Stowarzyszenie Miasto Wspólne ujawniło kolejne adresy kamienic, które zdaniem jego przedstawicieli, powinny przejść na własność Gminy Kraków (ich przedwojenni właściciele otrzymali odszkodowanie), a trafiły w ręce osób fizycznych i spółek. Wśród nieruchomości jest m.in. ta przy ulicy Dietla 85. - Powinna w całości przejść na własność skarbu państwa, natomiast trafiła m.in. w ręce przedsiębiorcy z branży nieruchomości i radcy prawnego - twierdzi Tomasz Leśniak ze Stowarzyszenia. Drugą jest kamienica przy ulicy Wielopole 28. Zdaniem Leśniaka ona także powinna przejść na własność skarbu państwa, natomiast trafiła m.in. w ręce tego samego przedsiębiorcy co ta przy ulicy Dietla 85.
Afera reprywatyzacyjna w Krakowie. Ziobro wskazał kamienice [ZDJĘCIA]
Przedstawiciele Stowarzyszenia przedstawili również oficjalne stanowisko w kwestii projektu tzw. dużej ustawy reprywatyzacyjnej. Ich zdaniem zawiera luki i błędy, dlatego wezmą udział w konsultacjach społecznych tego projektu. Członkowie Stowarzyszenia twierdzą m.in., że ustawa odmiennie traktuje nieruchomości znacjonalizowane i opuszczone, dając dodatkowy rok na zwrot w naturze tych drugich. "Tymczasem w większości miast, w tym Krakowie, to kamienice opuszczone, których przedwojenni właściciele zginęli na skutek działań wojennych w latach 1939 - 1945 lub wyemigrowali, a które przez dziesiątki lat były zarządzane przez daną gminę, stanowią większość nieruchomości zreprywatyzowanych" - czytamy w stanowisku. Stowarzyszenie uważa, że zarówno do znacjonalizowanych, jak i opuszczonych kamienic, należy zastosować to samo rozwiązanie, czyli zryczałtowane zadośćuczynienie dla właścicieli lub spadkobierców, zamiast zwrotu w naturze oraz umorzenie toczących się postępowań zwrotowych.
- Ustawa w przypadku Krakowa daje jeszcze rok mafii reprywatyzacyjnej na działanie - kwituje Leśniak.
WIDEO: Czy produkcja żywności bez pestycydów jest możliwa?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska