Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Drastyczne podwyżki w strefie, a w zamian ani jednego parkingu

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Planowany węzeł przesiadkowy wraz z parkingiem park&ride w Bronowicach
Planowany węzeł przesiadkowy wraz z parkingiem park&ride w Bronowicach Wizualizacja: Miejska Infrastruktura
Prezydent Jacek Majchrowski i podlegli mu urzędnicy nie mieli problemu, by przekonać radnych do wprowadzenia (od 16 grudnia) podwyżek opłat w strefie płatnego parkowania. Przez cały 2019 rok nie byli za to w stanie rozpocząć budowy ani jednego nowego parkingu park&ride. A to kluczowe obiekty, dzięki którym można zostawić auto na obrzeżach i dojechać do centrum komunikacją zbiorową.

WIDEO: Krótki wywiad

- Skoro władze miasta utrudniły mieszkańcom wjazd do centrum poprzez podniesienie opłat w strefie, to powinno się coś dać w zamian. I aż się prosi, by były to parkingi park&ride, których brakuje - komentuje Jacek Mosakowski, jeden z założycieli Platformy Komunikacyjnej Krakowa. - O sieci parkingów park&ride w Krakowie mówi się już od wielu lat. Już powinno być ich kilkanaście i to dużych – dodaje.

Spółka do likwidacji

Dotychczas miasto wybudowało cztery parkingi park&ride (P&R): na Ruczaju (na 200 aut), w Kurdwanowie (167), Bieżanowie (110) i Małym Płaszowie (165). Do budowy parkingów w połowie 2014 r. powołano gminną spółkę Miejska Infrastruktura (MI). Miało być tak, że MI zarządza strefą płatnego parkowania, a wpływy z niej przeznacza na budowę nowych miejsc postojowych dla aut. Spółka nie radziła sobie jednak z budową parkingów. Przez ponad pięć lat funkcjonowania wybudowała zaledwie trzy P&R. Ostatecznie w lipcu 2019 r. Rada Miasta Krakowa podjęła uchwałę, w której wyraziła zgodę na rozwiązanie spółki MI. Jej zadania związane z prowadzeniem strefy płatnego parkowania oraz programu budowy parkingów od nowego roku przejmie Zarząd Dróg Miasta Krakowa.

Zmiany związane z likwidacją MI nie pomagają na razie w budowie parkingów, bowiem w tym roku oddano do użytku tylko jeden P&R w Małym Płaszowie (z opóźnieniem, miał być gotowy w listopadzie 2018 r.) i nie rozpoczęto budowy żadnego nowego obiektu. A przypomnijmy, że od 16 grudnia za godzinę parkowania w strefie nie płacimy 3 zł, tylko dwa razy więcej (6 zł) w Starym Mieście i na Kazimierzu, 5 zł - w Podgórzu, na Zwierzyńcu i część Grzegórzek, a 4 zł - na Dębnikach, os. Podwawelskim, części Grzegórzek, Zabłociu i Krowodrza. Podwyżki opłat mają skłonić mieszkańców do przesiadania się się do tramwajów i autobusów.

Jacek Mosakowski zwraca jednak uwagę, że jeżeli ktoś mieszka na obrzeżach miasta albo w ościennych gminach, to ma do dyspozycji autobusy, które jeżdżą np. co pół godziny, co godzinę albo jeszcze rzadziej. - Powinien więc być bardziej rozbudowany system, w ramach którego można przyjechać samochodem na pętlę tramwajową, zostawić pojazd na parkingu i przesiąść się na komunikację zbiorową – przekonuje Jacek Mosakowski.

Kolejne parkingi w Bronowicach i Górce Narodowej

Brak P&R powoduje, że kierowcy zostawiają auta na ulicach osiedli sąsiadujących ze strefą i w konsekwencji mieszkańcy tych rejonów ślą do władz miasta wnioski o poszerzenie obszaru, na którym pobiera się opłaty za postój. Problem mogłyby rozwiązać P&R, ale nie zanosi się na to, by w 2020 r. znacznie ich przybyło.

- Po rozstrzygnięciu przez MI przetargu, przejmiemy budowę parkingu w Bronowicach. Przypominam również, że przy okazji budowy tramwaju do Górki Narodowej zaplanowane są trzy parkingi - informuje Michał Pyclik z ZDMK.

W przypadku węzła przesiadkowego „Bronowice” wraz z P&R na ok. 220 aut oraz terminalem autobusowym, MI niedawno ogłosiła drugi przetarg na tę inwestycję. Obiekt ma powstać do 2022 r. w rejonie skrzyżowanie ulic: Balickiej, Bronowickiej i Armii Krajowej. W pierwszym przetargu MI zamierzała przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia nieco ponad 33 mln zł, a najniższa z ofert opiewała na ponad 55 mln zł.

Natomiast budowa linii tramwajowej do Górki Narodowej również ma się rozpocząć w 2020 r. i potrwać trzy lata. W ramach tej inwestycji zaplanowano P&R przy pętli na Górce Narodowej (300 miejsc) i dwa mniejsze na ok. 100 samochodów - jeden na wysokości pętli Krowodrza Górka, drugi w rejonie ul. Pachońskiego.

W projekcie budżetu na 2020 r. zapisano również ponad 9,1 mln zł na budowę węzła przesiadkowego wraz z P&R Rząska – Mydlniki – Wapiennik. Zadanie realizowane jest na podstawie zawartego w 2017 r. porozumienia pomiędzy gminami Kraków i Zabierzów. Za przygotowanie inwestycji odpowiada gmina Zabierzów, a budowę ma prowadzić ZDMK. Rozpoczęcie prac planowane jest na przyszły rok, a zakończenie w 2021 r.

W przyszłym roku miasto planuje też przebudowę stacji kolejowej Kraków Swoszowice wraz z budową parkingu P&R. W budżecie na 2020 r. zarezerwowano na to przedsięwzięcie 29,2 mln zł. Do 2022 r. ma natomiast powstać przystanek kolejowy "Prądnik Czerwony" wraz z P&R. Plan jest taki, by roboty budowlane rozpoczęły się w przyszłym roku, a zakończyły w 2021 r.

W planach MI jest też budowa P&R "Suche Stawy" w rejonie ul. Ptaszyckiego. Tam przed halą Hutnika Kraków jest już miejsce do parkowania, ale wymaga remontu, oświetlenia oraz wprowadzenia systemu P&R. Pierwszy przetarg na to zadanie MI ogłosiła w czerwcu 2018 r., ale został unieważniony z powodu braku ofert. Przetarg powtórzono miesiąc później i też unieważniono - z tego samego powodu. - Przetarg nie został ogłoszony ponownie ponieważ czas przewidziany na realizację zamówienia wykraczał poza 2018 rok, a spółka nie miała zabezpieczonych środków na kolejny rok. Są gotowe dokumenty do ponownego ogłoszenia przetargu po otrzymaniu informacji o zabezpieczeniu funduszy na to zadanie - wyjaśniają MI.

Miasto zawnioskowało o unijne dofinansowanie budowy P&R "Suche Stawy", a także dwóch innych takich obiektów w lokalizacjach: Bieżanów - Drożdżownia i Mydlniki.

Planują tylko jeden nowy parking podziemny

Jeszcze gorzej jest z budową w rejonie centrum parkingów naziemny i podziemnych. - Takie obiekty też są potrzebne. Jeżeli w likwiduje się istniejące parkingi naziemne i jak np. na placu św. Ducha wprowadza się zieleń, myśli się o zmniejszeniu liczby miejsc postojowych na ulicach, to powinny powstawać też parkingi podziemne w rejonie centrum. Tak robią w innych europejskich metropoliach - zwraca uwagę radny PO Grzegorz Stawowy.

Dotychczas miasto wybudowało jeden podziemny parking na 150 miejsc pod placem przed Muzeum Narodowym i jeden naziemny (150 miejsc) w Podgórzu w rejonie ul. Warneńczyka i Zamoyskiego. W ramach partnerstwa publiczno-prywatnego zewnętrzny inwestor wybudował też parking pod placem Na Groblach na 600 aut.

Spółka MI dotychczas prowadziła przygotowania związane z budową parkingu podziemnego przy skrzyżowaniu ul. Żółkiewskiego i Powstania Warszawskiego, a także parkingu naziemnego przy skrzyżowaniu ul. Rydlówka, Wadowicka i ronda Matecznego. Na razie ZDMK nie informuje o tym, by w najbliższym czasie miał realizować obie inwestycje. - Po przejęciu dokumentacji od MI będziemy opracowywali plan prac związanych z budową parkingów - musimy zapoznać się z materiałami wypracowanymi przez MI i zestawić to z planami finansowymi miasta na kolejne lata - zaznacza Michał Pyclik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska