https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kibol Wisły miał plan, by podpalić delikatesy. Mówi, że dla rozrywki

Artur Drożdżak
archiwum polskapress
Prokuratura oskarżyła czterech pseudokibiców Wisły, z których jeden zaplanował podpalenie sklepu, a trzech próbowało to zrobić. - Chciałem to zrobić dla rozrywki i za swoje pieniądze - wyjaśniał. Przebywa w areszcie. Wszystkim grozi 10 lat więzienia.

Zdaniem śledczych, oskarżeni zmierzali do wywołania pożaru, który zagrażał mieniu w wielkich rozmiarach. Kacper Z. kierował akcją przez telefon, a trzech wspólników próbowało podłożyć ogień pod delikatesami przy ul. Danka.

Do zdarzenia doszło w nocy z 13 na 14 maja ub.r. Policję o planie podpalenia poinformował anonimowy mężczyzna. Kryminalni zorganizowali zasadzkę i zauważyli mężczyznę w kominiarce i drugiego zamaskowanego wspólnika. Obaj mieli tzw. koktajle Mołotowa, czyli butelki po piwie harnaś z benzyną.

Na miejscu po pościgu ujęto 19-letniego Kamila P., zaś w zaparkowanym aucie 28-letniego Tomasza K. Zatrzymano go, bo w środku pojazdu czuć było zapach benzyny, a w bagażniku był kanister. Niedługo potem w ręce policji wpadł 18-letni Grzegorz O. To mieszkańcy Nowej Huty, do tej pory nie karani, sympatycy Wisły Kraków.

Wydali zleceniodawcę, czyli 20-letniego Kacpra Z., już karanego, który obiecał gotówkę za podłożenie ognia. Przed meczem Wisły Kraków zwerbował do planu Grzegorza O. i oferował mu za to 8 tys. zł. Kolega wciągnął do akcji kolejnych wspólników. Od zleceniodawcy wiedzieli jak zdobić koktajle Mołotowa i gdzie je rzucić po rozbiciu szyb, by pożar szybko się rozprzestrzenił.
Benzynę kupili na stacji Statoil, ale za pierwszym razem sprzed sklepu spłoszył ich przechodzień.

Gdy spróbowali ponownie, wpadli w ręce patrolu. Kamil P. przyznał się, że to on zawiadomił policję, gdy zorientował się co mają podpalić. Kacper Z. zdołał uciec za granicę, ale wrócił po cichu pół roku później. Odnalazł się w szpitalu Rydygiera po zatruciu dopalaczami. Tam go zatrzymano.

Potwierdził, że jego rodzice mają sklep obok obiektu, który miał spłonąć, ale nie wiedzieli, jaki plan ma ich syn.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

.
Tym bardziej ze Kacper Z jest przerzutem za cracovia
J
Juri
....może byli również "czytelnikami gazety krakowskiej", albo słuchaczami radia RMF, albo parafianami w jednym z kościołów.
Co to za pomysł łączenia bandytyzmu z klubem piłkarskim??? To że ktoś kradnie, a wcześniej był w kinie nie jest opisywane "KINOMANIAK Z KINA KIJÓW " dokonał przestępstwa!!!
t
tam
To teraz dla rozrywki będzie paka (3lata ) głowa sprasowana od dopalaczy brak perspektyw po wyjściu .Muszę przyznać że niektórzy umią się w życiu dobrze rozerwać .
C
Cracoviak
Jedni sprzedali kompanów jeszcze przed imprezą, ci bardziej sztywni dopiero gdy zostali zatrzymani. To trzeba mieć we krwi.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Kraków. Kibol Wisły miał plan, by podpalić delikatesy. Mówi, że dla rozrywki
Z
Zlecenia
Itp
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska