Historyczne, ozdobne lampy najpierw zostały zdemontowane i przewiezione do warsztatu, gdzie następnie są poddawane generalnemu remontowi konserwatorskiemu, który obejmuje czyszczenie, malowanie, wymianę zużytych elementów. Równolegle prowadzone są działania związane z wymianą instalacji gazowej.
Remont postępuje. Kiedy lampy rozbłysną?
Część odnowionych lamp już wróciła na miejsce. Według wcześniejszych założeń, lampy gazowe w podcieniach Sukiennic mają zostać uruchomione na przełomie listopada i grudnia.
Za całe przedsięwzięcie odpowiada Zarząd Budynków Komunalnych w Krakowie. Remont toczy się z dofinansowaniem Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa (SKOZK).
Ostatnie relikty ulicznego oświetlenia gazowego
Lampy w Sukiennicach są przykładem zapomnianej dziś techniki komunalnej - ulicznego oświetlenia gazowego. Było ono popularne w XIX wieku, z czasem jednak zaczęto je zastępować oświetleniem zasilanym energią elektryczną.
"Obecnie lampy gazowe w Sukiennicach stanowią już jeden z ostatnich w Małopolsce reliktów tego typu oświetlenia" - podkreśla krakowski magistrat.
Lampy gazowe w Sukiennicach zostały zamontowane podczas wielkiej przebudowy tego budynku w latach 1875-79, według projektu autorstwa Tomasza Prylińskiego. Zgodnie z założeniami autora, miały one charakteryzować miasto i historyczny gmach Sukiennic.
Radni dzielnicy upominali się o lampy z Sukiennic
Przypomnijmy, że w 2021 roku Rada Dzielnicy I Stare Miasto alarmowała, iż podczas gdy w wielu miastach w Europie gazowe oświetlenie uliczne jest doceniane jako atrakcja turystyczna i z tego powodu rekonstruowane, u nas od pewnego czasu lampy gazowe znajdujące się po obu stronach Sukiennic przestały świecić. Radni Starego Miasta wystąpili wtedy z wnioskiem do prezydenta Krakowa o zobowiązanie podległych mu jednostek, by niezwłocznie przywróciły oświetlenie gazowe w obu arkadach Sukiennic.
Radni "jedynki", zwracając uwagę na ponad 30 lamp gazowych w Sukiennicach, pisali o nich: "Stanowią autentyczny relikt dawnej techniki komunalnej wymieniany w wielu przewodnikach i blogach turystycznych".
800+ wyłącznie dla pracujących rodziców? Ministerstwo rodziny wyjaśnia
