https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Jeden z podwykonawców linii tramwajowej do Górki Narodowej zszedł z placu budowy

Budowa tramwaju do Górki Narodowej
Budowa tramwaju do Górki Narodowej Aneta Żurek
W wyniku sporu jeden z podwykonawców opuścił plac budowy linii tramwajowej z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej. Czy to może opóźnić całą inwestycję, która zgodnie z dotychczasowym harmonogramem miała się zakończyć za rok? W urzędzie na razie nie są zaniepokojeni z tego powodu. Przyznają tam natomiast, że wciąż nie ma zielonego światła dla budowy pętli końcowej i to może wpłynąć na ostateczny termin oddania nowej trasy.

- Jest spór na linii główny wykonawca - jeden z podwykonawców. Ten ostatni zszedł z placu budowy, był, a właściwie wciąż jest odpowiedzialny za tworzenie tzw. mas bitumicznych na budowie. Główny wykonawca twierdzi, że to wypowiedzenie umowy przez podwykonawcę jest bezskuteczne. Uważamy, że spór ten nie będzie miał wpływu na termin prowadzonych prac - mówi Jan Machowski, rzecznik Zarządu Inwestycji Miejskich.

W ramach budowy Trasy Łagiewnickiej powstaje linia tramwajowa z tunelem i podziemnym przystankiem między sanktuariami Bożego Miłosierdzia i św. Jana Pawła II.

Kraków. Trasa Łagiewnicka: Pielgrzymi będą mieli lepszy dost...

Przyznają tam, że generalnego wykonawcę (firmę Intercor) od odstąpieniu od umowy z dniem 30 listopada 2021 r. poinformował podwykonawca (Sarivo). W odpowiedzi Intercor uznał odstąpienie za bezskuteczne i wezwał podwykonawcę do kontynuowania robót jednocześnie informując o możliwości wprowadzenia wykonawstwa zastępczego lub samodzielnego realizowania robót na koszt podwykonawcy. "Kwestia ta powinna być rozstrzygnięta pomiędzy stronami umowy tj. generalny wykonawca - podwykonawca na bazie zapisów umownych lub ostatecznie przed sądem powszechnym" - podkreślają w ZIM.

W ocenie przedstawicieli urzędu spór nie powinien mieć wpływu na kontunuowanie robót. "Za całość robót, w tym zleconych podwykonawcy, odpowiada generalny wykonawca. Warto też zwrócić uwagę, że spór pomiędzy generalnym wykonawcą a podwykonawcą mas bitumicznych przypadł na okres zimowy, kiedy ze względu na warunki pogodowe i temperatury mniej jest robót związanych z asfaltowaniem. Więc tym bardziej nie powinien mieć on wpływu na harmonogram realizacji robót" - czytamy w oficjalnym stanowisku ZIM.

Sprawa wydaje się jednak poważna, trzeba bowiem pamiętać, że zgodnie z umową cała inwestycja ma być gotowa już za rok i każde utrudnienie może jednak wpłynąć na zaplanowaną realizację robót. O wyjaśnienia poprosiliśmy firmy Intercor i Sarivo, skierowaliśmy do nich pytania i czekamy na odpowiedzi.

Spór pomiędzy generalnym wykonawcą a podwykonawcą to nie jedyny problem dotyczący budowy linii tramwajowej do Górki Narodowej. Prace wciąż np. nie są prowadzone na końcowym odcinku, bowiem miasto nadal nie ma ostatecznych zgód potrzebnych do wykonania tam pętli.

ZIM ma dla zadania zezwolenie na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Problem w tym, że ta decyzja nie jest ostateczna. Bez tego nie można uzyskać zatwierdzenia przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska planu oczyszczenia skażonego terenu, na którym ma powstać pętla. Obok niej zaplanowano parking park&ride na 240 samochodów. W tym przypadku miasto nie ma praw do terenu (tam też stwierdzono zanieczyszczenia).

W projekcie budżetu Krakowa na 2022 r. w punkcie dotyczącym budowy linii tramwajowej do Górki Narodowej zapisano, że w przypadku tego zadania mają być kontynuowane prace budowlane, a także rozpoczęte roboty dodatkowe. Zapytaliśmy więc, czy to oznacza, że pętla i parking park&ride powstaną później - właśnie w ramach robót dodatkowych.

- W przypadku tak dużych i skomplikowanych inwestycji w procesie realizacji może się pojawić konieczność wykonania robót dodatkowych, których nie dało się przewidzieć w momencie zawierania umowy - wyjaśnia Jan Machowski. - Aktualnie termin końcowy realizacji zadania nie uległ zmianie – jest to grudzień 2022 roku. Niemniej jednak może pojawić się konieczność zmiany terminu końcowego, jeśli zaistnieją do tego uzasadnione przesłanki, które będą miały bezpośredni wpływ na tempo realizacji zadania – np. kwestia uzyskania ostateczności decyzji ZRID, a następnie uzgodnienie planu remediacji, uzgodnienie terminu robót na infrastrukturze kolejowej itp. - dodaje.

W ramach budowy linii do Górki Narodowej powstają m.in. wanny tramwajowe. Mieszkańcy obawiają się, czy wykonawcy zdążą na czas, np. z wykonaniem pętli końcowej.

Kraków. Linia tramwajowa do Górki Narodowej niemal jak w San...

Przypomnijmy, że rozpoczęcie prac związanych z tunelem tramwajowym pod linią kolejową w rejonie ul. Bociana jest uzależnione od uzgodnień z PKP Polskie Linie Kolejowe. Na czas prac ta linia kolejowa musi zostać wyłączona. Może się tak stać, jeżeli zakończą się roboty budowlane związane z inwestycjami kolejowymi w innych częściach miasta. W ZIM liczą na to, że uzgodnienia zostaną wydane i prace będzie można przeprowadzić w przyszłym roku.

Trasa do Górki Narodowej w sumie będzie miała ponad 5 km długości. W ramach zadania powstaną 23 perony tramwajowe. Oprócz parkingu park&ride zaplanowanego przy pętli końcowej, takie obiekty mają też powstać przy pętli "Krowodrza Górka" i przy ul. Pachońskiego.

Przy ul. Opolskiej zaplanowano aż trzy obiekty inżynierskie, aby zapewnić bezkolizyjny przejazd tramwajom. Powstają tam dwie estakady. Jedna z nich przeznaczona jest dla tramwaju - obiekt wyznaczono nad doliną potoku Sudoł i ul. Nad Sudołem. Równolegle do niej zostanie wzniesiony podobny obiekt nad doliną potoku Sudoł przeznaczony dla samochodów, pieszych i rowerzystów, który łączyć się będzie z rondem nad tunelem o długości ok. 100 metrów w ciągu ul. Opolskiej.

Budowa linii tramwajowej do Górki Narodowej to jedna ze sztandarowych obietnic prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. O tej inwestycji mówiono od lat. Trzy lata temu udało się jednak dopiero wyłonić wykonawcę. Prace miały ruszyć w 2018 r., ale ostatecznie rozpoczęto je przed rokiem. Wartość kontraktowa zadania to 327 mln zł (projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską w kwocie ok. 151 mln zł).

W projekcie budżetu Krakowa na 2022 r. na inwestycję zarezerwowano ponad 256 tys. zł. Jan Machowski informuje: - W przypadku budowy linii do Górki Narodowej, miasto chce mieć rezerwę środków na wypadek pojawienia się robót dodatkowych – np. wynikających z konieczności oczyszczenia terenu, na którym ma zostać zlokalizowana pętla końcowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tomek
Noo widzę, że poważna sprawa. Przy tak dużych inwestycjach takie sytuacje są nie do pomyślenia! Mam nadzieję, że staną na wysokości zadania i rozwiążą ten problem. Powiem szczerze , kto myślał , że termin ukończenia prac budowy tramwaju zostanie dotrzymany ten naiwny! Trudno , taka już nasza rzeczywistość. Najważniejsze , że ten tramwaj będzie i będzie służył mieszkańcom. A reszta....no cóż, samo życie
G
Gość
"Aktualnie termin końcowy realizacji zadania nie uległ zmianie (...). Niemniej jednak może pojawić się konieczność zmiany terminu końcowego". Bareja w czystej postaci! Nurtuje mnie taka kwestia: jeżeli nie ma jeszcze uzgodnień z kolejarzami, ani decyzji RDOŚ dotyczącej remediacji terenu pod część inwestycji, to jakim cudem, do k... nędzy, wydane zostało pozwolenie na budowę!? Czy nie jest tak, że ta 'sztandarowa inwestycja' po prostu 'miała pójść', choćby nie wiadomo co! Aha, jeżeli budżetowano to zadanie przed 3-4 laty to good luck!
a
amenhotep subito !
Stare numery ! Klasycznie, przetargi na tzw. inwestycje miejskie wygrywają firmy z dojściami tzw. znajomych królika (szczególnie na wykonanie lewego oprojektowania), a które później szukają sobie dopiero tzw. podwykonawców, frajerów do zrobienia czarnej roboty, których najlepiej, żeby później można było jeszcze fajnie wydymać. Żeby całą szopkę i efekt takich przepychanek, po całej aferze jakoś ogarnąć, zostawia się zwykle celowe usterki, do naprawy po pół roku za dodatkową kasę, albo, jak frajerzy rzeczywiście piz..dną tym cyrkiem, to żeby zyskać trochę na czasie i znaleźć kolejnych, zwykle znajduje pozostałości z czasów II WŚ (najlepiej podrzucone poprzednio w nocy), i wydłuża wtedy termin budowy, ze względu na konieczne prace archeologiczne. Takie to są wesołe gry i zabawy wiejskich budowlańców pięknej krakohuty.

PS. Oddać fontannę, którą żeście ukradli podczas takiego udawanego remontu Rynku Podgórskiego.Żeby się Pan nie musiał w końcu zdenerwować.
J
John
"(...) generalnego wykonawcę (firmę Intercor) od odstąpieniu od umowy z dniem 30 listopada 2021 r. poinformował podwykonawca (Sarivo). W odpowiedzi Intercor uznał odstąpienie za bezskuteczne"

Smierdzi z daleka wykorzystywaniem slabszych. Jesli Dawid pali mosty i odchodzi a Goliat mu grozi bankructwem to znaczy ze cos mocno nie gralo.

Inwestycje miejskie za ciezkie miliardy powinny byc krysztalowo czyste.

Tymczasem tu wszyscy krzycza ze nic ich nie obchodzi kto i co, maja zbudowac i tyle. No to powodzenia.
K
Karol
ta informacja miała nas, mieszkańców Krakowa czmś zaskoczyć ? Przecież nie nie dotrzymywanie terminów to polska norma i tradycja.

Jakoś nie przypominam sobie aby w Polsce,a nawet w samym Krakowie zrobiono zgodnie z założonym harmonogramem. Zła organizacja pracy, firmy krzak i mnóstwo cwaniaków którzy chcą przy okazji coś zarobić. Polityczne podkładanie nóg między PiS i PO , bezkarność urzędników, skutkuje tym całym bałaganem. Jeżeli powstał spór z podwykonawcą który nawet nie wszedł na budowę, to z góry wiadomo ,że chodzi o pieniadze. Dzięki genialnym ekonomistom PiS i prezesowi NBP którzy doprowadzili to tak wysokiej i ciągle galopującej inflacji, żadna firma nie podejmie się robót według starych stawek. Inwestor myśli ,że znalazł głupców do roboty i strasząc sądami, zmusi ich do wywiązania się z wcześniej podpisanej umowy po kosztach, a może nawet poniżej wartości wykonanych usług. Prosty remont ulicy Łokietka ma kilkuletni poślizg, to w tym przypadku budowy linii tramwajowej i całej tej dodatkowej infrastruktury może potrwać wiele lat. Budowa nowej linii tramwajowej do Mistrzejowic staje się raczej nierealne.
H
Hahaaa
Hahahaaa
g
g5
Czy można karać więzieniem wykonawców i decydentów urzędowych za niedotrzymanie termiów?
G
Gość
Inwestycja ma być gotowa za rok... To takie może 2 przykłady z placu budowy. 1. Ul. Nad Sudołem miała być zamknięta do 30 września. Do dziś dnia zamiast ulicy jest dziura w ziemi i ledwie wylane ławy. 2. Usuwanie ziemi pod 1 z tuneli miało zacząć się w lipcu. Do dziś udało się zdjąć nawierzchnię z nitki ulicy. A gdzie tam do roboty ziemnych... Musiałoby stać się CUD, żeby ta inwestycja zakończyła się w terminie. Obstawiam opóźnienie o ROK. A że tam cierpi 20 tyś. mieszkańców i 50 tyś. przejezdnych stojąc w godzinnych korkach. Kogo to obchodzi?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska