Czytaj także: W Mogilanach rusza remont zakopianki. Będą utrudnienia i korki
Według korzystających z "Magdy" Przewozy Regionalne po prostu kpią z pasażerów. - Przecież w oddalonym o kilkanaście metrów tunelu "Antresola" (obecnie przejście zamknięte jest z powodu remontu) zawsze w kasach dało się płacić kartą i nie było problemów z tym, że są to podziemia - twierdzi Wiktor Świebocki, podróżny z Wieliczki. - Również w niektórych pociągach dalekobieżnych podczas jazdy np. przez las działają takie terminale, więc tunel nie powinien być przeszkodą. Telefony komórkowe jakoś działają w nim bez problemu - dodaje Świebocki.
W efekcie kartą za bilet możemy zapłacić tylko w budynku głównym stacji kolejowej. Bardzo utrudnia to życie tysiącom podróżnych, którzy do kas ustawiają się właśnie w tunelu. - Stałam ponad 20 minut w kolejce do okienka, aż w końcu usłyszałam od kasjerki, że muszę biec na górę, bo tu akceptowana jest tylko gotówka - skarży się Maria Ząbek. - Przez te niedogodności uciekł mi pociąg do Tarnowa - denerwuje się pasażerka.
W Przewozach Regionalnych przyznają, że sami do końca nie wiedzą, dlaczego w "Magdzie" ich terminale nie działają. - Oczywiście, że staraliśmy się uruchomić terminale w naszych kasach w tunelu, ale po prostu nie łapią one tam zasięgu i nie ma możliwości wykonywania przelewów - przyznaje Barbara Węgrzynek, rzeczniczka małopolskiego oddziału Przewozów Regionalnych. - Na pewno w najbliższym czasie będziemy szukać jakiegoś rozwiązanie tego problemu. Muszą być techniczne możliwości, aby te elektroniczne urządzenia działały w tym miejscu, służąc podróżnym - zapowiada Węgrzynek.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Głosuj na najlepsze schronisko Małopolski
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
