Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków Majchrowskiego. Kolejny powód do wstydu

Wojciech Harpula
Wojciech Harpula
Wojciech Harpula Andrzej Banas / Polska Press
Patologiczną normą w naszym mieście jest to, że łatwiej robi się w nim interesy, gdy ma się przychylność prezydenta i jego urzędników. Ujawniona przez nas sprawa umów miasta ze spółką Smart City Polska jest tego dobitnym przykładem.

>> Człowiek z SLD, kolega prezydenta, i jego mała firma zrobią nam smart city?
Prezes spółki Krzysztof Klimczak na przychylność Jacka Majchrowskiego na pewno może liczyć. Przez ponad 6 lat pracował dla prezydenta, następnie z jego namaszczeniem wszedł do polityki, a SLD wspierało Majchrowskiego w wyborczych bojach.

Teraz, gdy partia ma się słabo, Klimczak wrócił pod skrzydła patrona. Tym razem robić biznes. W stylu przypominającym czasy, gdy Polską rządziło SLD, a partyjni towarzysze potrafili pomagać sobie w każdej potrzebie. Spółeczka Klimczaka, zarejestrowana w dawnej siedzibie SLD, zupełnie bez doświadczenia w branży, ma sprawić, że Kraków stanie się „smart city”. Jej jedynym kapitałem jest znajomość Klimczaka z prezydentem. A to - jak wiadomo - w Krakowie rządzonym przez Majchrowskiego dobro na wagę złota.

Nic dziwnego, że magistrat nie chwalił się umowami z byłym działaczem SLD, skrzętnie ukrywając je przed opinią publiczną.

Nazwijmy rzeczy po imieniu: prezydent podarował swojemu znajomemu możliwość zarobienia grubych milionów. Nie wiemy, czy i jak Klimczak obiecał się odwdzięczyć. Wiemy tylko, że każdy kolejny dzień rządów Jacka Majchrowskiego w Krakowie to powód do wstydu. Dla nas, krakowian.

WIDEO: Mówimy po krakosku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska