Transport odbywał się pomiędzy dwoma szpitalami. Pacjent ważył prawie 200 kilogramów.
- Do tej pory dużym problemem było umieszczenie noszy z otyłą osobą w karetce - zauważa Joanna Sieradzka, rzeczniczka prasowa Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.
W karetce bariatrycznej ten problem został rozwiązany przez wciągarkę. Najpierw pacjent jest przewożony pod ambulans na specjalnych noszach, które można poszerzyć. Ich nośność wynosi do 300 kg.
- Trzeba pamiętać, że człowiek ze znaczną nadwagą ma nie tylko zwiększoną masę, ale również potrzebuje więcej miejsca - dodaje Joanna Sieradzka.
Żeby wsadzić pacjenta do środka, z pojazdu wysuwa się specjalną pochylnię. Następnie nosze przywiązuje się do wciągarki, która jest w karetce.
W całym województwie małopolskim taki ambulans posiada jedynie KPR, które zakupiło go z własnych środków w październiku tego roku. Karetka XXL kosztowała około 400 tys. złotych. Jest transportowa, co oznacza, że nie służy pacjentom w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego.
- Jest zawsze do dyspozycji, kiedy niezbędne okaże się przewiezienie chorego na zlecenie placówki medycznej bądź na wezwanie zespołu systemowego - wyjaśnia rzeczniczka prasowa KPR.
Wyniki wyborów 2014. Powyborcza mapa Małopolski. Komu wyborcy zaufali, komu podziękowali
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!