Po przypadku czarnej jak smoła kamienicy na rogu ulic Straszewskiego i Piłsudskiego, która powinna mieć jaśniejszy kolor (według wizualizacji dewelopera) i pasować do sąsiednich zabytkowych kamienic, mamy kolejny taki przypadek w Krakowie.
Teraz krakowianie mogą być zdziwieni budynkiem, który powstaje przy ul. Dietla, w pobliżu nasypu kolejowego w rejonie Hali Targowej.
Znów czarna elewacja mocno kontrastuje z zabytkową sąsiednią kamienicą, której walorem są piękne zdobienia. Inwestycję ma skontrolować nadzór budowlany. W miejscu gdzie powstaje nowy budynek znajdował się do niedawna pawilon handlowy z delikatesami. A w miejscu budynku przy Piłsudskiego - Bar Barcelona. Później ta działka długo pozostawała pusta.
I to dosłownie, gdyż ta wdawałoby się ceramiczna elewacja, w rzeczywistości jest wykonana z płyty wiórowej. Kto nie wierzy może sprawdzić osobiście.
J
Janek
Projekt jest dla urzędnika a i tak buduje się po swojemu.
G
Gość
Jest takie powiedzenie - de gustibus non disputandum est. I właśnie o to chodzi - ja nie krytykuję czyjegoś gustu lecz przedstawiam swoje zdanie. W odpowiedzi jednak uzyskałem już coś innego - krytykę mojego zdania. Jeszcze raz je podtrzymuję - dla mnie budynek na Piłsudskiego nie stanowi dominanty barwnej lecz tło. Ma barwę neutralną w porównaniu do przywołanego Collegium Novum. Zdjęcie nie oddaje aktualnej barwy budynku na Piłsudskiego. Sprawdziłem wczoraj. Budynek jest już sporo jaśniejszy - znaczy okładzina się rozjaśniła tak jak mówili budowniczowie. A jeśli ktoś ma inny punkt widzenia to jego sprawa. Dla mnie estetyka miejsca uległa poprawie. Co do Dietla - to co jest na fotografii urodą nie powala lecz jest dużo lepsze niż pawilonik który był przez kilka ostatnich lat. I to też jest moje zdanie, a nie "prawda objawiona".
A
Agata
Już Kraków nie wygląda tak jak kiedyś, jeden budynek nie zrobi żadnej różnicy.
Najlepszym przykładem jest "fontanna" na Rynku. Zamiast kryształu, mamy coś z wątpliwej jakości szkła. Angole latem się w niej wykąpią... Ktoś kasę zabrał, inny rozliczył.
g
grzeg
zarówno te budynki, jak - stwierdzam z przekonaniem - ciemna elewacja. Jestem bardzo zadowolony z tej zmiany charakterystycznych miejsc w Krakowie na lepsze!
ś
św.NH
Każda kamienica jest bezczeszczona przez brak wiedzy, kasy i żałosnych wykonawco . Mc Donald chroni drzwi z lat 50-tych a oni demolują 200 letnie zabytki młotami i siekierami i leja jak mocz betony tanie.
g
gosc
Dobre
D
Do zdania odrębnego
Popatrz nie na jezdnie, a na budynek UJ, a potem znów na krematorium. Popatrz na całą ulicę Dietla czy znajdziesz coś podobnego do krematorium nr 2. Oba budynki, nie mówiąc już o ohydzie elewacji, wyglądają jak słaba scenografia do "Rodziny Adamsów". KTO NISZCZY KRAKÓW I KTO NA TO ZEZWALA? N.b. W tej sytuacji poprzednia "zabudowa" wydaje się być znacznie lepszą bo mniej agresywną, ponadto lepiej oddawała dynamikę i jakość działania miasta w tym zakresie. Barcelonę wspominam ciepło, krematorium przypomina o nicości obecnej kultury miejskiej.
?
d
dr psychiatra
Więcej opanowania zalecam. Zburzyć to sobie możesz sławojkę w której takie pomysły przychodzą ci do głowy.
G
Gość
Żeby nie było wątpliwości - nie mam nic wspólnego z ww budynkami. A teraz moja opinia. Straszewskiego/Piłsudskiego nie wiem czy budynek zgodny z wizualizacją, ale jego kolorystyka powoduje, że wtapia się w tło. Czerń w porównaniu z sąsiadującymi fazadami powoduje, że budynek nie przytłacza, nie jest agresywny - po prostu nie rzuca się w oczy i sprawia wrażenie jakby tam był cały czas. Bywam tam przynajmniej raz w tygodniu - nie codziennie i dla mnie jest w porządku. Bałem się, że postanie coś bardziej agresywnego. Teraz Dietla - wspomniany pawilon nie był historyczny, za to był brzydki. Może utrzymany czysto, ale paskudny. Zresztą w tym miejscu do końca lat siedemdziesiątych stała kamienica wchodząca w zarys ulicy. Została wyburzona i jezdnia oraz chodnik poszerzone do stanu istniejącego. Zatem kamienica uzupełnia pierzeję. Dla mnie ten jasny kolor kojarzył się z Nową Hutą. Czarny też nie pasuje do ulicy, ale moim zdaniem lepiej dzieli fasadę nie tworząc namiastki budynków przy Grzegórzeckiej koło ronda Kotlarskiego. Lepszy widok na kamienicę odsłoni się dopiero po zakończeniu prac przy linii kolejowej i wtedy można będzie coś powiedzieć. A może użyte materiały też się utlenią i zmienią odcień - nie wiem ale mam nadzieję.
K
Krskus
Oba budynki do zburzenia - takie projekty, (dodatkowo ze skandalcznymi elewacjami) niszczą Kraków. Budynki do zburzenia, odpowiedzialni do prokuratury. TO SKANAL ABY TAK DEGRAADOWWAĆ NASZE MIASTO.
o
olo
Pomijając kwestię wydania pozwolenia na budowę molocha, jeżeli budynek został zrealizowany niezgodnie z projektem, należy nakazać niezwłoczne usunięcie samowolnych zmian. W przypadku braku reakcji inwestora, należy nakazać rozbiórkę budynku niezgodnego z projektem. Chyba, że władze dostały łapówkę, to nic nie zrobią. Gwarantuję, że po jednej, dwóch rozbiórkach kolejni inwestorzy będą się kurczowo trzymać zatwierdzonych projektów
J
Ja
I gdzie jest konserwator zabytków który dla zwykłego mieszkańca chcącego zrobić np okna do sklepu stawia wymagania jak z kosmosu a tu deweloper zainwestują za kilkadziesiąt baniek i dostał zgodę na taki BLOK nawet wersja pierwotna straszyła i to jest sąsiedztwo starego miasta i UJu zabytkowego!!?? Kpina!! Gratulacje konserwatorku i dla całej rzeszy urzędników którzy noe potrafią zadbać o własne miasto!!