Kraków. Jest unijna dotacja dla węzła przesiadkowego w Bronowicach

Tramwaj do centrum z Bronowic jedzie 15minut.

Taka patologia jest możliwa tylko u Majchrowskiego
Prezesem spółki mianował ponoć jakiegoś radnego ,który nie ma żadnego doświadczenia ani wykształcenia do zarządzania parkowaniem w tak dużym mieście jak Kraków .
Mówię zarządzać ,czyli rozwiązywac problemy z parkowaniem ,wprowadzać nowe rozwiązania techniczno organizacyjne a nie urzędować i brać pieniądze .
Ale czego mozna wymagać .
Majchrowski znany jest z tego ,że sam się nie znając na jakiejś dziedzinie nie potrafi dobrać dyrektorów i ocenić ich kompetencji . Na przykład na dyrektora zarządu dróg mianował kiedyś .....leśnika .
To typowy komunistyczny sposób obsadzania stanowisk
Nie kompetencja lecz oddanie partii czy I sekretarzowi dawały sznsę na karierę i stanowiska

To ta spółka jeszcze istnieje ?
Przecież radni juz dawno chcieli ją zlikwidować .
Czyli do likwidacji nie doszło i dalej płacimy na utrzymanie niepotrzebnej spółki.

Powiem tak
Przechwałki tego gościa ze spółki brzmią wręcz paradoksalnie
Przechwala się facet ,który był prezesem tej spółki i został zdegradowany za brak wyników bo w ciągu 3 lat od powołania spółka nie wybudowała i nie przygotowała żadnego parkingu .Żeby było śmieszniej , zamiast zostać wyrzucony z pracy został przez Majchrowskiego z prezesa przeniesiony na stanowisko.....wiceprezesa .
Teraz po prawie 5 latach oznajmia ,że zdobyli dotacje ? Po 5 latach od powołania spółki ? To co robił i za co brał pieniądze przez te lata ? Za wywiady do mediów ?
Parking naziemny buduje się w ciągu kilku miesięcy bo to najłatwiejsza inwestycja tym bardziej ,że spółka pewnie zleca wszystko firmom zewnętrznym od zaprojektowania po uzyskanie dotacji i budowę (ciekawe jaka firma przygotowuje im postępowania i kto na tym zarabia ) ,więc nie rozumiem jaka jest w tym zasługa zarządu tej spółki . Pieniądze podatników przekazują firmom zewnętrznym a sami biorą pensję za co ? Za to ,że są ?
Wydział inwestycji UMK parking wielokondygnacyjny w centrum miasta budował od a do z w 2 lata a spółka dopiero po 5 latach zdobyła dotację .
Zlikwidować tą spółkę bo to miliony podatników wyrzucone w przysłowiowe błoto.
W urzędzie jest zatrudnionych kilka tysięcy urzędników ,w ZIKiT ponoć pół tysiąca i jeszcze im spółka potrzebna .
A podatnik zarabia najniższą pensję bo musi to całe towarzystwo utrzymać.

Jak widać po zamieszczonych na forum opiniach nie jest tak różowo jak wynika z artykułu.
Kolejny już raz czytam na forum bardzo obszerne wypowiedzi wskazujące na nieprawidłowości i niegospodarność w powołaniu miejskiej spółki dla budowy parkingów.
Jeżeli jest tak jak czytamy na forum ,to decyzja radnych o powołaniu tej spółki jest ,mówiąc bardzo oględnie , zastanawiająca.
Chyba każdy byłby zdumiony ,gdyby się dowiedział ,że spółka ,która z zebranych opłat za parkowanie w strefie miała zdaniem radnych budować parkingi nie może tego robić z powodów przeszkód prawnych .I to od samego początku . To po co powołano ową spółkę ,skoro jest kolejnym pośrednikiem w przepływie pieniędzy z kieszeni kierowcy do kasy gminnej. Przecież to są niepotrzebne dodatkowe wielomilionowe koszty i do tego w żaden sposób nie dające się uzasadnić .
Jak radni uzasadnią zasadność powołania spółki ,która nie może pobierać opłat za parkowanie ani ich lokować w inwestycje w parkingi tym bardziej ,ze jak czytamy do poboru opłat za parkowanie jest w ustawie wskazany organ publiczny -zarząd dróg.

Uważam ,że w Krakowie jest już tyle urzędniczej patologii a na dziennikarzy ,jak widać nie ma co liczyć ,że nie wolno odpuścić wyjaśnienia tej sprawy.
Nie można odpuścić radnym ,którzy popełniają rażące błędy niegospodarności a gdyby się okazało ,że świadomie to przestępstwo i za nic nie ponoszą odpowiedzialności .
Jestem zdania ,że należy tym zainteresować prokuraturę tylko musi ktoś im wyłożyć kawę na ławę bo na pierwszy rzut oka wszystko jest OK.

Nie bardzo rozumiem dlaczego parkingi przesiadkowe ,zwane z obca P&R , mają być budowane z podatków krakowian ,skoro mają służyć mieszkańcom innych miejscowości.
Wszyscy mówią ,że parkingi są potrzebne ,ale nikt się nie zastanawia ,że nie służą mieszkańcom Krakowa lecz osobom zamieszkałym w innych miejscowościach.
To właśnie tamte miejscowości powinny u siebie budować parkingi a ich mieszkańcy niech się później przesiadają i dojeżdżają stamtąd do Krakowa do pracy komunikacja publiczną.

Takie parkingi przed laty za czasów komuny były przy stacjach kolejowych w okolicznych miejscowościach i nie dotyczyły samochodów ,których wówczas było stosunkowo niewiele .
Po prostu do stacji PKP w Kłaju dojeżdżano na rowerach ,zostawiano je w przydworcowej przechowalni rowerów i przesiadano się do pociągu ,którym dojeżdżano do pracy do Krakowa .
To było 40 lat temu i niech obecni urzędnicy nie odkrywają Amerykitylko ,skoro jest cały czas projekt komunikacji aglomeracyjnej rozwiążą problem w podobny sposób
Nie budować w Krakowie P&R lecz w miejscowościach przesiadkowych (przykład Wieliczka).

Ciekawe ,
Czy ktoś kiedyś rozliczy radnych i pociągnie ich do odpowiedzialności karnej za nieuzasadnione prawnie oraz ekonomicznie utworzenie tej niepotrzebnej a za to kosztownej spółki ,czyli doprowadzenia przez radnych do rażącej niegospodarności publicznymi środkami ?
Czy ktoś dokonał analizy, po co w ogóle radni powołali tą spółkę ?
Przecież zarząd dróg ,czyli w Krakowie ZIKiT,ma ustawowy obowiązek budowy dróg i parkingów i budował a 2 parkingi wybudował Wydział Inwestycji UMK to, po co radni powołali spółkę o spółkę ,skoro w strukturach urzędu było komórki zajmujące się inwestycjami ?
Którzy to radni przekonywali ,że powołanie spółki pozwoli na budowę parkingów z pobranych przez spółkę opłat za parkowanie w strefie ? Dobrze by było zapoznać opinie publiczną, jakich bezmyślnych i niekompetentnych wybrali przedstawicieli.
Przecież od początku mówiono ,że pobieranie opłat za parkowanie i budowanie z nich parkingów przez spółkę miejską jest prawnie niedopuszczalne.
Od początku było wiadomo ,że opłaty za parkowanie w strefie , zgodnie z ustawą ,pobiera zarząd drogi (ZIKiT) a następnie przekazuje do budżetu gminy. I tak było dopóki radni nie wpadli na pomysł utworzenia miejskiej spółki parkingowej .
To oznacza ,że radni wprowadzili kolejnego kosztownego pośrednika na drodze opłat za parkowanie od kierowcy do budżetu gminnego, bo spółka musi przekazać zebrane ze strefy pieniądze do ZIKiT ,ZIKiT do budżetu a następnie .....radni muszą w uchwale budżetowej przeznaczyć środki na utrzymanie spółki i inwestycje parkingowe. Ponadto spółka wszystko zleca firmom zewnętrznym ,zbieranie pieniędzy z parkomatów, sprawdzanie biletów w pojazdach ,obsługę systemu informatycznego , projektowanie parkingów i ich budowę.
To, po co radni powołali spółkę skoro przez cały czas , przez tyle lat mogli uchwalić przeznaczenie środków na budowę parkingów , co przecież w kilku przypadkach zrobili bez spółki (parking w Łagiewnikach ,Czerwone Maki ,Balicka,Muzeum ,Korona) .
Radni tłumaczyli głupkowato ,że spółka lepiej potrafi zarządzać strefą płatnego parkowania i budować parkingi niż ........ ustawowo do tego powołany zarząd dróg - ZIKiT !
Przecież każdy normalny urzędnik wywaliłby z pracy nieudaczników z ZIKiT nie potrafiących sobie dać rady z ustawowymi obowiązkami a nie powoływał spółkę w tym celu !
Mało tego do spółki przeszli ......pracownicy ZIKiT ,którzy dotychczas zajmowali się obsługą strefy płatnego parkowania !!!!!
Wyjaśnijcie nam radni, na czym ma polegać metamorfoza tych pracowników ,którzy z niezaradnych w ZIKiT przekształcili sie w kompetentnych w spółce miejskiej !
Idźmy dalej ,w zarządzie i dyrekcji spółki zatrudniono osoby .....uprzednio wyrzucone z pracy w urzędzie miejskim i ....jednego z radnych !!!!!!!!
No to mając powyższe na względzie wyjaśnijcie radni ,dlaczego w tej sytuacji spółka miała być lepsza niż miejski urząd czy ZIKiT !
Czy tutaj ktoś już oszalał ? Czy może ktoś zrobił przekręt powołując zupełnie niepotrzebnie tą spółkę . Czy spółka powstała dla zabezpieczenia jakiś interesów ?
Najgorsze w tym jest to ,że przed powołanie spółki na forum rozgorzała dyskusja gdzie jak pamiętam wskazywano przeszkody prawne i racjonalne w powołaniu spółki, co wszystko sie później sprawdziło .
Teraz gmina otrzymuje kilka milionów mniej z opłat za parkowanie, bo są to koszty spółki , których nie było, gdy ZIKiT się tym ,zgodnie z ustawą , zajmował .Ponadto spółka ma wątpliwe osiągnięcia w zakresie budowy parkingów mając na względzie jej prawie 5 letnie funkcjonowanie, czyli gdyby dodać koszty spółki do kosztu budowy parkingu to wyjdzie kolosalna kwota i trzeba było zlecić te budowy wydziałowi inwestycji, bo można tym samym zaoszczędzić dziesiątki milionów wydanych na pensje pracowników spółki i inne jej koszty.
Panie dziennikarzu ,zanim skierujemy sprawę do prokuratury krajowej i NIK ,może Pan ,kierując się ustawowym obowiązkiem dążenia do wyjaśnienia prawdy obiektywnej spróbuje wyjaśnić opinii publicznej te kwestie

Wcześniej pisano o tym projekcie, że parking można będzie w przyszłości rozbudować o kolejne kondycję w górę

Lodz nie mowi, Lodz zabiera sie do jego budowy

Przy metrze ma to sens, ale nie w sytuacji kiedy tramwaj do centrum jedzie pół godziny.

Te parkingi są potrzebne, nie ma co do tego wątpliwości. Zamienność biletów MPK z biletem parkingowym jest tu zagwarantowana, a to dość podstawowy wymóg, czyli dobrze. Patrzę jednak na ten projekt i zastanawiam się, jak spółka wyobraża sobie rentowność parkingu na ok. 100 miejsc (sądząc z modelu) za ośmiocyfrową kwotę.

Poza tym 100 miejsc? Owszem, przyda się to kierowcom z podkrakowskich miejscowości, którzy boją się poruszać w miejskim ruchu (znam takich wielu) i tylko z rzadka potrzebują coś w Krakowie załatwić. Do tej pory był to duży problem. Natomiast P+R tych rozmiarów to zdecydowanie za mało, jeśli Kraków chce wypchnąć zamiejscowe samochody poza centrum, o czym czytam często we wpisach pod artykułami DP. Potrzebne są tysiące miejsc.

Projekt niezły. Zobaczymy, jak będzie z realizacją