- Jest spór na linii główny wykonawca - jeden z podwykonawców. Ten ostatni zszedł z placu budowy, był, a właściwie wciąż jest odpowiedzialny za tworzenie tzw. mas bitumicznych na budowie. Główny wykonawca twierdzi, że to wypowiedzenie umowy przez podwykonawcę jest bezskuteczne. Uważamy, że spór ten nie będzie miał wpływu na termin prowadzonych prac - mówi Jan Machowski, rzecznik Zarządu Inwestycji Miejskich.
Kraków. Trasa Łagiewnicka: Pielgrzymi będą mieli lepszy dost...
Przyznają tam, że generalnego wykonawcę (firmę Intercor) od odstąpieniu od umowy z dniem 30 listopada 2021 r. poinformował podwykonawca (Sarivo). W odpowiedzi Intercor uznał odstąpienie za bezskuteczne i wezwał podwykonawcę do kontynuowania robót jednocześnie informując o możliwości wprowadzenia wykonawstwa zastępczego lub samodzielnego realizowania robót na koszt podwykonawcy. "Kwestia ta powinna być rozstrzygnięta pomiędzy stronami umowy tj. generalny wykonawca - podwykonawca na bazie zapisów umownych lub ostatecznie przed sądem powszechnym" - podkreślają w ZIM.
W ocenie przedstawicieli urzędu spór nie powinien mieć wpływu na kontunuowanie robót. "Za całość robót, w tym zleconych podwykonawcy, odpowiada generalny wykonawca. Warto też zwrócić uwagę, że spór pomiędzy generalnym wykonawcą a podwykonawcą mas bitumicznych przypadł na okres zimowy, kiedy ze względu na warunki pogodowe i temperatury mniej jest robót związanych z asfaltowaniem. Więc tym bardziej nie powinien mieć on wpływu na harmonogram realizacji robót" - czytamy w oficjalnym stanowisku ZIM.
Sprawa wydaje się jednak poważna, trzeba bowiem pamiętać, że zgodnie z umową cała inwestycja ma być gotowa już za rok i każde utrudnienie może jednak wpłynąć na zaplanowaną realizację robót. O wyjaśnienia poprosiliśmy firmy Intercor i Sarivo, skierowaliśmy do nich pytania i czekamy na odpowiedzi.
Spór pomiędzy generalnym wykonawcą a podwykonawcą to nie jedyny problem dotyczący budowy linii tramwajowej do Górki Narodowej. Prace wciąż np. nie są prowadzone na końcowym odcinku, bowiem miasto nadal nie ma ostatecznych zgód potrzebnych do wykonania tam pętli.
ZIM ma dla zadania zezwolenie na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Problem w tym, że ta decyzja nie jest ostateczna. Bez tego nie można uzyskać zatwierdzenia przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska planu oczyszczenia skażonego terenu, na którym ma powstać pętla. Obok niej zaplanowano parking park&ride na 240 samochodów. W tym przypadku miasto nie ma praw do terenu (tam też stwierdzono zanieczyszczenia).
W projekcie budżetu Krakowa na 2022 r. w punkcie dotyczącym budowy linii tramwajowej do Górki Narodowej zapisano, że w przypadku tego zadania mają być kontynuowane prace budowlane, a także rozpoczęte roboty dodatkowe. Zapytaliśmy więc, czy to oznacza, że pętla i parking park&ride powstaną później - właśnie w ramach robót dodatkowych.
- W przypadku tak dużych i skomplikowanych inwestycji w procesie realizacji może się pojawić konieczność wykonania robót dodatkowych, których nie dało się przewidzieć w momencie zawierania umowy - wyjaśnia Jan Machowski. - Aktualnie termin końcowy realizacji zadania nie uległ zmianie – jest to grudzień 2022 roku. Niemniej jednak może pojawić się konieczność zmiany terminu końcowego, jeśli zaistnieją do tego uzasadnione przesłanki, które będą miały bezpośredni wpływ na tempo realizacji zadania – np. kwestia uzyskania ostateczności decyzji ZRID, a następnie uzgodnienie planu remediacji, uzgodnienie terminu robót na infrastrukturze kolejowej itp. - dodaje.
Kraków. Linia tramwajowa do Górki Narodowej niemal jak w San...
Przypomnijmy, że rozpoczęcie prac związanych z tunelem tramwajowym pod linią kolejową w rejonie ul. Bociana jest uzależnione od uzgodnień z PKP Polskie Linie Kolejowe. Na czas prac ta linia kolejowa musi zostać wyłączona. Może się tak stać, jeżeli zakończą się roboty budowlane związane z inwestycjami kolejowymi w innych częściach miasta. W ZIM liczą na to, że uzgodnienia zostaną wydane i prace będzie można przeprowadzić w przyszłym roku.
Trasa do Górki Narodowej w sumie będzie miała ponad 5 km długości. W ramach zadania powstaną 23 perony tramwajowe. Oprócz parkingu park&ride zaplanowanego przy pętli końcowej, takie obiekty mają też powstać przy pętli "Krowodrza Górka" i przy ul. Pachońskiego.
Przy ul. Opolskiej zaplanowano aż trzy obiekty inżynierskie, aby zapewnić bezkolizyjny przejazd tramwajom. Powstają tam dwie estakady. Jedna z nich przeznaczona jest dla tramwaju - obiekt wyznaczono nad doliną potoku Sudoł i ul. Nad Sudołem. Równolegle do niej zostanie wzniesiony podobny obiekt nad doliną potoku Sudoł przeznaczony dla samochodów, pieszych i rowerzystów, który łączyć się będzie z rondem nad tunelem o długości ok. 100 metrów w ciągu ul. Opolskiej.
Budowa linii tramwajowej do Górki Narodowej to jedna ze sztandarowych obietnic prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. O tej inwestycji mówiono od lat. Trzy lata temu udało się jednak dopiero wyłonić wykonawcę. Prace miały ruszyć w 2018 r., ale ostatecznie rozpoczęto je przed rokiem. Wartość kontraktowa zadania to 327 mln zł (projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską w kwocie ok. 151 mln zł).
W projekcie budżetu Krakowa na 2022 r. na inwestycję zarezerwowano ponad 256 tys. zł. Jan Machowski informuje: - W przypadku budowy linii do Górki Narodowej, miasto chce mieć rezerwę środków na wypadek pojawienia się robót dodatkowych – np. wynikających z konieczności oczyszczenia terenu, na którym ma zostać zlokalizowana pętla końcowa.
- Czy pamiętasz te potrawy z PRL-u? Zupa „nic” i inne słodkie wspomnienia z dzieciństwa
- Kiełbasa swojska, pieczona szynka, wędzony boczek prosto od rolnika. Drogo?
- Wielka aukcja 44 aut odholowanych z ulic. Wiemy, ile zarobiło miasto
- Budowa trasy S7. Odcinek Widoma - Kraków zaczyna nabierać kształtów
- Najwięksi płatnicy podatku dochodowego w Krakowie. TOP 30 FIRM 2021
