https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków jako pierwsze miasto w Polsce przyjmie syryjskie dzieci

Michał Gąciarz
Piątka dzieci z Syrii ma przyjechać do Krakowa na leczenie. Będą miały zapewnione lokum oraz wszystkie rzeczy potrzebne do życia.

100 tysięcy złotych - mniej więcej tyle będzie kosztowało leczenie i utrzymanie dzieci z Syrii w Krakowie. Akcję ściągnięcia ich do Polski organizuje Polska Misja Medyczna.

- Będzie to pięcioro dzieci i nastolatków, które przeszły amputację - mówi Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej. - Małym dzieciom trzeba regularnie wymieniać protezy, bo ze starych po prostu wyrastają. Takich możliwości często w Syrii nie ma, dlatego chcemy zapewnić je tutaj, w Krakowie - dodaje.

Jeszcze dokładnie nie wiadomo, jakie to będą dzieci, w jakim wieku i z jakimi urazami. Tego wszystkiego dowiemy się prawdopodobnie już lutym. Wtedy działacze Misji wyjadą do Gaziantep - miasta na granicy Turcji i Syrii. Tam spotkają się z syryjskimi lekarzami, z którymi ustalą szczegóły akcji.

- Nie znamy też dokładnego kosztu długiej podróży, leczenia i utrzymania dzieci w Polsce. Mamy jednak nadzieję, że kwota zamknie się w 100 tys. złotych - mówi Olasińska-Chart. Dodaje, że planowo dzieci powinny przyjechać do Krakowa w maju.

O pomoc finansową przy organizacji przyjazdu do Krakowa Polska Misja Medyczna poprosiła już prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Dostała wstępnie zielone światło. Jednak Jan Machowski z biura prasowego urzędu miasta podkreśla, że od inicjatywy do realizacji jest długa droga.

- Trwają rozmowy i ustalenia w tej sprawie. Musimy przeanalizować nasze możliwości - tłumaczy urzędnik.

Formalności, jak przyznaje Małgorzata Olasińska-Chart, jest bardzo wiele. - Będziemy mieć dla nich wizy, ale czy dzieci mają swoje paszporty? Jeśli nie, będzie trzeba je wyrobić tam na miejscu - dodaje. Na terenie konfliktu zbrojnego każdy, kto chce wyjechać za granicę jest szczegółowo prześwietlany. Tak zapewne będzie również w tym przypadku.

- Usłyszeliśmy wiele komentarzy, że nie powinniśmy ściągać do naszych szpitali Syryjczyków, bo przecież na służbę zdrowia i tak brakuje pieniędzy, a do lekarzy ustawiają się kolejki - mówi Olasińska-Chart. -Ale przypomnijmy sobie sytuację sprzed lat, kiedy to polskie bliźniaczki syjamskie były operowane w Arabii Saudyjskiej. Wtedy wszyscy byli zachwyceni i nikt nawet nie wspomniał, że to arabski kraj. Chodzi o gest solidarności z tymi, którzy stracili wszystko - podkreśla.

Polska Misja Medyczna od grudnia prowadzi zbiórkę na rzecz szpitali w Aleppo i Idlib. Ich cel to 80 tys. zł. Każdy może pomóc w zbieraniu funduszy. Numer konta i inne informacje znajdują się na stronie www.pmm.org.pl.

Komentarze 34

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mela
To jakiś idiotyzm! Polskie dzieci czekają w kolejkach po kilka miesięcy żeby dostać się do specjalisty, który po wizycie do matki mówi"Dlaczego pani tak późno przyjechała z dzieckiem? Na co pani czekała? Cała polska polityka
K
KK
Bo to oni ich zabijaja
W
Wieńczysław Nieszczególny
te dwie pindy ze zdjęcia które niosą transparent ... natychmiast bym wysłał do ciapatych żeby je ubogacili kulturowo i to niejednokrotnie!
S
Sansa
Lewica szczuje i szuka sensacji we wszystkim. Porównuje przyjęcie czasowe dzieci z przyjęciem ciapatych nierobów. oszołomy
...
Możecie leczyć, ale za swoje pieniądze w Niemczech...
G
Gość
ja nie wiem co mam myśleć dopóki mi nie powiedzą.
c
cdn
wiemy, wiemy....
J
Jarun
Proponuję u notariusza zobowiązać się, że przyjętego cudzoziemca nie wyrzucisz na ulicę, dasz jeść (bez świńskiego mięsa), zapewnisz swobodę religijną czyli w pokoju kocyk do modlitw, żadnych obrazów świętych na ścianie, krzyża i opiekę lekarską.
B
B
Bardzo sie z Twoja opinia zgadzam;)
Poza tym, kto, i dlaczego rozpetal pieklo w Syrii? Dlaczego o tym cicho sz?
x
xcbngm
ale przypomnijmy sobie sytuację sprzed lat, kiedy to polskie bliźniaczki syjamskie były operowane w Arabii Saudyjskiej - ale to czemu tak bogate kraje arabskie nie biorą tych braci w wierze do siebie?!
W
W Krakowie
W Krakowie,żeby zaszczepić się przed operacją przeciw żółtaczce nawet szczepionek brakuje, a na operację czeka się miesiącami, bo nie ma pieniędzy z NFZ. Człowiek od lat nie korzystał z dobroci służby zdrowia, a kiedy potrzebuje to musi za wszystko zapłacić, nawet za szczepionkę przeciw żółtaczce, ale cóż lepiej wydawać na obcokrajowców, a Polskie dzieci i Polacy niech czekają w ogromnych kolejkach, może się kiedyś doczekają
K
Krakus
Oczywiście ta akcja z pomocą Syryjskim dzieciom jest bardzo dobra. Trzeba tak działać! Natomiast inna sprawa jest z tą panią która trzyma transparent z napisem "uchodźcy mile widziani". Otóż NIE życzę tej pani "ubogacenia kulturowego" przez "uchodźców" przybyłych z islamistycznych krajów. Jak będzie wracała w nocy w piątek lub sobotę z imprezy sama z centrum gdzieś na osiedle to NIE życzę jej spotkania z "uchodźcami". Życzę jej za to dużo mądrości i rozumu aby swoją wrażliwość i dobre serce skierowała na ludzi z najbliższego otoczenia a problemy w Syrii zostawiła ODPOWIEDZIALNYM ludziom którzy będą TAM NA MIEJSCU pomagać poszkodowanym.
g
gwałciciele
Ta idiotka ze zdjęcia niech sobie zmieni baner na: gwałciciele mile widziani.
a
as
to jak najbardziej realne, nie ma o czym debatować to dzieci!
a
as
to jak najbardziej realne, nie ma o czym debatować to dzieci!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska