https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków chce mieć dzielnicę wieżowców. Jest już plan wybudowania linii tramwajowej do Nowego Miasta

Piotr Tymczak
Wraz z Nowym Miastem ma powstać także odpowiedni układ komunikacyjny dla tego rejonu Krakowa.
Wraz z Nowym Miastem ma powstać także odpowiedni układ komunikacyjny dla tego rejonu Krakowa. Materiały prasowe
Nowe Miasto, nazywane „dzielnicą wieżowców”, ma powstać w rejonie Rybitw i Płaszowa. Zgodnie z planem, przewiduje się możliwość powstania nawet 35 tys. lokali mieszkalnych, które będą szansą znalezienia mieszkań dla blisko 100 tys. osób. W dokumencie jest również stworzenie obiektów handlowych i usługowych. W lutym nad projektem będą debatować radni. Władze Krakowa już jednak informują o planach przebudowy układu komunikacyjnego związanego z powstaniem nowej dzielnicy.

Plany związane z powstaniem nowej dzielnicy generuje konieczność budowy całkowicie nowego układu komunikacyjnego. Ten ma być zdominowany przede wszystkim przez transport publiczny. Przygotowywana jest koncepcja przedłużenia linii tramwajowej z Małego Płaszowa do autostrady S7, z odejściem na południe, wzdłuż ul. Domagały i os. Złocień. Ta inwestycja mogłaby zostać urzeczywistniona już w ciągu pięciu lat.

– W ramach tej koncepcji przewidujemy również przedłużenie ulicy Domagały, która dzisiaj kończy się na ulicą Nad Drwiną. Chcemy przejść przez rzekę Drwinę w kierunku ulicy Śliwiaka, by odblokować połączenie z główną arterią komunikacyjną w tej wschodniej części miasta, jaką są ulice Lipska, Surzyckiego, Christo Botewa i Śliwiaka – mówi zastępca prezydenta Krakowa Jerzy Muzyk.

W planie dla Nowego Miasta jest utworzenie dużych przestrzeni publicznych, wydolnego układu komunikacyjnego uwzględniającego priorytet transportu publicznego (w tym transportu szynowego), z komfortową dla pieszych szerokością chodników oraz odpowiednią ilością ścieżek rowerowych.

Władze Krakowa zakładają, że w ramach Nowego Miasta na obszarze blisko 700 hektarów powstanie część miasta, która będzie samowystarczalna. Wszystkie usługi będą dostępne na miejscu bez konieczności przemieszczania się w inne obszary.

– Wyznaczone w planie tereny mają na celu umożliwienie mieszkańcom dostępu do różnorodnych funkcji o charakterze usługowym, koncentrujących ważne dziedziny życia publicznego – wyjaśnia wiceprezydent Jerzy Muzyk.

Pierwsze szkolenie WOT w 2023 roku

od 16 lat
Wideo

Komentarze 27

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kvz81
Dodatkowo jestem ciekaw ile bunkrów wolnostojących i w podpiwniczeniach tych nieruchomości przewiduje projekt? Czy tak jak do tej pory w dupie mają bezpieczeństwo, bo jakoś to będzie? Życie pokazuje, że rozwiązania z Finlandii, gdzie w katakumbach pod stolicą mają całe podziemne miasto nie są wcale takie bezzasadne. Czy jednak na pohybel logice i w tym aspekcie?
k
kvz81
Zrozumiałbym fabryki, zrozumiałbym wieżowce biurowe. Ale kolejnych mieszkań dla ludzi, którzy nie będą mieć gdzie pracować nie rozumiem. Chyba, że to mają być lokale socjalne dla żyjących z dochodu podstawowego i innych zasiłków. Jeśli tak to mi zwisa i powiewa jak będzie to Nowe Miasto wyglądać. Dobrze, że za niedługo domkną obwodnicę od północy to nie będę musiał w tamtym kierunku w ogóle jeździć. Brak jakichkolwiek logiki w planowaniu przestrzeni miejskiej. Byle napchać konta kolegom i rodzinie... Masakra... Na każdym kroku widać korupcję i nepotyzm. W starszych demokracjach również, ale jednak tam oprócz tego, że kontrakty dostają swoi to jednak projekty w przeważającej większości dają jakąś wartość dodaną społeczności. U nas niestety projekty są szyte pod możliwości firm kolegów i rodziny. A że nie mają potrzeby rozwoju to nie szukają nowych technologi. Na jedno kopyto wszystko, dopóki suweren się nie burzy i grzecznie płaci... Ręce opadają...
g
gzreg
18 stycznia, 01:01, Gość:

Ciekawostka, bo pewnie mało kto pamięta... Szkieletor powstał jako najmniejszy z wieżowców niedoszłego krakowskiego "Manhattanu". Największe miały przekraczać 200m.

18 stycznia, 13:10, grzeg:

Owszem, pamiętam, nawet dobrze. Pamiętam również polemiczną debatę, zanim tzw. warunki obiektywne zamknęły sprawę.

Trochę przypomina mi to późniejszy pomysł na "Nowe Miasto" w okolicy dworca. Podobał mi się wtedy pomysł zaplanowany przez Tishman Speyer. Ale cóż, jest jak jest. Przynajmniej Galeria Krakowska służy wielu ludziom, w sensie praktycznym jest pożyteczna. Może podobnie będzie z ewentualną (póki co chyba bardzo wątpliwą) dzielnicą?

18 stycznia, 13:22, :D:

To zupełnie tak samo, jak np. fawele w Brazylii — „jest, jak jest”, ale „w sensie praktycznym służą wielu ludziom”, a więc według „Analnego grzega” są dobre, a wręcz pożądane.

18 stycznia, 14:12, grzeg:

Człowieku, czy jesteś dotknięty jakimś przykrym bzikiem, jakimś problemem umysłowym? Jeśli tak, współczuję.

A tak przy okazji, czy ty w ogóle cokolwiek wiedziałeś, o czym ja napisałem, choćby o tym niezrealizowanym projekcie Tishman Speyer oraz o kolejnym rozwoju tej przydworcowej inwestycji. Odnoszę wrażenie, ze jesteś kompletnym ignorantem. Tego nie współczuję, bo to twoja wina.

18 stycznia, 14:40, :D:

Ty lepiej popracuj nieco nad swoją ewidentną „murzyńskością”, bo przykro patrzeć na to. ?

Decydujący powód, dla którego nigdy więcej nie będę w kontakcie z tobą: jesteś rasistą, plującym tą "murzyńskością". Jakiś konkretny człowiek o czarnym kolorze skóry - a znam dobrze co najmniej kilku - dałby ci za to w zęby. Ja tylko powiem: rasizm budzi moje obrzydzenie. I na tym koniec.

:D
18 stycznia, 01:01, Gość:

Ciekawostka, bo pewnie mało kto pamięta... Szkieletor powstał jako najmniejszy z wieżowców niedoszłego krakowskiego "Manhattanu". Największe miały przekraczać 200m.

18 stycznia, 13:10, grzeg:

Owszem, pamiętam, nawet dobrze. Pamiętam również polemiczną debatę, zanim tzw. warunki obiektywne zamknęły sprawę.

Trochę przypomina mi to późniejszy pomysł na "Nowe Miasto" w okolicy dworca. Podobał mi się wtedy pomysł zaplanowany przez Tishman Speyer. Ale cóż, jest jak jest. Przynajmniej Galeria Krakowska służy wielu ludziom, w sensie praktycznym jest pożyteczna. Może podobnie będzie z ewentualną (póki co chyba bardzo wątpliwą) dzielnicą?

18 stycznia, 13:22, :D:

To zupełnie tak samo, jak np. fawele w Brazylii — „jest, jak jest”, ale „w sensie praktycznym służą wielu ludziom”, a więc według „Analnego grzega” są dobre, a wręcz pożądane.

18 stycznia, 14:12, grzeg:

Człowieku, czy jesteś dotknięty jakimś przykrym bzikiem, jakimś problemem umysłowym? Jeśli tak, współczuję.

A tak przy okazji, czy ty w ogóle cokolwiek wiedziałeś, o czym ja napisałem, choćby o tym niezrealizowanym projekcie Tishman Speyer oraz o kolejnym rozwoju tej przydworcowej inwestycji. Odnoszę wrażenie, ze jesteś kompletnym ignorantem. Tego nie współczuję, bo to twoja wina.

Ty lepiej popracuj nieco nad swoją ewidentną „murzyńskością”, bo przykro patrzeć na to. ?

g
grzeg
18 stycznia, 01:01, Gość:

Ciekawostka, bo pewnie mało kto pamięta... Szkieletor powstał jako najmniejszy z wieżowców niedoszłego krakowskiego "Manhattanu". Największe miały przekraczać 200m.

18 stycznia, 13:10, grzeg:

Owszem, pamiętam, nawet dobrze. Pamiętam również polemiczną debatę, zanim tzw. warunki obiektywne zamknęły sprawę.

Trochę przypomina mi to późniejszy pomysł na "Nowe Miasto" w okolicy dworca. Podobał mi się wtedy pomysł zaplanowany przez Tishman Speyer. Ale cóż, jest jak jest. Przynajmniej Galeria Krakowska służy wielu ludziom, w sensie praktycznym jest pożyteczna. Może podobnie będzie z ewentualną (póki co chyba bardzo wątpliwą) dzielnicą?

18 stycznia, 13:22, :D:

To zupełnie tak samo, jak np. fawele w Brazylii — „jest, jak jest”, ale „w sensie praktycznym służą wielu ludziom”, a więc według „Analnego grzega” są dobre, a wręcz pożądane.

Człowieku, czy jesteś dotknięty jakimś przykrym bzikiem, jakimś problemem umysłowym? Jeśli tak, współczuję.

A tak przy okazji, czy ty w ogóle cokolwiek wiedziałeś, o czym ja napisałem, choćby o tym niezrealizowanym projekcie Tishman Speyer oraz o kolejnym rozwoju tej przydworcowej inwestycji. Odnoszę wrażenie, ze jesteś kompletnym ignorantem. Tego nie współczuję, bo to twoja wina.

:D
18 stycznia, 01:01, Gość:

Ciekawostka, bo pewnie mało kto pamięta... Szkieletor powstał jako najmniejszy z wieżowców niedoszłego krakowskiego "Manhattanu". Największe miały przekraczać 200m.

18 stycznia, 13:10, grzeg:

Owszem, pamiętam, nawet dobrze. Pamiętam również polemiczną debatę, zanim tzw. warunki obiektywne zamknęły sprawę.

Trochę przypomina mi to późniejszy pomysł na "Nowe Miasto" w okolicy dworca. Podobał mi się wtedy pomysł zaplanowany przez Tishman Speyer. Ale cóż, jest jak jest. Przynajmniej Galeria Krakowska służy wielu ludziom, w sensie praktycznym jest pożyteczna. Może podobnie będzie z ewentualną (póki co chyba bardzo wątpliwą) dzielnicą?

To zupełnie tak samo, jak np. fawele w Brazylii — „jest, jak jest”, ale „w sensie praktycznym służą wielu ludziom”, a więc według „Analnego grzega” są dobre, a wręcz pożądane.

g
grzeg
18 stycznia, 01:01, Gość:

Ciekawostka, bo pewnie mało kto pamięta... Szkieletor powstał jako najmniejszy z wieżowców niedoszłego krakowskiego "Manhattanu". Największe miały przekraczać 200m.

Owszem, pamiętam, nawet dobrze. Pamiętam również polemiczną debatę, zanim tzw. warunki obiektywne zamknęły sprawę.

Trochę przypomina mi to późniejszy pomysł na "Nowe Miasto" w okolicy dworca. Podobał mi się wtedy pomysł zaplanowany przez Tishman Speyer. Ale cóż, jest jak jest. Przynajmniej Galeria Krakowska służy wielu ludziom, w sensie praktycznym jest pożyteczna. Może podobnie będzie z ewentualną (póki co chyba bardzo wątpliwą) dzielnicą?

G
Gość
Nie wązne, że przejechanie 5 km zajmuje mi w KRK godzinę. NAjważniejsze, że Wasserma i PiS nie rządzą :) W następnych wyborach też zagłosuję na Majchra i jego świtę... :)
A
Agnieszka Agnieszka
Kraków chce mieć swój Manhataan a myślałam już że swój Jackogród
E
Ehh
18 stycznia, 7:24, Gość:

Majchrowski.won do Sosnowca,prezydent miasta musi być z Krakowa.

Tak jak wszyscy królowie pochowani na Wawelu.

G
Gość
Majchrowski.won do Sosnowca,prezydent miasta musi być z Krakowa.
E
Ehh
18 stycznia, 01:01, Gość:

Ciekawostka, bo pewnie mało kto pamięta... Szkieletor powstał jako najmniejszy z wieżowców niedoszłego krakowskiego "Manhattanu". Największe miały przekraczać 200m.

18 stycznia, 1:34, Gość:

Pytanie brzmi: a PO CO w ogóle stawiać wieżowce, nie będąc do tego w żaden sposób zmuszonym?

Dlaczego Manhattan wygląda jak… Manhattan? BO TAM NIE BYŁO MIEJSCA (to jest wyspa), co zmusiło tam ich do stawiania wieżowców w chęci „upakowania jeszcze więcej”. Ale oprócz tej jednej zalety, przecież wieżowce mają same wady! Najbardziej jaskrawą — w krakowskich warunkach — jest to, że będą generować silny ruch kołowy w pobliżu (wszyscy ci przyjeżdżający i odjeżdżający mieszkańcy czy interesanci). Więcej i więcej „korków”!

Po co mamy sami sobie to robić? Czemu nie poprzestać na budynkach max. 4-piętrowych — w których przypadku wiadomo, że generowany przez nie ruch „jakoś się porozkłada” po okolicy?

Dlaczego W OGÓLE nie zabronić stawiania w Krakowie — choćby ze względu na potrzebę „przewietrzania miasta” — budynków wyższych, niż 4-piętrowe?

18 stycznia, 3:20, Ehh:

Zeby leczyć kompleksy ,Ot po co.

Ale tez podążać za trendami, bo wtedy łatwiej o kopiuj wklej rozwiązania. Pójście własną droga dla lemingow zawsze ryzykowne .

E
Ehh
18 stycznia, 01:01, Gość:

Ciekawostka, bo pewnie mało kto pamięta... Szkieletor powstał jako najmniejszy z wieżowców niedoszłego krakowskiego "Manhattanu". Największe miały przekraczać 200m.

18 stycznia, 1:34, Gość:

Pytanie brzmi: a PO CO w ogóle stawiać wieżowce, nie będąc do tego w żaden sposób zmuszonym?

Dlaczego Manhattan wygląda jak… Manhattan? BO TAM NIE BYŁO MIEJSCA (to jest wyspa), co zmusiło tam ich do stawiania wieżowców w chęci „upakowania jeszcze więcej”. Ale oprócz tej jednej zalety, przecież wieżowce mają same wady! Najbardziej jaskrawą — w krakowskich warunkach — jest to, że będą generować silny ruch kołowy w pobliżu (wszyscy ci przyjeżdżający i odjeżdżający mieszkańcy czy interesanci). Więcej i więcej „korków”!

Po co mamy sami sobie to robić? Czemu nie poprzestać na budynkach max. 4-piętrowych — w których przypadku wiadomo, że generowany przez nie ruch „jakoś się porozkłada” po okolicy?

Dlaczego W OGÓLE nie zabronić stawiania w Krakowie — choćby ze względu na potrzebę „przewietrzania miasta” — budynków wyższych, niż 4-piętrowe?

Zeby leczyć kompleksy ,Ot po co.

G
Gość
18 stycznia, 01:01, Gość:

Ciekawostka, bo pewnie mało kto pamięta... Szkieletor powstał jako najmniejszy z wieżowców niedoszłego krakowskiego "Manhattanu". Największe miały przekraczać 200m.

Pytanie brzmi: a PO CO w ogóle stawiać wieżowce, nie będąc do tego w żaden sposób zmuszonym?

Dlaczego Manhattan wygląda jak… Manhattan? BO TAM NIE BYŁO MIEJSCA (to jest wyspa), co zmusiło tam ich do stawiania wieżowców w chęci „upakowania jeszcze więcej”. Ale oprócz tej jednej zalety, przecież wieżowce mają same wady! Najbardziej jaskrawą — w krakowskich warunkach — jest to, że będą generować silny ruch kołowy w pobliżu (wszyscy ci przyjeżdżający i odjeżdżający mieszkańcy czy interesanci). Więcej i więcej „korków”!

Po co mamy sami sobie to robić? Czemu nie poprzestać na budynkach max. 4-piętrowych — w których przypadku wiadomo, że generowany przez nie ruch „jakoś się porozkłada” po okolicy?

Dlaczego W OGÓLE nie zabronić stawiania w Krakowie — choćby ze względu na potrzebę „przewietrzania miasta” — budynków wyższych, niż 4-piętrowe?

G
Gość
Ciekawostka, bo pewnie mało kto pamięta... Szkieletor powstał jako najmniejszy z wieżowców niedoszłego krakowskiego "Manhattanu". Największe miały przekraczać 200m.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska