Autor: Joanna Urbaniec
Wielokrotnie pisaliśmy o szpetocie tego przejścia podziemnego. Niedawno po raz kolejny zostało pokryte bazgrołami przez wandali. Teraz na ścianach pojawił się kolejny problem - grzyb.
- To pokazuje, że wciąż nikt wystarczająco nie dba o to miejsce. Problem z graffiti mógłby rozwiązać monitoring. Grzyb trzeba jak najszybciej usunąć. Przecież codziennie przechodzą tamtędy setki ludzi, a w lipcu mogą ich być tysiące - alarmuje Łukasz Król, nasz Czytelnik.
Piotr Hamarnik, rzecznik Zarządu Infrstruktury Komunalnej i Transportu, zapewnia, że wspomniane przejście jest regularnie malowane i odnawiane.
- Przed ŚDM też takie prace są planowane - nadmienia.
Nie dowiedzieliśmy się jednak, kiedy urzędnicy zajmą się obiecanym odnowieniem. Do ŚDM zostały ponad cztery miesiące.
- Mam nadzieję, że urzędnicy zdążą do tego czasu - dodaje pan Łukasz.