To można było przewidzieć. Strefę płatnego parkowania rozszerzono o część Zwierzyńca i Krowodrzy, co spowodowało istny horror w tych dzielnicach - na ulicach sąsiadujących bezpośrednio z obszarem objętym strefą. Wśród nich są ulice Friedleina, Łokietka, Odrowąża, Oboźna, Składowa, część Kazimierza Wielkiego czy al. Kijowska. Zobaczcie zdjęcia.
Ja mogę jeździć na okrągły zegar własnym autem, bo nie mam go gdzie zaparkować, żeby się na miejską przesiąść. Grrrr
B
Bass
Tu horror trwa na okrągło: stali mieszkańcy boja się ruszyć auto, bo wracając można zrobić parę kółek i nie znajdzie się ani jednego miejsca do zaparkowania po obu stronach nie tylko Odrowąża, ale i Emilii Plater czy Fredleina! Niech nikt nie mówi o tym, że każdy parkuje pod swoim domem, bo nie ma takiej możliwości! Tu parkują ci co jadą do szpitala, ci co na zakupy na kleparz, ci co do pracy i słoiki które przyjeżdżają autami w niedzielne popołudnie z wałówą parkują i przez cały tydzień poruszają się rowerami. jedynie w sobotę i niedzielę do południa ma człowiek szanse na zaparkowanie samochodu i to nie koniecznie pod oknem, na całej długości ulicy zdarza się, że i 20 numerów dalej. Jeśli chodzi o mnie to chętnie zapłacę, żeby móc wjechać na swoją ulicę i na niej zaparkować, jak braknie dla mnie miejsca muszę parkować na Wrocławskiej i płacić za parking jak obcy - niech to licho porwie, a tego kto to wymyślił niech gęś kopnie!
r
robal
po co auta w ogóle parkują?
a
alina
To pieniadze lezace na ziemi dla budzetu miasta ,na calym swiecie tacy sa karani mandatami.Sposob prosty latwy i skuteczny.
g
gvvc
15 zdjęć z czego 10 powtarza się. Fotograf nie przyłożył się do roboty.
Co do parkowania, sytuacja do przewidzenia w 100%. Gdzieś te auta muszą parkować.
Ile mów się o parkingach. Zamiast nich mamy większą strefę. Super, ale jak ją szanowni Urzędnicy wprowadziliście, to teraz trzeba egzekwować porządek.
l
l
No przecież nie będzie fundował obiadu prowincji.
.
Nie ma ludzi niezastąpionych...
Ł
Łukasz
"pierszeństwo pracy w tym mieście" wiesz człowieku niektóra praca wymaga kompetencji i się ściąga ludzi z dalekich regionów Poski.
Ł
Łukasz
Jak to co zrobią, będą najdalej jeżdzic do Bieżanowa, Mydlnik, Górki Narodowej, Sidziny, Opatkowic itp.
Mam w pracy Krakusa, jak zamawiamy obiady to gość się nawet do jednego groszą potrafi rozliczać, dramat.
s
shane
w artykułach w zagranicznej prasie które piszą o najlepszych miastach dla np outsourcing Kraków jest wymieniany jako jedno z najlepszych miejsc, a jednym z argumentów jest bardzo doba komuniakacja miejska. Ale niestety w Polsce wiele osób ma kompleksy i oni do tramwaju czy autobusu nie wsiądą bo to jest poniżej ich godności. Kompleksy. A komunikacja miejska jest tania. Bilet na wszystkie linie to koszt około 20EUR, to nie jest dużo, a na pewno taniej niż samochód. A te parkingi gdzie byś chciał? Pewnie w centrum i pewnie darmowe. Ale to zacheci kolejnych takich jak Ty do jeźdzenia do centrum autem. Wtedy szybko miejsc na parkingach braknie i kolejni będą blokować chodniki i zieleńce.
K
Krakusek
... parkowanie na terenie zielonym i za zajęcie całego chodnika i ulicy spoza strefy nie będą "zajmowały każdego wolnego skrawka przestrzeni byle nie płacić", bo zapłacą więcej.
j
janek
organizując tandetną i drogą komunikację, nie budując parkingów, inwestując w olimpiadę niewidkę zamiast w ścieżki rowerowe itd.
K
Krakus
Posiadanie auta nie wiaze sie automatycznie z przydzieleniem miejsca postojowego,nikt nie musi parkowac dwa kroki od sklepu,przychodni ,urzedu czy miejsca pracy.Tyle kasy codziennie jest wyrzucane w bloto za niepobrane mandaty za parkowanie na trawnikach ,blokowanie chodnikow,blokowanie wyjazdow,demolowanie ogrodzen itp.Sprobowal by ktos w Wiedniu,Berlinie,Paryzu czy w NY zaparkowac niezgodnie z przepisami,czy wjechac na trawniczek,rozjechac ogrodzenie,zablokowac przejscie czy stanac na czyjejs prywatnej posesji,specjalne firmy holujace tylko czekaja na wezwanie z policji aby odholowac pojazdy na parking gdzie autko oczekuje na zaplacenie przez wlasciciela mandatu w wysokosci kilkuset euro,czy kilkuset dolarow,a jezeli pojazd w ciagu okreslonego czasu nie jest odebrany idzie na przetarg,aby pokryc koszty operacji,rowniez na taki parking sa zabierane auta ktorych wlasciciel ma niezaplacone mandaty,i nic nie pomaga tlumaczenie ze mandatu pod wycieraczka nie bylo,to jak mam zaplacic.Serce sie kraje jak widze rozbabrane blocko zamiast trawnikow po osiedlach,zreszta w calym Krakowie,przychodza cieple dni,bloto wysycha I mamy tumany kurzu,pieniadze stoja na ulicach,wystarczy je tylko zbierac
g
grzelak
Poprawiło się z parkowaniem , zniknęły samochody które stały bez końca, zniknęły samochody które stały jako reklamy, zniknęły samochody jako magazyny, poprawiło się.
e
ewaz
Jak rozumiem w drugą stronę będzie to samo? Może niech każda gmina w województwie ogrodzi się rogatkami i pobiera opłaty za wjazd na jej teren, i będzie po problemie. I zobaczymy co zrobią "centusie krakowskie"?
