Negocjacje w tej sprawie trwały znacznie dłużej, niż zapowiadały to władze Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Osobowych (OSPO). Parking pod estakadą miał przyjmować busy już w pierwszych dniach sierpnia, kiedy to Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wprowadził dla nich ograniczenia w rejonie ul. Pawiej.
Rozmowy przewoźników z dzierżawcą parkingu pod estakadą (teren należy do gminy) przedłużały się, a część właścicieli busów przeniosła się tymczasowo na Nowy Kleparz, ul. Kamienną lub dworzec autobusowy przy ul. Bosackiej. Teraz pasażerowie muszą przyzwyczaić się do kolejnych zmian.
Na parking w rejonie ul. Wita Stwosza przenieśli się właściciele busów jadących w kierunku Limanowej (MaxBus, Telesfor), Wolbromia (MBM Bus), Bolęcina (QBus) i Krzeszowic (Stanbus). To grono może jeszcze się powiększyć, o czym zapewniają nas władze OSPO. I radzą zdezorientowanym pasażerom, żeby pytania o miejscach odjazdów busów kierowali bezpośrednio od kierowców i przewoźników.
Dokumenty w sprawie organizacji nowego punktu przesiadkowego w piątek trafiły do ZIKiT. – Analizuje je teraz nasz dział merytoryczny. Znaszych obserwacji wynika, że busy zajmują dwie trzecie parkingu podestakadą – usłyszeliśmy od Łukasza Franka, wicedyrektora ZIKiT.
Przypomnijmy, zamieszanie z busami trwa od połowy czerwca, kiedy to ZIKiT postanowił je usunąć z rejonu ul. Pawiej. Działania urzędników w tej sprawie skrytykował Konrad Berkowicz z partii Wolność. Polityk, zamierzający ubiegać się o fotel prezydenta Krakowa, złożył w magistracie list otwarty do władz Krakowa. Zaapelował w nim o pokojowe rozstrzygnięcie sporu na linii zarząd dróg – prywatni przewoźnicy.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiZOBACZ TAKŻE: Filtry UV - chronią czy szkodzą? Pierwsza w Polsce skin coach odpowiada
Źródło:Agencja TVN