- Zaprotestujemy zarówno przeciwko zakresowi zmian drogowych w Starym Podgórzu, jak i postępowaniu ZIKiT-u, który do tej pory nie wywiązał się z kompromisowych ustaleń, poczynionych w toku rozmów na przełomie września i października. W tej sytuacji czujemy się doprowadzeni do ostateczności - mówi Marek Gilarski, jeden z organizatorów protestu.
Protestujący zapewniają, że nie chcą utrudniać życia innym mieszkańcom Krakowa, dlatego zdecydowali się na godzinną manifestację w sobotę (potrwa od 13 do 14).
- Nie zamierzamy zablokować ruchu drogowego i pieszego w dzielnicy, stąd nasz wybór padł właśnie na sobotę, gdy utrudnienia powinny być mniej odczuwalne - dodaje Gilarski.