Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Deweloper sprzedał mieszkania bez przebudowania drogi i kanalizacji

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Dla mieszkańców małego osiedla przy ul. Niebyłej każdy deszcz oznacza zalaną drogę i wodę w podziemnym garażu.

WIDEO: Krótki wywiad

W spokojnym i zielonym zakątku miasta. Takiego życia chciały też dla siebie rodziny, które kupiły mieszkania na małym osiedlu.
- Marzenia jednak mocno rozminęły się z rzeczywistością. Wystarczy mały deszcz, żeby droga na naszym osiedlu zamieniała się w bajoro - mówi Piotr Brzegowy, jeden z lokatorów.

Mieszkańcy bloków przy ul. Niebyłej są zbulwersowani tym, że dewe­loper obiecywał im przebudowę ulicy już kilka lat temu. Do dziś droga nie doczekała się remontu, za to lokatorzy po każdym deszczu borykają się z wodą zalewającą częściowo osiedle.
- W istocie zostaliśmy zobowiązani do przebudowy ul. Niebyłej. Rozpoczęcie prac jest jednak warunkowane wydaniem przez miasto pozwolenia na budowę, co do dnia dzisiejszego nie nastąpiło, mimo podejmowanych przez spółkę kroków w tym kierunku. Wynika to niestety ze skomplikowanych i czasochłonnych procedur administracyjnych, na które jako strona nie mamy wpływu - mówi przedstawiciel zarządu spółki, który... nie chce podawać swojego nazwiska.

Anonimowy przedstawiciel Salwatora podkreśla, że deweloper wykonał już znaczny zakres prac drogowych, czyli przebudowanie ulicy Kanto­rowickiej, która sąsiaduje z ul. Niebyłą.
Dodaje, że kanalizacja, podobnie jak i instalacja odprowadzenia wody deszczowej mają zostać wykonane wraz z przebudową ul. Niebyłej.

- Na bieżąco, w przypadku wystąpienia nagłych i intensywnych opadów, usuwamy ich skutki poprzez odpompowywanie i wywóz deszczówki. Dodatkowo został zamontowany monitoring w studzienkach, w celu obserwacji poziomu wody i możliwości szybkiej reakcji. Obecnie projektowane jest też rozwiązanie mające na celu odbiór wody z miejsc jej zalegania przy intensywnym deszczu - mówi przedstawiciel spółki.

Mieszkańcy uważają jednak, że obietnice dewelopera to tylko gra na zwłokę. - Jeżeli jesień będzie deszczowa to czeka nas tutaj koszmar. Przy każdym większym deszczu droga dojazdowa wręcz pływa - zalewane są schody do bloku nr 9, woda dostaje się do garażu podziemnego. Ponadto na skutek stojącej wody utrudniony jest przejazd do bloków 11 oraz 13 - mówi Piotr brzegowy.
Mieszkańcy zwracają też uwagę na awarie przepompowni i obciążanie lokatorów kosztami usunięcia usterek.
- Prawidłowe funkcjonowanie przepompowni jest uzależnione od właściwego korzystania z instalacji, co niestety nie zawsze ma miejsce. W przypadku awarii przepompowni spowodowanej jej zatkaniem rękawiczkami, mopami, materiałami budowlanymi, pieluchami, itp., obciążanie wspólnot mieszkaniowych kosztami usunięcia awarii jest jak najbardziej zasadne - wyjaśnia przedstawiciel „Salwatora”.

Z kolei mieszkańcy przypominają, że Salwator obiecywał podłączenie bloków do zewnętrznej instalacji kanalizacyjnej już kilka la temu.
- Deweloper tego nie zrobił i stąd ta nieszczęsna tymczasowa przepompownia. Nasuwają się pytania. Kto wydał zezwolenie na zasiedlenie budynków bez docelowej kanalizacji i kiedy ona powstanie - mówi Bogdan Nowak, lokator osiedla na ul. Niebyłej.
M.in. takie pytanie zadaliśmy urzędnikom miejskim, którzy wydają zgodę na przebudowę ulicy i kanalizacji. Do tej pory nie udało nam się uzyskać odpowiedzi.
Problem z ul. Niebyłej znany jest również radnym dzielnicowym. - Taka sytuacja to istny kabaret. Wychodzi na to, że deweloperowi bardziej opłaca się sądzić z właścicielami mieszkań niż przebudować 400-metrowy odcinek drogi i kanalizację - mówi Andrzej Dziedzic, przewodniczący rad dzielnicy XVII.

Przewodniczący obiecuje, że będzie namawiał radnych do złożenie interpelacji. - Będziemy chcieli zapytać prezydenta, czy i jakie kary nałożył na dewelopera za przedłużanie w nieskończoność przebudowy drogi - mówi Andrzej Dziedzic.
Zalewanie osiedla podczas deszczu to nie jedyny problem mieszkańców ul. Niebyłej. - Na naszym osiedlu mieszka wiele dzieci, które codziennie chodzą do pobliskiej szkoły podstawowej nr 129 przy ul. Architektów. O ile podczas słonecznych dni dzieci idą polną ścieżką, o tyle w czasie deszczu zamienia się ona w jedno wielkie błoto. Dzieciaki noszą więc dodatkowe worki z kaloszami, bo po przejściu taką błotnistą ścieżką, buty nie nadają się do normalnego użytkowania - mówi jednak z lokatorek osiedla.
Mieszkańcy bloków zrobili zrzutkę na żwir i wysypali drogę kruszywem.

- Jest nieco lepiej, ale miasto powinno pomyśleć o połączeniu ul. Niebyłej z Architektów - mówi mieszkanka osiedla.
Radni dzielnicowi złożyli projekt do rady miasta ws. budowy drogi. Problem jednak w tym, że przy planowaniu budżetu sprawa połączenia dróg nigdy nie jest brana pod uwagę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Deweloper sprzedał mieszkania bez przebudowania drogi i kanalizacji - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska