Odrestaurowane zostały podcienie Rydlówki, ganek, drzwi wejściowe, a także drewniane okna. - Pracowaliśmy 12 godzin przez dwa tygodnie - powiedział czuwający nad wykonaniem prac Kazimierz Polański z Zakładu Stolarskiego w Smardzowicach.
Utrzymanie dobrego stanu obiektu wymaga corocznych prac zespołu konserwatorów.
- W tym roku przeznaczyliśmy na ten cel 20 tys. złotych - zdradził Maciej Wilamowski, dyrektor biura SKOZK . - Od lat 90. pomagamy finansowo w remontowaniu muzeum. Do tej pory wydaliśmy na ten cel 380 tys. złotych - wylicza Wilamowski.
Elżbieta Księżycka, nadzorująca prace z ramienia urzędu wojewódzkiego, już planuje następne. - Muzeum wymaga poprawy odwodnienia i izolacji - podkreśla.
- Rydlówka to po prostu fenomen - mówił prof. Zbigniew Beiersdorf ze Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. - Jest żyjącym muzeum, ponieważ ciągle mieszka w nim wnuczka Lucjana Rydla i oprowadza wycieczki - dodaje Beiersdorf.
Maria Rydel cieszy się, że znów będzie mogła bez przeszkód oprowadzać gości po Rydlówce. Zapewnia, że ciągle można tu spotkać chochoła. Wczoraj przypomniała też słowa wiersza, którym Włodzimierz Tetmajer witał świeżo zbudowaną Rydlówkę "Z każdej ściany tam wieje innych czasów wiew!".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?