Miniony rok był dla Muzeum Krakowa dobry, instytucja po raz kolejny odnotowała rekordową frekwencję, jak informuje – do muzeum wracają zagraniczni tury, to oni stanowili ponad 40 proc. zwiedzających oddziały Muzeum Krakowa. Od lat największą popularnością cieszy się wśród nich Fabryka Schindlera – nie inaczej było w tym roku, ten oddział odwiedziło ponad 460 tys. turystów – to rekord, jaki padł w muzeum na Lipowej. Coraz większym zainteresowaniem cieszy się również oddział w Krzysztoforach, tu w minionym roku można było zobaczyć m.in. wystawę poświęconą twórczości Wincentego Wodzinowskiego, a także ekspozycję stałą „Kraków od początku bez końca”.
W najbliższych miesiącach instytucja planuje sześć dużych ekspozycji, którym przyświecać ma myśl przewodnia, jaką jest jednoczenie i budowanie wspólnoty.
O wszystkim, co łączy Podgórze i Kraków
Od 20 lutego w Muzeum Podgórza wystawa, dla której pretekstem było przyłączenie Podgórza do Krakowa. 110 lat temu, 4 lipca 1915 roku Juliusz Leo i burmistrz Franciszek Maryewski podali sobie dłonie na Moście Krakusa, łączącym Kraków z Podgórzem, symbolicznie łącząc dwa miasta.
- Najczęściej przy okazji tego wydarzenia używa się słowa „przyłączenie”, mówi się o antagonizmach i różnicach, jakie między tymi miastami były, my natomiast postanowiliśmy się skupić na tym, co łączyło społeczności tych miast przez 131 lat współistnienia. Znaleźliśmy 131 takich historii, choć jest ich znacznie więcej, każdą z nich będzie reprezentował przedmiot z epoki – wyjaśnia Jakub Jastrzębski z Muzeum Podgórza.
Już dziś możemy zdradzić, że na wystawie pojawią się m.in. historia fabryki gwoździ – to właśnie po prawej stronie Wisły mieściły się bowiem firmy, które budowały krakowskie kamienice. Podgórskie Krzemionki oferowały piękną panoramę dla malarskich plenerów artystów Szkoły Sztuk Pięknych – tu powstawało wiele ich prac.
Miasto zwierząt
„Od mającego 24 tys. lat mamuta odkrytego pod Kopcem Kościuszki, przez psy i koty będące członkami naszych rodzin, po pszczołę zapylająca kwiaty na naszym balkonie” – zapowiada wystawę Miasto Zwierząt Muzeum Krakowa – „Popatrzymy w oczy wilkowi zamkniętemu w ZOO, zobaczymy jak widzą siat gołębie żyjące na Rynku Głównym w Krakowie”.
O zwierzęcym obliczu Krakowa opowiedzą m.in. prace Magdaleny Abakanowicz, Jana Matejki, Juliusza Kossaka, Jerzego Nowosielskiego. Muzealnicy sprawdzą też, jak wyglądałby Kraków oddany we władanie dzikim zwierzętom.
Wystawa „Miasto Zwierząt” od 29 maja w Pałacu Krzysztofory.
Jak słychać Kraków?
- Zmysły są niezwykle ważnym narzędziem naszego poznania, tak chcemy opowiedzieć o mieści – doświadczając go innymi zmysłami niż wzrok. Chcemy się zmierzyć z fonosferą miasta, opowiedzieć o tym, jak je słychać, bo każde miasto słychać inaczej. Zmienia się i nasze miasto pod tym względem, choć pewnie niezmiennie zapytani o wizytówkę dźwiękową miasta, wskazalibyśmy hejnał mariacki czy dzwon Zygmunta – wyjaśnia Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Krakowa.
Na tę wystawę Muzeum Krakowa zaprosi do Centrum Interpretacji Niematerialnego Dziedzictwa Krakowa w Domu Pod Krzyżem 23 października.
Wcześniej, w czerwcu Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego przypomni zlot ZHP, który odbył się w lipcu 1935 roku w Spale, na terenie rezydencji Prezydenta RP w Spale, dla uczczenia 25 rocznicy powstania harcerstwa. Zaś Fabryka Schindlera 11 września otworzy wystawę „Wojenne dzieci”.
- Z tą wystawą wiąże się trudna refleksja, że kiedyś mówiąc o wojnie, mówiliśmy o pamięci. Dziś znowu o wojnie zaczynamy rozmawiać jak o czymś rzeczywistym, nie historycznym – mówi Michał Niezabitowski.
Wśród tegorocznych zapowiedzi wystaw nie może zabraknąć jednej ze sztandarowych ekspozycji Muzeum Krakowa, czyli pokazu najpiękniejszych krakowskich szopek. Dzieła krakowian będzie można podziwiać od 7 grudnia w Pałacu Krzysztofory.
