"W żadnym z tych przypadków nie dopatrzyliśmy się okoliczności łagodzących, a w związku z tym wobec każdego z kierowców zastosowaliśmy taki sam, ,,odczuwalny" wymiar kary - mandat w wysokości 800 zł." - piszą strażnicy.
I wywołali burzę informując o tym na swoim FB. Tak sytuacje opisuje czytelnik, który napisał do nas list:
"Jeden z użytkowników zauważył bowiem, iż koperty na których stały zaparkowane pojazdy jedynie przypominają prawidłowe koperty, lecz w rzeczywistości nimi nie są i trudno uznać je za znak drogowy. Retorycznie zapytał więc strażników czy za znaki namalowane na drzwiach od stodoły też dają mandaty? Nie doczekał się odpowiedzi. W ślad za tym internautą poszli kolejni, którzy także mieli wątpliwości, że miejsca na których stanęli kierowcy nie są prawidłowymi znakami dla osób niepełnosprawnych, a mimo wszystko kierowcy dostali mandaty. Pojawił się też komentarz pytający o "karteczki za szybą" widoczne na zdjęciach, które prawdopodobnie są wezwaniami dla kierowców, a to też nie jest prawidłowe postępowanie w takich sytuacjach - strażnicy powinni te auta obligatoryjnie wywieźć na lawetach (art. 130a prawa o ruchu drogowym), a prawdopodobnie tego nie zrobili (i może całe szczęście, skoro były to miejsca nieprawidłowe).
Kilkanaście minut komentarzy pogrążających strażników prawdopodobnie miały "coś na rzeczy", bowiem... bardzo szybko strażnicy zmienili w tym artykule zdjęcie na poglądowe, oczywiście już z prawidłowymi kopertami, kasując te wcześniejsze! Czyżby faktycznie dopatrzyli się gafy swoich funkcjonariuszy...? Bardzo prawdopodobne.
Tylko co z niewinnymi ludźmi, którzy prawdopodobnie dostali mandaty za niestosowanie się do znaków, które w rzeczywistości nie istnieją? Czy to jest państwo prawa?" - pyta nasz Czytelnik.
My prosimy strażników miejskich by odnieśli się do sprawy. - Opisana w poście interwencja była wynikiem zgłoszeń ze strony mieszkańców. Dotyczyła ona ul. Przewóz, gdzie jednego dnia kilku kierowców nieposiadających uprawnień zaparkowało w miejscach zastrzeżonych dla osób niepełnosprawnych. Sytuacja jest o tyle bulwersująca, iż umieszczone tam znaki w sposób niebudzący wątpliwości — odpowiednie wymiary kopert, niebieski kolor nawierzchni, piktogram z symbolem osoby niepełnosprawnej — informują, że może z nich korzystać wyłącznie określona grupa kierowców tj. osoby niepełnosprawne - odpowiada Edyta Ćwiklik ze straży miejskiej w Krakowie. - Pragnę podkreślić, że znak pionowy w takim przypadku nie jest konieczny, jak sugerowały osoby komentujące post, spełnia on jedynie rolę uzupełniającą dla znaku poziomego. Reasumując, celem wpisu na naszym fanpage’u było ukrócenie procederu, który punktowo wystąpił w tej części miasta - dodaje.
Przepisy
Już od kilku lat w polskim prawodawstwie obowiązują nowe zasady przyznawania kart parkingowych, a co za tym idzie, korzystania z wyznaczonych „kopertą” miejsc postojowych. W związku z wprowadzanymi zmianami zmieniły się też kary dla osób, które bezprawnie korzystają z miejsc przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych oraz posługują się bezprawnie kartą parkingową. Takie osoby muszą liczyć się z wysokimi mandatami, a nawet grzywną w kwocie 2000 złotych.
Kto może uzyskać kartę parkingową? Każdy, kto ma:
- stwierdzone znaczne ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się,
- wskazanie w orzeczeniu o niepełnosprawności, o stopniu niepełnosprawności lub o wskazaniach do ulg i uprawnień do wydania karty parkingowej.
- Orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności musi mieć jeden z symboli, który oznacza przyczynę niepełnosprawności:
- 04-O (choroby narządu wzroku),
- 05-R (upośledzenie narządu ruchu)
- 10-N (choroba neurologiczna).
Dzięki karcie parkingowej można parkować na tak zwanych kopertach w Polsce i za granicą. Takie miejsca parkingowe zazwyczaj są blisko wejść do budynków, urzędów czy instytucji. Dodatkowo można parkować na nich bezpłatnie w niektórych miastach. Możesz dowiedzieć się w wydziale komunikacji urzędu miasta albo starostwa, czy w twoim mieście jest taka możliwość. Taka karta ważna jest przez okres maksymalnie 5 lat. Kartę parkingową wydaje się na wniosek osoby niepełnosprawnej lub placówki. Wniosek składa się do przewodniczącego powiatowego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności, właściwego ze względu na miejsce stałego pobytu osoby niepełnosprawnej w rozumieniu przepisów o ewidencji ludności i dowodach osobistych lub siedzibę placówki.
Kartę parkingową należy umieścić za przednią szybą pojazdu samochodowego, w miejscu widocznym, eksponując jej zabezpieczenia, tak, by możliwe było odczytanie jej numeru i daty ważności.
Karta parkingowa potwierdza uprawnienia: do korzystania z miejsc parkingowych wyznaczonych dla osób z niepełnosprawnością (tzw. kopert) oraz do niestosowania się do następujących znaków drogowych:
- B-1 zakaz ruchu w obu kierunkach
- B-3 zakaz wjazdu pojazdów silnikowych z wyjątkiem motocykli jednośladowych
- B-3a zakaz wjazdu autobusów
- B-4 zakaz wjazdu motocykli
- B-10 zakaz wjazdu motorowerów
- B-35 zakaz postoju
- B-37 zakaz postoju w dni nieparzyste
- B-38 zakaz postoju w dni parzyste
- B-39 strefa ograniczonego postoju
Co warto podkreślić to fakt, że karta parkingowa jest imienna, to znaczy może z niej korzystać jedynie osoba wymieniona na dokumencie. Karty nie można pożyczać ani korzystać z niej, jeśli nie jest się osobą uprawnioną. W przeciwnym wypadku można bowiem popełnić wykroczenie z art. 96b Kodeksu wykroczeń tj. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, posługuje się kartą parkingową, o której mowa w art. 8 karta parkingowa osoby niepełnosprawnej ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 2.000 złotych.
Sytuacja pracownika na rynku pracy

- Ta dzielnica Krakowa przeszła ogromną metamorfozę! Dawniej były tu... pola
- Tu zakupów już nie zrobimy. Te sklepy zniknęły na dobre z krakowskich galerii
- TOP 10 miejsc na zimową wycieczkę w okolicach Krakowa!
- Oto 10 powodów, przez które życie w Krakowie bywa nieznośne
- Zobacz najpiękniejsze kreacje z małopolskich studniówek 2023 cz. II