Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Gorąco na linii Teatr Słowackiego vs Wojewódzka Biblioteka Publiczna. Gdzie powstanie wystawa poświęcona Wisławie Szymborskiej?

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Arteteka Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie
Arteteka Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie Michał Drewnicki
Spór o pierwsze piętro w Małopolskim Ogrodzie Sztuki w Krakowie narasta. Póki co trwają negocjacje między dyrektorem Teatru Słowackiego a dyrektorem Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie. Docelowe miejsce wystawy poświęconej Wisławie Szymborskiej, czyli pierwsze piętro budynku MOS stało się "kością niezgody". I piętro budynku aktualnie zajmuje Arteteka Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i nie chce go opuszczać, ani zamieniać na inną przestrzeń. Zarówno dyrektor WBP w Krakowie - Jerzy Woźniakiewicz, jak również dyrektor Teatru Słowackiego - Krzysztof Głuchowski, wydali oświadczenia w tej sprawie.

Dyrektor WBP w Krakowie - Jerzy Woźniakiewicz oraz dyrektor Teatru Słowackiego - Krzysztof Głuchowski - przesłali do naszej redakcji swoje oświadczenia w tej sprawie, które publikujemy w całości.

Oświadczenie dyrektor WBP w Krakowie - Jerzego Woźniakiewicza

"Z przykrością muszę poinformować, że Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie zmieniając warunki współpracy, pozbawia Artetekę możliwości użytkowania pierwszego – głównego piętra, tym samym skazując nas na konieczność jej zamknięcia, nie ma bowiem możliwości jej prowadzenia bez tej przestrzeni.

Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie od początku zaistniałej sytuacji deklaruje chęć współpracy i rozmów mających na celu wypracowanie kompromisu, który pogodzi interesy obu stron. Niestety, prowadzone w tej sprawie spotkania i negocjacje nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, mimo iż w naszej ocenie istnieją możliwe rozwiązania alternatywne, na przykład umieszczenie wystawy w innych przestrzeniach Małopolskiego Ogrodu Sztuki niż te zajmowane przez Artetekę. Teatr stawia Bibliotekę przed faktem dokonanym, nie podlegającym dyskusji, jakim jest zabranie pierwszej, wejściowej kondygnacji Arteteki na potrzeby wystawy o Wisławie Szymborskiej i zaoferowaniu w zamian przestrzeni absolutnie nie spełniających niezbędnych warunków (i to dostępnych wyłącznie wtedy, kiedy Teatrowi nie będą chwilowo potrzebne). Nie tak rozumiemy kompromis, rozmowy i współpracę.

Naszym zamysłem było wypracowanie rozwiązań, które pozwolą koegzystować w przestrzeni Małopolskiego Ogrodu Sztuki zarówno wystawie jak i Bibliotece. Gdy padły pierwsze pomysły powstania Małopolskiego Ogrodu Sztuki w zamyśle organizatorów miało to być miejsce gdzie sztuka przenika się z literaturą, dając użytkownikom pełną gamę możliwości odbioru kultury. By wcielić w życie te idee do realizacji projektu, zaproszono Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie oraz Wojewódzką Bibliotekę Publiczną w Krakowie, instytucje gwarantujące wysoki poziom wykonania.

Niestety ze względów formalnych, starając się o dofinansowanie projektu ze środków unijnych, musiano podjąć decyzje o wyłonieniu jednego beneficjenta projektu. Został nim Teatr Słowackiego, zapewniając jednocześnie Bibliotekę, że jej Partnerstwo merytoryczne jest nadal niezachwiane, a jej obecność w nowobudowanym obiekcie pewna.

Działając wspólnie przy koncepcji, organizacji i realizacji projektu, w 2013 roku otworzono Małopolski Ogród Sztuki, którego cześć usytuowaną od strony ul. Szujskiego oddano na potrzeby WBP w Krakowie i powstającej tu jednej z najnowocześniejszych na owe czasy mediateki, nazwanej później Arteteką. Pragnę nadmienić, że Arteteka jest ważnym miejscem na mapie Krakowa, które oferując przestrzeń do pracy, nauki oraz spotkań, zapobiega wykluczeniu cyfrowemu młodzieży, seniorów oraz osób mniej zamożnych. Miejsce to jest bezpieczną przestrzenią do spotkań młodzieży, gdzie młodzi ludzie mogą rozwijać swoje pasje lub po prostu spędzać czas wolny.

Dzięki przyjaznym warunkom i nowoczesnemu wyposażeniu, Arteteka stanowi bardzo dobre uzupełnienie oferty innych instytucji kultury w naszym mieście. Dostosowanie przestrzeni i brak barier architektonicznych powoduje, że jest to też przyjazne miejsce do pracy i spotkań osób ze szczególnymi potrzebami, w tym z niepełnosprawnościami. Arteteka była i jest inkubatorem wielu inicjatyw, idei, projektów, debat, które potem wypracowany tu potencjał oddawały miastu i województwu w szerokim spektrum zakresów, głównie związanych z kulturą i sztuką, ale również tematów dotyczących problemów społecznych.

Rozległy zakres tematyczny oferty ma na celu prezentację rozmaitych obszarów kultury i sztuki, dając także możliwość próbowania własnych sił w kreacji, twórczym działaniu i rozwijaniu wrażliwości artystycznej. Zajęcia dotyczą „muzyki, obrazu i słowa”, a ich uczestnicy mogą poznać podstawy tworzenia w każdej z tych dziedzin, zarówno w wymiarze tradycyjnym (zajęcia rysunkowe, DIY, muzyczne, parateatralne, liberackie), jak i z wykorzystaniem technologii (tablety graficzne, specjalistyczne oprogramowanie do tworzenia dźwięku i grafiki). To również poznawanie i nauka języka nowoczesnej sztuki, szerokiego spektrum współczesnej popkultury, kultury cyfrowej w jej wielu odmianach, kształtujące przyszłych, świadomych odbiorców kultury w każdym jej aspekcie.

Szeroki wachlarz działań tej agendy sprawił, że obecnie, dziennie odwiedza ją ponad 300 osób, a rekord rocznych odwiedzin wynosił ponad 100 tysięcy. Odbywają się tutaj: warsztaty dla dzieci, spotkania, koncerty, festiwale, debaty, pokazy, wystawy. Rocznie liczba różnego rodzaju wydarzeń przekracza 300, a liczba ich uczestników sięga 20 000. Konsekwencją działań związanych z realizacją wystawy w obecnie proponowanej formie będzie likwidacja Arteteki, nie da się bowiem utrzymać pełnego zakresu usług, ani zapewnić użytkownikom odpowiedniego i cenionego przez nich komfortu pracy.

Nie ustaję w wysiłkach, by utrzymać możliwość funkcjonowania Arteteki w dotychczasowej formule. Ufam, że uda nam się jednak wypracować takie rozwiązania, które pozwolą zaistnieć wystawie bez konieczności zamykania Arteteki. Taka możliwość istnieje, po stronie Teatru brakuje jednak zrozumienia roli i zadań nowoczesnej biblioteki.

Niezrozumiałe są dla nas deklaracje medialne p. Dyrektora K. Głuchowskiego o tym, że Teatr gotowy jest oddać nam przestrzenie na parterze i poziomie -1 w Małopolskim Ogrodzie Sztuki, gdyż takie deklaracje nie padły podczas żadnych rozmów. Pojawiała się jedynie oferta możliwości organizacji działań biblioteki w przestrzeniach Teatru wtedy, gdy nie będzie to kolidowało z działaniami teatru. Jednak jeszcze raz podkreślamy, że specyfika działań biblioteki wyklucza możliwość korzystania z sal czy foyer sali widowiskowej „na godziny”.

Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła pisała Szymborska, dlatego pragnę z całą stanowczością zaznaczyć, iż rozumiemy wagę planowanego przedsięwzięcia, gorąco je wspieramy i chcemy być jego częścią, zastrzegając jednak, że nie może się ono odbyć kosztem mieszkańców Krakowa i Małopolski, którzy codziennie licznie korzystają z przestrzeni Arteteki WBP w Krakowie.

Dlatego apelujemy do p. Dyrektora Głuchowskiego o poważną rozmowę dotyczącą przyszłości Arteteki i naszej dalszej współpracy, z zachowaniem poziomu kultury, który przystoi kierującym instytucją kultury, a nie oskarżenia o polityczne konotacje, które zawsze pojawiają się tam, gdzie merytorycznych argumentów zaczyna brakować".

Oświadczenie dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie - Krzysztofa Głuchowskiego

"Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, dbając o rozwój Małopolskiego Ogrodu Sztuki i chcąc uczcić setną rocznicę urodzin Wisławy Szymborskiej, planuje jesienią otworzyć „Jarmark cudów” – nowoczesną, multimedialną wystawę poświęconą życiu i twórczości krakowskiej noblistki. Zajmie ona dużą część budynku MOS i niezbędnym jest, by ekspozycja usytuowana była również na pierwszym piętrze tej części budynku, który zajmuje teraz Arteteka. Tylko tak można w pełni zrealizować ten ważny dla miasta projekt - przedsięwzięcie, które bez wątpienia stanie się wydarzeniem nie tylko o wymiarze lokalnym, ale i światowym. Głęboko wierzymy, że będzie to wystawa stworzona na bardzo wysokim poziomie i będzie wspaniałym punktem promocji literatury i kultury dla mieszkańców Krakowa. Z pewnością przyniesie ona korzyści i pozwoli na dalszy rozwój zarówno dla Teatru, który jest właścicielem i gospodarzem budynku MOS, jak i Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie, która jest najemcą powierzchni. Wspólnie mamy szansę udostępnić społeczności Krakowa, Małopolski i turystom unikalną spuściznę wybitnej poetki i ambasadorki polskiej kultury w świecie.

W związku z tym od kwietnia prowadzimy rozmowy z dyrekcją Biblioteki, by w należącym do nas budynku MOS stworzyć warunki do koegzystencji Teatru, Arteteki oraz wystawy. Zaprosiliśmy Bibliotekę do współtworzenia „Jarmarku cudów”, wymienialiśmy pisma, odbywaliśmy kolejne spotkania, zaproponowaliśmy Bibliotece inne przestrzenie, które mogłyby jej zrekompensować zmianę przeznaczenia pierwszego piętra Arteteki. Wierzyliśmy, że wszystko to prowadzi nas do wypracowania tak potrzebnego w tej sprawie konstruktywnego rozwiązania.

Dlatego z wielkim zaskoczeniem i smutkiem odbieramy ostatnie działania i wypowiedzi Pana Jerzego Woźniakiewicza, Dyrektora Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie, który twierdzi że Teatr dąży do uniemożliwienia działalności Arteteki, a w konsekwencji do jej likwidacji. Są to wypowiedzi nieprawdziwe, zaogniające sytuację i przenoszące ją z gruntu prowadzonych rozmów na pole polityczno-medialnej rozgrywki. Żałujemy, że Pan Dyrektor Woźniakiewicz posługuje się manipulacją, świadomie wprowadza opinię publiczną w błąd i kieruje w naszą stronę nieprawdziwe oskarżenia, podważając równocześnie nasze prawo do tego, aby rozporządzać budynkiem MOS w jak najlepszym interesie społecznym.

Jednocześnie, jeszcze raz podkreślamy, że nigdy nie wyrażaliśmy postulatu, ani nawet sugestii likwidacji Arteteki. Wierzymy, że w budynku MOS mogą z powodzeniem działać i Teatr, i Arteteka, i „Jarmark cudów”. Więcej - wierzymy, że te trzy podmioty mogą ze sobą współpracować, nawzajem się napędzać i dopełniać. Chcemy, by MOS stał się również miejscem Wisławy Szymborskiej – a to wydaje nam się wydarzeniem ważnym i nobilitującym, zarówno dla Biblioteki, jak i Teatru. Dlatego prosimy, żeby Pan Dyrektor Woźniakiewicz zaprzestał rozpowszechniania fałszywej interpretacji faktów i przystąpił do konstruktywnej współpracy. Fakt, że Dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej utrudnia i chce zablokować realizację wystawy będącej hołdem dla literackiej Noblistki wydaje się być kuriozalny i sprawia wrażenie kolejnej politycznej prowokacji związanej z sytuacją Teatru. Nie chcemy dać się w to wciągnąć, wierzymy, że zwycięży rozsądek i jesienią wspólnie otworzymy wspaniałą wystawę".

Chcesz porozmawiać z Lincolnem? Meta tworzy chatboty z osobowością

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska