FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
Kraków. Małopolscy medycy wcielili się w postaci z bajek
- Pokazujemy z przymrużeniem oka rzeczywistość, która nas dopadła. Skafandry, maseczki, przyłbice, kostiumy stały się naszą codziennością od wielu miesięcy pandemii, nie jest to dla nikogo przyjemne - ani dla lekarzy, którzy nie raz niemal zemdleli pracując wiele godzin w tych kombinezonach, ani dla naszych pacjentów, bo każdy w chorobie potrzebuje czułych ludzkich gestów, dotyku, uśmiechu, a tego uśmiechu nie widać za maseczką, ani w kombinezonie covidowym - mówi Marcin Mikos.
17 lekarek i lekarzy z małopolskich szpitali zaangażowanych w walkę z covid -19 wcieliło się w postacie z bajek w niecodziennym kalendarzu pt. „Lekarze jak z bajki”. Dochód ze sprzedaży bajkowo-lekarskiego kalendarza zostanie przeznaczony na zakup środków ochrony osobistej dla szpitali w naszym regionie.
Akcja charytatywna w Grotesce
W niezwykłym kalendarzu nie zabraknie Calineczki, Herkulesa, Alladyna, księżniczek i zwierzaków. W role wcielą się m.in. dr Konstanty Szułdrzyński - kierownik Centrum Terapii Pozaustrojowych w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, dr Joanna Streb - małopolski konsultant wojewódzki w dziedzinie onkologii, dr hab. Marcin Krzanowski - zastępca dyrektora Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, dr Michał Kuboń - koordynator oddziału covid w Szpitalu Specjalistycznym im. J. Dietla w Krakowie, dr Łukasz Strzępek - ordynator Oddziału Chirurgii Szpitala Powiatowego w Bochni, a także lekarze rezydenci ze Szpitala im. S. Żeromskiego w Krakowie oraz Szpitala im. J. Dietla w Krakowie, którzy jako ochotnicy zgłosili się do pracy w tworzonych kilka miesięcy temu oddziałów covidowych.
Opiekę artystyczną nad scenami z bajek, które znajdą się w kalendarzu, sprawowali Małgorzata Zwolińska i Adolf Weltschek z Teatru Groteska. Zdjęcia wykonali Bartosz Siedlik i Maciej Goździelewski.
Kalendarz będzie dostępny po 15 grudnia w księgarni internetowej Fundacji zdrowia Psychicznego i Medycyny Praktycznej.
- Codziennie ubieramy się cali na biało, w maski, przyłbice, spędzając w nich długie godziny. Zużywamy bardzo dużo środków ochrony osobistej, cieszę się więc, że możemy się przyczynić do tego, żeby było ich więcej - mówi Weronika Pikul - Bella z „Pięknej i Bestii”, na co dzień zaś anestezjolog w Szpitalu Żeromskiego.
- Mam nadzieję, że nasz kalendarz będzie się rozchodził równie dobrze jak kalendarz Pirelli, chociaż tamten bez kostiumów, a nasz we wspaniałych kostiumach - dodaje Marcin Mikos.
