https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Las noblistki obok oczyszczalni ścieków i składowiska odpadów? [ZDJĘCIA]

Bartosz Dybała
Posadzenie 25 tys. drzew obok oczyszczalni ścieków i składowiska odpadów to zdaniem miejskich urzędników dobry pomysł uczczenia przyznania literackiego Nobla Oldze Tokarczuk. Lokalizacja budzi kontrowersje.

WIDEO: Krótki wywiad

- Jest obawa, że zanieczyszczenia ze składowiska odpadów krakowskiej huty przy ulicy Dymarek w Nowej Hucie mogą przedostać się na teren, gdzie przedstawiciele Urzędu Miasta Krakowa zdecydowali o posadzeniu drzew - mówi Łukasz Maślona, radny miejski z klubu Kraków dla Mieszkańców.

Przypomnijmy, że trwa spór o to, czy wspomniane składowisko ma negatywny wpływ na środowisko, czy nie. O tym, że nie, przekonani są przedstawiciele Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, opierający się na wynikach swoich badań.

Innego zdania jest dr Mariusz Czop z Akademii Górniczo-Hutniczej, który również badał odpady. Twierdzi, że zagrażają one środowisku i okolicznym mieszkańcom.

Naukowcy AGH i UJ wykryli na składowisku bardzo wysokie zawartości metali ciężkich, m.in. ołowiu, cynku, kadmu i rtęci.

Chcą zmiany lokalizacji

Przypomnijmy, że prezydent Jacek Majchrowski w związku z przyznaniem literackiego Nobla Oldze Tokarczuk podjął decyzję o utworzeniu na terenie nowohuckich Kujaw Lasu „Prawiek”.

- Nazwa odnosi się bezpośrednio do powieści Olgi Tokarczuk „Prawiek i inne czasy”. Otóż krakowski las zostanie z nami na wszystkie czasy - mówi Jacek Majchrowski. O ile pomysł uczczenia sukcesu Tokarczuk w Krakowie posadzeniem drzew nie budzi większych kontrowersji, o tyle ich lokalizacja na ok. 5-hektarowym terenie w rejonie składowiska odpadów krakowskiej huty i oczyszczalni ścieków już tak.

- Powinno się ją zmienić. Nie mamy pewności, czy zanieczyszczenia ze składowiska przy ul. Dymarek - poprzez wody gruntowe - nie dostaną się na teren lasu. Bądź już ich tam nie ma. Jest wiele innych miejsc, gdzie w Krakowie można sadzić drzewa na cześć noblistki - mówi radny Maślona.

Dodaje, że jeśli już urzędnicy nie widzą innej możliwości, aby jednak lokalizację zmienić, to zdaniem radnego teren, gdzie zgodnie z planem zostanie posadzonych 25 tys. drzew, powinno się gruntownie przebadać. Aby sprawdzić, czy jest zanieczyszczony. Jeśli nie, dopiero wtedy sadzić drzewa.

Literacki Nobel dla Olgi Tokarczuk. Czy wszyscy się cieszą? ...

- Możliwe, że teren faktycznie trzeba będzie oczyścić. Wstrzymałbym się z sadzeniem tam drzew do czasu wyjaśnienia sprawy i ostatecznego stwierdzenia, kto ma rację w sprawie składowiska odpadów krakowskiej huty: naukowcy czy WIOŚ? - mówi Mariusz Waszkiewicz, prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody.

Ma też inne wątpliwości. - Posadzenie 25 tysięcy drzew obok oczyszczalni ścieków ku czci noblistki to naprawdę nie jest godne. Urzędnicy mają w planach budowę dużych parków, np. Słona Woda czy Doliny Prądnika. To byłoby godne upamiętnienie przyznania literackiego Nobla Oldze Tokarczuk - kwituje Waszkiewicz.

Dlaczego miejscy urzędnicy wybrali akurat to konkretne miejsce dla posadzenia drzew? Zaznaczają, że decyzja jest „podyktowana wieloma względami”.

- Zdecydowaliśmy się uczcić naszą noblistkę posadzeniem lasu w tym momencie, bo teraz na bieżąco ma to wyjątkowy wymiar i znaczenie - podkreśla Aleksandra Mikolaszek z Zarządu Zieleni Miejskiej. Dodaje, że gminne działki w rejonie nowohuckich Kujaw są już przygotowane do nasadzeń.

- Inne działki, które posiadamy w zasobach gminnych, np. okolicach Witkowic, są zbyt małe, żeby posadzić 25 tys. drzew - zwraca ponadto uwagę Mikolaszek. Dodaje, że w rejonie ulicy Wrzosowej, gdzie ma zostać rosnąć „Prawiek”, istnieje już m.in. stary las.

- To wszystko sprawi, że w przyszłości będzie miał powierzchnię kilka razy większą niż wskazane do zalesienia w tym momencie 5 ha. Jest to starorzecze Wisły, teren bogaty w zwierzynę, która zyska dodatkowe miejsce schronienia - kwituje Mikolaszek.

Sadzenie drzew wkrótce

Miejscy urzędnicy zapowiadają, że sadzenie drzew (m.in. dębów i lip) w rejonie nowohuckich Kujaw - ok. 600 metrów od najbliższego składowiska huty - rozpocznie się prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu. Magistrat przekonuje, że grunty, gdzie ma wyrosnąć las, były badane przez specjalistów. Z analiz wynika, że brak jest „istotnych oznak skażenia środowiska”.

Z kolei przedstawiciele krakowskiej huty przekonują, że na działkę, gdzie będą sadzone drzewa, „nie trafiają zanieczyszczenia ze składowiska huty”. Wskazują ponadto, że składowane przez nich odpady - również te przy ul. Dymarek - nie są niebezpieczne dla środowiska. - Niektóre rodzaje odpadów pochodzenia hutniczego zawierają oprócz żelaza śladowe ilości innych metali. Mieszczą się one jednak w normach - przekazała nam Sylwia Winiarek, rzecznik prasowy ArcelorMittal Poland.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Niestety urzędnicy miejscy to patologiczni kłamcy. Teren był badany ale gleboznawczo nie pod kątem zanieczyszczeń. Jeśli są badania zanieczyszczeń to proszę je pokazać. To po co niby miasto planuje badania jakieś otwory w rejonie ulicy Dymarek skoro ma już badania? Oczywiście nie ma żadnych badań i nigdy nie było a las ma k... być i cicho sza. Spędzi się ludzi oni zasadzą i cały świat zastygnie z podziwu.

G
Gość
16 października, 22:43, Gość:

Jeśli woda jest skażona, to może okazać się, że wszystkim sadzonki uschną. Jeśli są wątpliwości, warto jeszcze raz przebadać teren i wtedy zdecydować czy jest sens sadzić. Jeśli się nadaje, to sadzić nawet 40 tysiący

Jakoś rosnące wokół drzewa widoczne na zdjęciach nie usychają...

G
Gość

Jeśli woda jest skażona, to może okazać się, że wszystkim sadzonki uschną. Jeśli są wątpliwości, warto jeszcze raz przebadać teren i wtedy zdecydować czy jest sens sadzić. Jeśli się nadaje, to sadzić nawet 40 tysiący

G
Gość

Zgodzę się z parkingiem tuż przy wałach obok trasy rowerowej. Bo tu naprawdę dużo osób przyjeżdża wsiada na rower bądź rolki i wśród enklawy zieleni cieszy się sportem.

Przyszli mieszkańcy okolicznych już powstałych i powstających bloków powinni przyjechać tutaj jesienią a może jeszcze zdążą w mroźny poranek. Zobaczyć co możemy MY mieszkańcy stracić....

G
Gość

las jest dobry na wszystko, robi tlen, pochłania zanieczyszczenia, im więcej tym lepiej.

G
Grzegorz

No coz miejsce odpowiednie dla literatury i Nobla

G
Gość

Bdb miejsce na las. Marudy zawsze się znajdą.

.kra

Ostatnie komentarze naszej noblistki pasują do tego otoczenia ..

C
Cmok

Sadzić trzeba drzewa tam gdzie ich brakuje czyli w centrum. Tam w rejonie oczyszczalni wystarczy zostawić działkę to sama zarośnie. Ale chodzi o to przecież żeby zrobić koszty i PR że tu 25 tys. drzew w lesie Noblistki. To przykrywa bezsens całej pseudo-inwestycji. A lepiej te pieniądze skierować na potrzeby ludzi którzy tam mieszkają i wszyscy ich mają gdzieś.

G
Gość

My tu mieszkamy nasi rodzice i dziadkowie tez mieszkali i o nas nikt sie nie martwi ale LAS to może nie przetrwać....... Ale obłuda!!!!

G
Gość
16 października, 09:21, Gość:

Po pierwsze, ten teren w ogóle nie powinien znajdować się w granicach administracyjnych miasta Krakowa (to, że się znajduje, to jest granda i trzeba granice miasta skorygować). Po drugie - stan gleby. Taki lasek powinien powstać w zachodniej części Krakowa, gdzieś w okolicy Kopca Kościuszki, albo też na wschodzie, ale w Czyżynach, w okolicach pasa startowego, by zapobiec dalszemu betonowaniu miasta.

Na zachodzie Krakowa lasów nie brakuje, jest Las Wolski

A
As

Nasadzenia proszę zrobić w Czyżynach w okolicach pasa startowego (zachodniej części wpisanej do rejestru zabytków) i Parku Lotników, by ten niezwykle cenny obszar zachować przed betonowaniem!

G
Gość

Ze zdjęć - idealne miejsce na las.

G
G

Jesli są jakieś zanieczyszczenia, skażenia itp to właśnie las sobie z nimi najprędzej poradzi. Pomysł jest świetny. Trzeba sadzic :)

G
Gość

Po pierwsze, ten teren w ogóle nie powinien znajdować się w granicach administracyjnych miasta Krakowa (to, że się znajduje, to jest granda i trzeba granice miasta skorygować). Po drugie - stan gleby. Taki lasek powinien powstać w zachodniej części Krakowa, gdzieś w okolicy Kopca Kościuszki, albo też na wschodzie, ale w Czyżynach, w okolicach pasa startowego, by zapobiec dalszemu betonowaniu miasta.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska