Zobacz także:
Wyrok sądu sąsiedzi stacji bazowej przy ul. ks. Józefa 172 przyjęli z ogromną ulgą.
- Decyzja o nakazie rozbiórki stacji jest zasadna. Mogę tylko wyrazić zdziwienie, że inwestor mając możliwość legalizacji inwestycji, nie zrobił tego - uzasadniła sędzia Krystyna Daniel, przewodnicząca trzyosobowego składu.
- Walczymy o nasze zdrowie już tyle miesięcy. To ogromny krok naprzód - komentowała na gorąco Barbara Gałdzińska-Calik ze Stowarzyszenia Nasze Bielany.
Ona sama niedawno poroniła, lekarz kazał jej zmienić miejsce zamieszkania. Jej pięcioletnia córka mieszka z dziadkami, bo miała bez przerwy podwyższoną temperaturę, wymiotowała, trafiła do szpitala. Objawy zaczęły się dwa lata temu, niedługo po tym jak sieci Orange i Plus zamontowały swoje stacje bazowe na dachu przy ul. ks. Józefa 172 (grudzień 2008 r.)
Pełnomocnik Stowarzyszenia Nasze Bielany podkreślał, że wyrok jest precedensowy.
- Cieszę się również, że sąd podzielił w całości naszą argumentację. To dobry prognostyk na przyszłość - podkreśla Łukasz Smaga. A przed mieszkańcami Bielan kolejna rozprawa o demontaż anten - tym razem sieci Era, 19 października. Jak rozstrzygnie sąd, nie wiadomo, ale wyrok sądu dodał skrzydeł nie tylko mieszkańcom Bielan, lecz także innym.
- To nas buduje. Mamy nadzieję, że w tym temacie dzieje się coś pozytywnego - mówi Dorota Czakon z Woli Justowskiej.
Na ul. Królowej Jadwigi sieć Play dopiero stara się o pozwolenie na budowę. Mieszkańcy już protestują, bo boją się o swoje zdrowie.
Mieszkańcy Bielan mają nadzieję, że demontaż anten uda się przeprowadzić, zanim PTK Centertel wniesie kasację wyroku do Najwyższego Sądu Administracyjnego.
Jak poinformował Artur Kania, Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego, inwestor ma obowiązek wykonania nakazu demontażu "bez zbędnej zwłoki".
- Dopilnuje tego powiatowy inspektorat nadzoru. Jeśli sprawdzi i okaże się, że stacja nie jest demontowana, musi upomnieć inwestora - mówi Artur Kania.
Jeśli i to nie okaże się skuteczne, inspektorat wszczyna postępowanie egzekucyjne. W jego ramach może ukarać PTK grzywną lub nakazać wyłonionej firmie, by zdjęła stację (tzw. egzekucja zastępcza).
- Wtedy kosztami tej operacji zostanie obciążony inwestor - mówi Artur Kania.
Co zamierza operator, nie wiadomo. Mecenas Centertela nie chciał o tym mówić, a z rzeczniczką Orange nie udało nam się skontaktować.
Jak przewidują jednak uczestnicy sporu, firma ta prawdopodobnie wniesie kasację i wystąpi o wstrzymanie nakazu egzekucji. Taką decyzję może wydać NSA. Jeśli jej nie wyda, demontaż może być realizowany.
Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!