Kultowy nowohucki zegar, prawdopodobnie największy tego typu w Polsce, który od dekad wskazuje mieszkańcom czas, przeszedł gruntowny remont. Został zachowany jego oryginalny wygląd, a godzina i data mają być dobrze widoczne dzięki panelom ledowym.
Kiedy Zarząd Budynków Komunalnych ogłosił, że planuje wyremontować zegar, ze swoją ofertą renowacji zgłosiło się nowohuckie Stowarzyszenie Centrum B7, które współpracuje ze specjalistami z wielu dziedzin, od artystów po mechatroników. Remontem zegara i jego wyposażeniem w nowoczesne technologie zajęli się Wojciech Dyras i Mariusz Suwalski z firmy ART ON. Celem prac była poprawa efektywności działania zegara - lepsza widoczność wyświetlanych informacji, mniejsze zużycie energii elektrycznej oraz zwiększenie jego niezawodności, z czym w ostatnich latach był największy problem. W zegarze regularnie przepalały się żarówki, których jest 170, przez co wyświetlana godzina była często nieczytelna.
- Wszystkie prace przeprowadzono przy zachowaniu oryginalnego wyglądu zegara. Zachowane zostały także oryginalne podzespoły, w tym gniazda żarówek - tłumaczy Marcin Paradyż, zastępca dyrektora ZBK.
Na stare podzespoły nałożono nowe panele ledowe. Te kształtem przypominają stare żarówki. - Ledy dostosowują się do warunków świetlnych. Jeśli jest słoneczny dzień, to zegar świeci mocniej - dodaje Marcin Paradyż.
To naprawdę Nowa Huta! Zobacz niesamowite zdjęcia krakowskie...
Nowoczesna technologia
Nowy jest również sterownik zegara, który raz na dobę synchronizuje swój czas z czasem pozyskanym z satelit systemu GPS. Obsługa zegara odbywa się poprzez dotykowy panel operatorski, za pomocą którego zegar może wyświetlać dowolne treści. W tej chwili zegar pokazuje tylko godzinę i datę, ale system ma możliwość rozbudowy, w taki sposób, że w przyszłości możliwe będzie dodawanie dowolnych czujników, np. temperatury powietrza, zanieczyszczenia powietrza. Barierę rozbudowy systemu w zakresie wyświetlanego tekstu stanowi natomiast rodzaj wyświetlacza, cztery cyfry, a każda zbudowana z siedmiu segmentów. Układ ten nie mógł zostać zmieniony z uwagi na fakt, iż zegar miał zachować swój historyczny wygląd.
Twórcy nowego zegara obiecują, że od czasu do czasu przygotują jakieś niespodzianki dla mieszkańców Nowej Huty np. efektowne rozbłyski w sylwestrową noc. Wyremontowany zegar objęty jest trzyletnią gwarancją, zapewnione zostały również rezerwowe moduły ledowe.
- Remont zegara od początku był dla nas zleceniem wyjątkowym i priorytetowym, gdyż stanowi on charakterystyczny element Nowej Huty, który dla mieszkańców ma znaczenie sentymentalne, to w końcu „pod zegarem” umawiano się zawsze na spotkania. Jesteśmy dumni, że mogliśmy dać zegarowi nowe życie, a tym samym uczestniczyć w historii tego urządzenia. Co więcej, nie możemy się już doczekać kolejnego równie wymagającego wyzwania - mówią autorzy przedsięwzięcia z firmy ART ON.
Prace remontowe rozpoczęły się w połowie lipca i zakończyły pod koniec sierpnia. Zostały zrealizowane według wytycznych Miejskiego Konserwatora Zabytków. Koszt naprawy wyniósł 36 tys. zł.
- Zdjęcia Krakowa przed II wojną światową. Tak wyglądało życie codzienne mieszkańców
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- W te miejsca polecisz z Krakowa za mniej niż 100 zł
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce
