W czwartek, 18 listopada 2010 roku została uruchomiona nowa linia tramwajowa do Małego Płaszowa. Uruchomienie tej linii zdecydowanie ułatwiło podróż do centrum miasta nie tylko mieszkańcom Płaszowa, ale także tym, którzy dojeżdżają z dalszych okolic miasta. Pętla w Małym Płaszowie pełni bowiem funkcje miejsca przesiadkowego, z którego oprócz tramwaju odjeżdżają także autobusy kursujące m.in. do Niepołomic. Budowa nowej linii tramwajowej do Małego Płaszowa o długości ok. 4 km trwała od stycznia 2010 roku. Już w sierpniu 2010 roku dla pasażerów został oddany pierwszy fragment nowego torowiska łączący rondo Grzegórzeckiego z ulicą Nowohucką, po której kursowały dwukierunkowe tramwaje.
Pętla pozwoliła na rozwój nowych osiedli w okolicy, pojawiły się też nowe sklepy, a po drugiej stronie głównej ulicy rozwijają się liczne firmy. Jednakże spory teren na wschód od pętli nadal pozostaje niezagospodarowany, choć swego czasu było o nim głośno.
Na razie jednak ciągle pozostaje urokliwą oazą spokoju położoną tuż nad Wisłą. Mamy tu domy jednorodzinne, ogródki działkowe, łąki, pola uprawne i pozostałości fortu Lasówka, obiektu Twierdzy Kraków.
Trudno jednak przypuszczać, że teren ten długo pozostanie wolny od zabudowy, szczególnie w Krakowie. Budując linię do Małego Płaszowa przewidziano, że ten obszar miasta ma potencjał inwestycyjny. Teraz planuje się już przedłużenie linii do Małego Płaszowa w kierunku Rybitw, i skomunikowanie nią również osiedla Złocień, które ciągle i w szybkim tempie się rozbudowuje.
Nie wyobrażamy sobie dziś Krakowa bez linii do Małego Płaszowa, ale gdy decydowano o jej budowie północ miasta grzmiała, że jest traktowana po macoszemu. Mieszkańcy czekali tam na linię do Mistrzejowic, do Górki Narodowej, ale na nie przyszedł czas obecnie. Jedna już działa, a druga jest w budowie. Teraz mówi się, że kolejne inwestycje tramwajowe wrócą na południe, np. linia do osiedla Kliny. Ale też swój tramwaj zapewne pragnęłyby mieć... Azory.
Edukacja obywatelska zastąpi HiT
