Kraków: dzielą się swym talentem

Pomysł jest banalnie prosty, ale jak się okazało, bardzo potrzebny i długo oczekiwany przez podopiecznych MOPS. Każdy z nich ma na karku ze sto dużych i małych problemów. Pan Karol od lat, raz gorzej, raz lepiej walczy z alkoholem, Natalia ma tak niskie zarobki, że ledwo wiąże koniec z końcem, w domu Agnieszki też się nie przelewa, a musi wykarmić za jedną pensję męża i trójkę dzieci.

Te codzienne problemy to nie wszystko. Każdy z nich ma talent. Nie, nie są geniuszami. Ale mają swoje hobby, które pomaga im uporać się na co dzień z trudnościami. Jeden pisze wiersze, drugi maluje, trzeci gra na gitarze i to tak, że gitara naprawdę zmienia jego życie.

"Podziel się talentem" - tak właśnie pracownicy MOPS nazwali projekt. Proste, prawda? Nikt nie spodziewał się, że publiczna recytacja wierszy, koncert czy wystawa obrazów może wywołać taką furorę.
A właśnie tak się stało. Marta Chechelska, rzecznik MOPS-u, mówi, że na efekty nie trzeba było długo czekać. - Z jednej strony zauważyliśmy, że osoby te nie doceniają siebie i swoich zdolności, żyją w totalnej izolacji i nie wychodzą z domów - wyjaśnia Chechelska. - Z drugiej zaś, nasi podopieczni mają ogromną potrzebę pokazania swoich osiągnięć, chcą przebywać w towarzystwie - zauważa.

Jedna wspólna impreza czy wystawa obrazów lub zdjęć momentalnie podniosła ich samoocenę, poszerzyła kontakty. - Większości wreszcie udało się mądrze zagospodarować wolny czas - z korzyścią dla siebie i rozwoju zainteresowań - dodaje rzecznik MOPS-u.

Oczywiście, projekt nie rozwiązuje wszystkich problemów jego uczestników, ale pomaga odetchnąć od codzienności. Chętnie uczestniczą w organizowanych przez MOPS imprezach, śpiewają, grają, przynoszą swoje obrazy. - Przecież każdy z nas potrzebuje uznania - zaznacza Anna Smolak, koordynator projektu.
Pani Agnieszka Święcek potwierdza to. 9-letni Ruben, 6,5-letnia Blanka i 3,5-letni Miłosz dają jej nieźle w kość. Jak ta trójka się zbierze, to o ciszy i spokoju można jedynie pomarzyć. Rodzina Agnieszki ma bardzo ciężką sytuację finansową.

Agnieszka nie skończyła studiów plastycznych, uwielbia jednak malować. Pytamy ją, co się dzieje, gdy bierze papier, pędzle czy ołówek. - Problemy nie znikają, ale czuję się lepiej. To taka moja odskocznia - zdradza Agnieszka.

Projekt zdobywa coraz więcej zwolenników. Talentem dzielą się już bowiem także dzieci osób korzystających z pomocy społecznej. Aż ośmioro utalentowanych dzieci zostanie włączonych w realizację projektu, jako towarzyszące dorosłym. Wspólnie będą prezentować swoją twórczość. A to przyniesie kolejne efekty. - Zachęci ich do integracji, spędzą ze sobą więcej czasu - a to jest przecież najważniejsze - kwituje Marta Chechelska.

W projekcie "Podziel się talentem" mogą brać udział wszyscy mieszkańcy Krakowa.