącą. Tymczasem w projekcie „Osiedla Podwawelskiego” zostały zmienione na obszar pod zabudowę wielorodzinną.

Plan do uchylenia?

Problem w tym, że plany miejscowe muszą być zgodne ze studium zagospodarowania przestrzennego. A naczelny dokument planistyczny miasta przewiduje cały obszar os. Podwawelskiego pod zabudowę wielorodzinną. Z drugiej strony, to samo studium wskazuje: „Teren pomiędzy rzeką Wilgą i os. Podwawelskim do utrzymania jako teren wyłączony z zabudowy z zielenią urządzoną i nieurządzoną, stanowiący rezerwę dla ewentualnej realizacji kanału Krakowskiego”.

Na wtorkowym spotkaniu pojawił się m.in. radny Aleksander Miszalski (PO), który wysłuchał uwag mieszkańców. - Złożyliśmy już projekt uchwały o odstąpieniu od sporządzania tego planu. Przynajmniej do czasu, gdy zmienią się zapisy studium dla tego obszaru lub znajdą się pieniądze na wykup terenów zielonych - mówi radny.

Mieszkańcy os. Podwawelskiego podkreślają, że z własnych pieniędzy, jako członkowie spółdzielni, płacą za utrzymanie terenu (roczne koszty to kilkaset tysięcy zł), pobudowali place zabaw i boiska otwarte dla wszystkich. Przez przepisy miasto nie może wspierać spółdzielni finansowo, ale bez problemu może jej dogęścić zabudowę.

Problem z drogami

Os. Podwawelskie wręcz słynie z problemów komunikacyjnych. Nie ma tam strefy płatnego parkowania (choć cały czas są plany, by osiedle nią objąć), więc kierowcy parkują byle jak i byle gdzie, na zakazach, na prywatnych działkach. Nie ma dnia, by na miejsce nie przyjeżdżała straż miejska. Do tego osiedle wielu kierowców traktuje jako trasę przelotową.

Projekt planu przewiduje m.in. możliwość budowy parkingów kubaturowych od strony Kapelanki, które mogą mieć nawet 16 metrów wysokości. Kłopot w tym, że plan tylko określa, gdzie mogą powstać parkingi. Nie wiadomo natomiast, kto miałby je budować.

Do tego dochodzą problemy z własnością gruntów na osiedlu, także w miejscach, gdzie miałyby stanąć parkingi. Działki należą do różnych podmiotów, często rozproszonych. Ten sam problem utrudnia wprowadzenie strefy parkowania, bo takowa może powstać tylko na drogach publicznych.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Koniec z plastikiem - za 3 lata będzie nielegalny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 44

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krakus
Przecież cała rodzina Majchrowskiego jest ustawiona, a on traktuje Kraków jak swój ogródek. W Krakowie jest tyle przekrętów w które "Majchrowski familia" jest umoczona że głowa mała. Nie można niczego stawiać - cyk i można:) córka w zarządzie i już można stawiać apartamenty..... To nie jest prezydent, tylko pośrednik deweloperski, nie ma chyba w Polsce tak źle zabudowanego miasta. Miasto nie oddycha, nie ma przewiewu..... blok na bloku. Mam nadzieję że i jemu przed oknami blok powstanie
a
a
Nie ma o co bić piany, plan pewnie wejdzie za późno i deweloperzy zdążą uzyskać pozwolenia na budowę wszędzie gdzie to możliwe. Stały scenariusz w Krakowie.
K
KMK
Buraku nie mieszkam tam ale bede za ludzmi tam mieszkajacymi.Wlasnie przez takich matolow Krakow jest jaki jest.Staje sie betonem.A wisniakow to sobie szukaj palo w rodzinie.Bez pozdrowien dla buractwa.
K
Krak
Taki z Ciebie cwaniak ze piszesz posty pod roznymi nickami. Po stylu i hamstwie od razu widac ze to jeden wiesniak robi wpisy. Sam sie bucu przyczyniles do betonowania miasta mieszkajac na Podwawelskim to teraz nie ujadaj psie bo nic ci to nie pomoze...
K
Krakus
Jak ty sie gniotku wprowadzales na Podwawelskie ja od dziada pradziada mieszkalem w centrum Krakowa. Wiec z takimi argumentami to se mozesz do siebie wiesniaku z Podwawelskiego. Mieszkasz w bloczysku gniotku.?..no to bedziesz mial sasiadow...w kolejnych bloczyskach...Miasto sie rozwija. jak ci sie nie podoba to wypad na wies...na twoja ojcowizne...
K
Krak
Ty cos bierzesz czy po prosty oszolom jestes z natury...?
o
opak
Lepiej mieć mniejsze podatki i nie dać rady sfinansować metra, niż dopuszczać nie wiadomo skąd i nie wiadomo jakich przybyszów w nowych blokach. Zatrzymać przekształcanie Krakowa w metropolię, która nie mieści się nam pod czapką z pawim piórkiem. Nasi przodkowie w lesie na mchu jadali i my też tak chcemy.
B
Boczek
KUBATUROWE MIEJSCA PARKINGOWE (ile pięter konkretnie) to świetny pomysł na całkowite odcięcie osiedla od wiatru zachodniego i puszczenie resztką zefirku spalin do gazowania osiedla. No chyba że spaliny są fajne i zdrowe albo samochody w wielopiętrowych garażach tylko elektryczne. No i jakie oszczędności dla właścicieli nowych budynków ( ilu piętrowych).
U
U.R.B.
Po drugie: Plan dla tego obszaru JEST NIEWĄTPLIWIE POTRZEBNY. Ale nie w takim kształcie jak zaproponowano. Moim zdaniem ten plan jest przygotowany aby SPEŁNIĆ ŻYCZENIA DEWELOPERÓW a nie potrzeby mieszkańców (Nawet tych POTENCJALNYCH PRZYSZŁYCH MIESZKAŃCÓW...). Plan niestety NIE ROZWIĄŻE PROBLEMÓW Osiedla, dziurawych chodników, błotnistych dróżek do zaniedbanych garaży i przestarzałych urządzeń na placach zabaw (takich, jak pokazane na zdjęciach do artykułu. Pamiętam je podobnymi jak 30-40 lat temu kiedy byłem dzieckiem mieszkającym na tym Osiedlu.) i wielu innych elementów, które należałoby poprawić. Trasa przelotowa przez Osiedle zaproponowana z parametrami KDD - drogi dojazdowej - będzie na tyle szeroka, aby stał się skrótem między ul Konopnickiej i Kapelanką a na tyle wąska, żeby być permanentnie zakorkowana. Pomijam jej podłączenie tuż przy szkole, przy równoczesnym pozostawieniu zaniedbanych garaży... Zabudowa tuż za zabytkowym kościółkiem św. Bartłomieja (MW.U3) nie ma nic wspólnego z ochroną krajobrazu. Zabudowa terenu dawnego "Ogrodnika" siedmioma bloczyskami w stylu urbanistycznym i układzie całego osiedla rodem z PRL to porażka. (TAK, trzeba jasno powiedzieć: Osiedle NIE JEST PIĘKNE i nie jest "mistrzostwem" urbanistyki. Ale równocześnie MA ZALETY: sporo zieleni, w tym właśnie "Ogrodnik" i "dzika" zieleń od strony Wilgi, przyzwoite odległości między budynkami, komunikację rozwiązaną w taki sposób, że osiedle nie jest poszatkowane drogami więc JEST MOŻLIWE BEZPIECZNE DOJŚCIE Z WIĘKSZOŚCI BLOKÓW DO SZKOŁY, SKLEPU, KOŚCIOŁA - a więc coś, czego nie ma na wielu nowych osiedlach ! I to mimo, że jest tak blisko centrum miasta ! Mam pytanie: z czego wynika kształt obszaru objętego planu, NIE MA ON WIELE WSPÓLNEGO Z JEDNOSTKAMI URBANISTYCZNYMI, które powinny być podstawą planowania... Czy proponowany kształt wynika z własności działek deweloperów? Wygląda, że tak...A urwana droga.. czy ma sugerować osobom "mniej siedzącym w temacie", że nie będzie "skrótu" od Konopnickiej do Kapelanki? Proponowany Plan JEST ZAPRZECZENIEM temu co mówią politycy rządzący miastem: że NIBY chcą, żeby MIESZKAŃCOM żyło się LEPIEJ, że NIBY chcą, żeby BYŁO WIĘCEJ ZIELENI itp, itd...
U
U.R.B.
Proszę Państwa,
Po pierwsze, chciałbym zapytać, dlaczego w artykule zamieszczono TYLKO zdjęcia, które pokazują NEGATYWNE obrazki z osiedla ?? Proszę Redakcję o odpowiedź.
B
BydlakzKrakowa
Ludzie!! Czy doprawdy nie możecie zrozumieć, że obecni władcy Krakowa to wyłącznie złodzieje, łapówkarze i kanciarze? Tak trudno to zobaczyć? Mogliście POgonić tę kamarylę, a wybraliście ich POnownie. No to mordy w kubeł i wdychać spaliny z leksusa majchlowskiego i jego przydupasów. Ceterum censeo szubrawiec schetyna i płatołma esse delendam.
l
lolek
jasnie nam panujacy tyle lat o wiele za długo zastał kraków zielony a zostawi zabetonowany siedzi w kieszeni deweloperów
k
krak
Ty dorosłeś rozumiem.
---
Można co rusz oglądać w Krakowie, jak bloki parkują miedzy blokami. Ruczaj, Avia, Reduta, Okulickiego pod szpitalem Rydygiera. Tragedia. Zostawcie stare osiedla w spokoju !
P
Podwawelczyk
Mieszkam na os Podwawelskim od urodzenia 29 lat. Moi rodzice mieszkają na tym os od jego powstania czyli pod koniec lat 60 XX w
Jest to piękne osiedle, mimo ze zbudowane z wielkiej płyty. Tereny zielone, boiska, place zabaw nawet małe jeziorko, wszystko umieszczone w odpowiedniej odległosci. Jest szkoła, przychodnia, dom kultury kosciół czyli wszystko aby zaspokoić potrzeby egzystecjalne mieszkańców. Od jakiś 6 lat widziałem na osiedlu poważnych panów z mapami w rękach przechodzących się tam i spowrotem w wielkiej zadumie. Zastanawiałem się zawsze z niepokojem co z tego wyniknie ? No i nareszcie się doczekałem. Niestety nie pomyliłem się w moich przypuszczeniach, ludzka natura, niepohamowana chęć zysków, potrafi zniszczyć wszystko, zaślepienie pieniądzem, bezmyslnosc porażają. Panowie i Panie takie miasto chcecie zostawić swoim dzieciom ? Postarajcie się pomyślec dlugofalowo, wiem ze to nie łatwe ale troche cwiczen mozgu napewno sie przyda. NIE dla dalszej zabudowy os PODWAWELSKIEGO !
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska