Kraków. Kibol, seks i filmy porno na procesie w sprawie zabójstwa na ul. Teligi

6 października 2020, 16:00

Oskarżony Konrad O. ps. Młody Opal ma też zarzut seksu z nieletnią i udzielenia jej porcji marihuany

Wątkiem seksu z 14-latką oskarżonego Konrada O. (ps. Młody Opal) zajmował się krakowski sąd na procesie pięciu kiboli Wisły oskarżonych o zabójstwo młodego chłopaka na ul. Teligi. Konrad O. oprócz zarzutu udziału w zabójstwie odpowiada dodatkowo za seks z nieletnią za pieniądze i alkohol oraz udzielenie jej marihuany.

FLESZ - Nowe objawy koronawirusa

Sąd przesłuchiwał uczennicę liceum Natalię C., który 3-4 lata temu była bliską koleżanką pokrzywdzonej Kornelii. Świadek potwierdził, że w tamtym czasie ona i jej rówieśniczki chodziły umalowane, by wyglądać na starsze.

Słyszała, że w internecie są dwa filmy, na których widać Kornelię uprawiająca seks z mężczyzną. Natalia C. jeden z tych filmów widziała. Z koleżanką na ten temat nie rozmawiała, bo był to drażliwy i wstydliwy temat. Dodała, że o Kornelii mówiło się, z lubi chłopaków, a ona sama zwierzyła się Natalii C., że uprawiała seks w jednym hoteli.

- Nie uwierzyłam jej, myślałam, że to tylko takie gadanie – relacjonował świadek. Dodała, że w jej środowisku wszyscy wiedzieli, że Kornelia ma 14 lat. Jej zdaniem tę powszechną wiedzę musiał też mieć oskarżony Konrad O.

Zdaniem prokuratury „Młody Opal” umówił się w hotelu na seks z Kornelią, poinstruował ją przy tym, że ma mówić na recepcji, że idzie do pokoju do brata. Zdaniem śledczych nie musiałoby stosować tych wybiegów, gdyby był przekonany, że dziewczyna ma więcej niż 15 lat. Za zbliżenie nieletnia otrzymała wino i pieniądze. Konrad O. dał jej też narkotyki.

Pięciu oskarżonych nie przyznaje się do zabójstwa i udziału w gangu. Na ławie oskarżonych zasiadają jeszcze 22 -letni Arkadiusz W. ps. Wąsik, 30-letni Daniel U. ps. Dzidek, oraz dwóch 19-latków: Daniel S. i Maciej K.

Pokrzywdzony Miłosz B. kibicował Cracovii, nic więc dziwnego, że w jego komputerze i tablecie odkryto informacje wskazujące, że sympatyzował z tym klubem sportowym i jego piłkarzami.

Czym się naraził kibolom Wisły? Być może niczym, ale był im znany. O tym, że Sharksi prowadzili swoisty wywiad i interesowali się konkurencją świadczą treści ujawnione telefonach i komputerach oskarżonych. Były tam stadionowe zdjęcia kibiców Cracovii z podpisami wskazującymi jak się nazywają konkretne osoby, gdzie mieszkają i gdzie je można spotkać. Zapewne Miłosz był na takiej liście i zabójcy wiedzieli, gdzie zwyczajowo spotyka się z kolegami na osiedlu.