Jedni znają go jako męża Aleksandry Kwaśniewskiej, a drudzy – jako świetnego wokalistę, specjalizującego się w „czarnych” brzmieniach. Tak się bowiem stało, że choć w Polsce nie są one jakoś wyjątkowo modne, to właśnie soul i funk Kuba Badach ukochał najbardziej.
– Kiedyś wydawało mi się, że muzyka, którą proponuję, będzie szła w eter, ale trafi w próżnię. Tymczasem na przestrzeni dwudziestu lat, od kiedy zacząłem komponować, te rzeczy znalazły wielu odbiorców. Ostatnie lata jeszcze mocniej utwierdziły mnie w przekonaniu, że mam dla kogo grać – powiedział nam.
Początkowo śpiewał z zespołem The Globtrotters, potem dał się poznać szerszej publiczności w grupie Poluzjanci. Ma też na swym koncie udany projekt „tribute To Andrzej Zaucha”. W końcu po niemal trzydziestu latach działalności muzycznej, postanowił wreszcie nagrać autorską płytę.
– Te utwory nie są staroświeckie pod względem brzmieniowym, tylko w kontekście sposobu ich napisania. Ja wychowywałem się na muzyce lat 70. i to ona odcisnęła na mnie najsilniejsze piętno. To były jednak rzeczy bardzo ambitne, nigdy nie ciągnęło mnie w stronę prostych przebojów – tłumaczy.
Bilety na koncert w cenach 59, 79, 99 i 129 zł. są dostępne na stronach www.goodtaste.bilety24.pl i www.eventim.pl oraz w sklepach sieci EMPiK, Saturn, Media Markt i Media Expert.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 19. "Szpery"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski