https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Komentarze po wulgarnych słowach radnego Sławomira Pietrzyka. "Wpisuje się w wielowiekową tradycję uwłaczania kobietom"

Marcin Banasik
Alicja Szczepańska i Sławomir Pietrzyk
Alicja Szczepańska i Sławomir Pietrzyk BIP Kraków
"Skandal", "wstyd dla miasta", "powinien podać się do dymisji" - takie komentarze usłyszeliśmy od radnych i przedstawicieli instytucji broniących praw kobiet, po tym jak ujawniono słowa, jakimi zwracał się wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa Sławomir Pietrzyk do radnej Alicji Szczepańskiej. Nawet rzeczniczka prezydenta Krakowa stwierdziła, że Jacek Majchrowski, któremu radni nie podlegają i nie ma wpływu na dyscyplinowanie ich, nie znajduje wytłumaczenia na niestosowne słowa czy zachowania. Ponadto, przed rozpoczęciem sesji Rady Miasta Krakowa radny Andrzej Hawranek wystosował apel do Sławomira Pietrzyka.

FLESZ - Policja i sanepid wzmagają kontrole

od 16 lat

- Apelujemy i prosimy pana wiceprzewodniczącego o wystosowanie oficjalnych przeprosin w przestrzeni publicznej - nie tylko na Facebook'u, którego np. przedstawiciele konsulatu ukraińskiego zapewne nie czytają. Jak również publicznych przeprosin do radnej Alicji Szczepańskiej. Apelujemy też o złożenie rezygnacji z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta Krakowa. Na spotkaniu pan radny Pietrzyk reprezentował nie tylko siebie, ale radę miasta. Najbardziej honorowym wyjściem w danej sytuacji będzie złożenie dymisji przed pana Pietrzyka

- powiedział Hawranek.

Radnego Sławomira Pietrzyka zapytaliśmy w środę, czy zrezygnuje z funkcji wiceprzewodniczącego.

- W piątek jest komisja dyscyplinarna, na której chcę wszystko wyjaśnić, od początku do końca. Na ten moment odmawiam komentarzy, dlatego, że chcę na tej komisji przekazać wszystkie swoje argumenty

- odpowiedział nam Sławomir Pietrzyk.

Radny dopytywany, co sądzi o apelu PO, by złożył dymisję, powtórzył, że to na komisji dyscyplinarnej wyłuszczy wszystkie swoje racje. Jak deklaruje, na pytania odpowie już po posiedzeniu komisji.

Do incydentu doszło w piątek, 3 grudnia podczas oficjalnego spotkania przedstawicieli rady miasta Krakowa z członkami delegacji ze Lwowa. W uroczystej kolacji uczestniczył również ukraiński konsul. Rada miasta była reprezentowana przez Sławomira Pietrzyka, wiceprzewodniczącego rady miasta i wieloletniego radnego klubu prezydenckiego "Przyjazny Kraków". Była tam również radna Alicja Szczepańska.

Bulwersujące zachowanie wiceprzewodniczącego

Podczas spotkania, które miało oficjalną, dyplomatyczną formę miało dojść do bulwersującego zachowania wiceprzewodniczącego Rady Miasta Sławomira Pietrzyka. Prezydencki radny miał sugerować, że krakowska radna "płaci w naturze" i "rozkłada nogi". Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wcześniej również padały seksualne sugestie z ust wiceprzewodniczącego w stosunku do radnej Szczepańskiej, co jest wyjątkowo gorszące - w siedzibie Rady Miasta. Z naszych informacji wynika, że najnowszą sprawą mieli być wzburzeni przedstawiciele strony ukraińskiej, zszokowani zachowaniem radnego Pietrzyka i całą sytuacją.

Najbardziej wyrozumiały wobec zachowania wiceprzewodniczącego jest Rafał Komarewicz, przewodniczący Klubu Radnych Przyjazny Kraków, do którego należy Sławomir Pietrzyk.

- Sprawa trafiła do komisji dyscyplinarnej. Pozwólmy jej pracować. Po zapoznaniu się z jej stanowiskiem podejmiemy dalsze decyzje jako rada. Osobiście uważam, że zarzuty są bardzo poważne. Dotyczą zachowań, jakie nigdy nie powinny mieć miejsca, szczególnie w przestrzeni publicznej. Jeżeli zarzuty się potwierdzą, konsekwencje wydają się być nieuniknione - mówi Rafał Komarewicz.

Bardziej krytyczny jest Andrzej Hawranek, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej.

- Moim zdaniem wiceprzewodniczący powinien podać się do dymisji. Jeśli tego nie zrobi, komisja dyscyplinarna może wysłać rekomendacje do przewodniczącego. Komisja i przewodniczący nie mają narzędzi do usunięcia wiceprzewodniczącego ze stanowiska, ale mają je radni. Aby do tego doszło musiałaby się odbyć sesja stacjonarna, na której doszłoby do tajnego głosowania imiennego – mówi Andrzej Hawranek.

Z kolei Michał Drewnicki, wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa i członek klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość uważa, że jeśli zarzuty potwierdzą się, to Sławomir Pietrzyk nie powinien piastować funkcji wiceszefa Rady.

- Byłoby to przyzwolenie na tak nieprzyzwoite zachowania – mówi Michał Drewnicki.

O tym, że wiceprzewodniczący powinien sam podać się do dymisji przekonany jest Łukasz Gibała, szef klubu Kraków dla Mieszkańców.

- Moim zdaniem taka sytuacja wpływa na postrzeganie nie tylko Sławomira Pietrzyka ale całego miasta. My wszyscy musimy się teraz wstydzić za słowa, które padły z ust człowieka, który reprezentuje miasto. Jeśli wiceprzewodniczący nie poda się do dymisji poprę każdy wniosek o odwołanie go ze stanowiska i będę namawiał do tego innych – mówi Łukasz Gibała.

Natalia Kućma, dyrektorka krakowskiego oddziału Fundacji Centrum Praw Kobiet uważa, że wiceprzewodniczący powinien nie tylko stracić swoje stanowisko.

- Po wypowiedzeniu takich słów, taka osoba powinna schować się w jakąś głęboką dziurę i stamtąd nie wychodzić. To jest skandal. Próba zawstydzenia kogoś, odwołując się do jego seksualności i cielesności jest jest nie do przyjęcia. Wpisuje się to w wielowiekową tradycję uwłaczania kobietom i podważania ich kompetencji. Tacy ludzie mentalnie żyją kilka wieków do tyłu – mówi Natalia Kućma.

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski rozmawiał już z wiceprzewodniczącym Sławomirem Pietrzykiem i radną Alicją Szczepańską.

- Prezydent sam zawsze z dużym szacunkiem odnosi się do kobiet i nie znajduje wytłumaczenia na niestosowne słowa czy zachowania. Gdyby sprawa dotyczyła pracowników urzędu, prezydent wdrożyłby procedury antymobbingowe działające w urzędzie. W tym wypadku sprawa dotyczy dwojga radnych, czyli wybranych przedstawicieli mieszkańców. Nie ma zależności służbowej między prezydentem a radnymi. Prezydent miasta nie ma więc narzędzi do dyscyplinowania radnych, a swoimi komentarzami nie chce i nie może wpływać na pracę komisji dyscyplinarnej rady miasta - mówi Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta.

Komisja dyscyplinarna zbiera się w sprawie wiceprzewodniczącego Sławomira Pietrzyka w najbliższy piątek, 17 grudnia.

FLESZ - Wkrótce ruszą zapisy na szczepienie trzecią dawką

od 16 lat
Wideo

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
Izabela Gadek
Podły człowiek, już go tam nie powinno być, Nie ma zgody na poniżanie i upokarzanie kobiet.
G
Gość
"Nawet rzeczniczka prezydenta Krakowa stwierdziła, że Jacek Majchrowski, któremu radni nie podlegają i nie ma wpływu na dyscyplinowanie ich, nie znajduje wytłumaczenia na niestosowne słowa czy zachowania." Zaraz, zaraz! A gdzie w takim razie była Złotousta Pani Rzecznik i gdzie było rycerskie oburzenie Pana Prezydenta, jak przyszły do niego na skargę aktorki z "Bagateli"? Wtedy sytuacja była o tyle prostsza, że on był pracodawcą Pana dyrektora teatru i mógł go w prosty sposób zdyscyplinować, ale samorzutnie tego nie zrobił. Jakoś wtedy oburzenia nie było słychać, a chodziło tam wówczas (przypomnijmy) nie tylko o słowa, ale i o czyny. Pan Prezydent zachował się jak pospolity cham, przede wszystkim ujawniając personalia skarżących oraz powątpiewając w winę swojego nominata. Wkrótce potem zmienił się dyrektor teatru, ale Magistrat upokorzonych kobiet nie przeprosił.
G
Gość
Krakowski mechanizm skutecznej ucieczki....to biurowy mechanizm pozwalający tak zorganizować działania aby móc wycofać się z decyzji w razie zagrożenia/wykrycia i aby nie pozostawić śladów tej decyzji. Sluzy do kamuflowania spartaczonych spraw i szkodzeniu niewygodnym, wnikliwym osobom celem pozbycia się ich aby nie zagrazaly. Mechanizm angażuje większą ilość wspierających go osób aby mógł istniec.
G
Gość
Sukces krakowskiej biznes klasy bierze się że wspólnego zbiorowego ataku...ktoś chce poprawić jakość pracy, cos skrytykuje...to za chwilę jest atakowany kilkunastoma wezwaniami o naruszenie dóbr osobistych bo skrytykował niechlujstwo...i to się dzieje w Krakowie bez żadnego skrępowania ...ale wiedzą tylko ci, którzy tam pracowali i unikają jak ognia mechanizmu skutecznej ucieczki jakim posługują się długoletni pracownicy a co ułatwia mobbing i wrabianie kogos w kłopoty z prawem zacierając ślady
G
Gość
Prezydent wykazuje brak znajomości ustawy o pracownikach samorządowych...wg tej ustawy art. 24 ust. 2 pkt. 5 i 6: pracownik samorządowy ma obowiązek zachowania życzliwości i uprzejmości z obywatelami oraz zachowanie się z godnością poza miejscem pracy!
G
Gość
Po prostu krakowscy urzędnicy z ramienia Jacusia. Czego innego można by się spodziewać. Ja zdążyłem się przyzwyczaić do tego że ta junta nie ma żadnych moralno etycznych zasad. Mam tylko, być może głupią nadzieję że ktoś w przyszłości wpakuje ich do pierdla.
R
Rudy z Budy
Atmosfere przyzwalajaca na mobbing, ublizanie kobietom, seksizm i po prostu prymitywne chamstwo stworzyl w UM Krakowa wlasnie Machlojski poprzez zatrudnienie tam a pozniej i obrone znanej kanalii o nazwisku Tajster. Wszyscy widzieli na wlasne oczy ze ta menda Tajster byla promowana a pozniej broniona przez Machloja a wiec wszelkie niegodne zachowania beda w UM akceptowane.
K
Krakus
oj tam, oj tam ... afera. Nie organizować "kolacyjek" na koszt mieszkańców i nie będzie afer.
G
Gość
P. Majchrowski według tego czegoś, co nazwano "rzecznik" nie ma wpływu na radnych. Za nasze pieniądze trzyma na smyczy prawie wszystkich, bo zatrudnia tych nieudaczników w magistracie i firmach od niego zależnych...
s
stary komunista
To jest znany od lat seksistowski cham, a jego zachowanie to tajemnica poliszynela. Wiedzą o tym nie tylko pracownice urzędu ale i koleżanki z licznych stowarzyszeń założonych przez niego. Takie jego teksty to standard, zwłaszcza jak sobie wypije. Tylko czy alkoholizm lub pijaństwo tłumaczy tego typu chamstwo? Ten pan powinien czym prędzej trafić na śmietnik historii i przed oblicze sądu, jak to miało miejsce z dyrektorem Bagateli. Obrzydliwe.
R
Rhw
Radny nie radny - chamstwo to chamstwo - POWINIEN BYĆ TAK SAMO UKARANY, JAK NALEŻY UKARAĆ PANIĄ LEMPART ZA CHAMSTWO NA ULICACH W CZASIE PROTESTÓW ! Bez żadnej różnicy karać równo bez względu na płeć !
G
Gosc
Na samą górę miały iść najwybitniejsi a nie menty ,
G
Gość
Prezydent wykazuje brak znajomości ustawy o pracownikach samorządowych...wg tej ustawy art. 24 ust. 2 pkt. 5 i 6: pracownik samorządowy ma obowiązek zachowania życzliwości i uprzejmości z obywatelami oraz zachowanie się z godnością poza miejscem pracy!
G
Gosc
Zwykły cham burak i prostak
G
Gość
Jeszcze wiele nam zostało tego wschodniego folkloru, ale starajmy się, każdy z osobna może to poprawić
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska