https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Miasto oszczędza na komunikacji, oświetleniu i inwestycjach, ale nie na pensjach. Będzie kampania zachęcająca do przyjazdu pod Wawel

Piotr Tymczak
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski podsumował dotychczasowe działania związane z funkcjonowaniem miasta w czasie pandemii koronawirusa. Przedstawił też plany ratowania miejskich finansów i gospodarki.

FLESZ - Rząd będzie powoli odmrażać gospodarkę

od 16 lat

Władze Krakowa rozpoczęły oszczędności od ogromnych cięć w komunikacji miejskiej oraz wyłączenia nocą miejskiego oświetlenia. Wielu krakowian jest oburzonych tym, że tramwaje i autobusy poza szczytem jeżdżą co godzinę albo w ogóle zostały zawieszone. Zapytaliśmy prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, dlaczego zaczęto od oszczędzania na zadaniach, które tak mocno dotyczą życia mieszkańców.

- To są najprostsze rzeczy, które oddziałują na mieszkańców, zarówno oświetlenie nocne jak i komunikacja, która daje znaczne oszczędności. Jeżeli chcecie byśmy wrócili do normalnej komunikacji po zakończeniu epidemii to musimy teraz przyoszczędzić - wyjaśnia prezydent Jacek Majchrowski.

- Komunikacja zawsze pochłaniała ogromne koszty. Każdy, kto kupował bilet płacił za niego połowę, a drugą połowę dopłacało miasto. Teraz liczymy, że ok. 90 procent do biletu dopłaca miasto. Tygodniowo MPK przewoziło 7,5 mln pasażerów, obecnie - 700 tys. Dochody z biletów wynosiły 8 mln zł, teraz 600 tys. zł. Dopłaty do komunikacji muszą być większe i stąd oszczędności – dodaje prezydent Krakowa.

Miasto będzie także oszczędzać na inwestycjach i wydatkach bieżących. Prezydent zaznacza, że zostały one przeanalizowane. - Przygotowaliśmy po ok. 70 mln zł oszczędności na inwestycjach i mniej więcej tyle samo na wydatkach bieżących. Jeżeli się okaże, że sytuacja finansowa jest znacznie gorsza, mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale wszystko na to wskazuje, będziemy jeszcze raz wszystko analizować, zastanawiać nad tym, gdzie dokonać cięć - mówi prezydent.

Zaplanował też oszczędności w administracji. Nie zamierza jednak zwalniać z etatów i ciąć wynagrodzeń w magistracie i miejskich spółkach.

- Osoby, które zostają zwolnione stają się bezrobotnymi, przychodzą do urzędu pracy i wymagają pieniędzy z drugiej strony. Nie chcemy dopuścić do tego, aby pracownicy byli zwalniani – wyjaśnia prezydent Majchrowski.

Przyznaje jednak, że zostanie w urzędzie wprowadzony program ograniczania zatrudnienia. - Będziemy się rozstawać z osobami, które mogą odejść na emeryturę, czy mają umowy na czas określony. W sumie to około sto osób. Są jednak tacy, którzy są na umowach zlecenie, bo nie chcieli być na innych, ale są niezbędni dla urzędu – mówi prezydent Majchrowski. - Nie widzę potrzeby żeby zmniejszać pensje w urzędzie, które i tak na tle sektora prywatnego są stosunkowo niewielkie. Spółki miejskie kierują się natomiast swoimi prawami i podejmują odrębne decyzje – dodaje.

Na maj urzędnicy mieli obiecane podwyżki, ale zostały one zamrożone.

Miasto nie zamierza natomiast rezygnować z już rozpoczętych inwestycji. - Nie wstrzymujemy wszystkich tych inwestycji, które są już na jakimś etapie. Nie możemy sobie pozwolić na zatrzymanie procesu inwestycyjnego, który daje zatrudnienie dużej liczbie osób, daje stabilizacje firmom, a te płacą nam podatki. Nie rozpoczynamy natomiast nowych przetargów - podkreśla prezydent Majchrowski.

Nie zagrożona jest więc m.in. już prowadzona budowa Trasy Łagiewnickiej, czy też planowana do rozpoczęcia budowa linii tramwajowej z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej albo przebudowa al. 29 Listopada.

Urząd zamierza też podpisać umowę dotyczącą wykupu od spółki Archetus praw autorskich do projektu stadionu Wisły, co ma dać zielone światło dla przebudowy przez miasto tego obiektu. - Wszystko jest gotowe do podpisania umowy i załatwienia sprawy definitywnie – zaznacza prezydent.

Na zlecenie prac projektowych dotyczących modernizacji stadionu oraz nabycie praw autorskich zabezpieczono w tegorocznym budżecie miasta 7,6 mln zł.

Obecne szacunki miasta są takie, że z powodu pandemii koronawirusa Kraków straci w tym roku ok. 1 mld zł. - To są obliczenia teoretyczne. Za miesiąc, dwa, jak zaczną spływać dokładne dane za każdy miesiąc, będziemy wiedzieli więcej. Najniższych dochodów spodziewamy się w maju i czerwcu – informuje prezydent Krakowa.

Mimo strat miasto zamierza jednak znaleźć fundusze na pomoc tym, którzy z powodu pandemii ucierpieli finansowo najbardziej. Prezydent Krakowa podpisał zarządzenie dotyczące form pomocy ze strony miasta branżom, które są w najgorszej sytuacji. Chodzi o turystykę, kulturę, przedsiębiorców, organizacje pozarządowe i kluby sportowe. Zostanie też zaprezentowany szczegółowy program wsparcia kultury “Kultura odporna”.

Kraków zamierza również przeprowadzić kampanię promocyjną w kraju, która ma zachęcić mieszkańców Polski do przyjazdu pod Wawel. - Przygotowujemy kampanie dotyczące turystyki i zostaną przedstawione za 10 – 14 dni – informuje prezydent Majchrowski.

Wideo

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Agnes
4 maja, 22:25, Aldona:

"Nie zagrożona jest więc m.in. już prowadzona budowa Trasy Łagiewnickiej, czy też planowana do rozpoczęcia budowa linii tramwajowej z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej albo przebudowa al. 29 Listopada."

Krótki akapit, o którym jednak każdy mieszkaniec tej części miasta z pewnością będzie pamiętał. I deklaracja, z której każdy z nas chętnie Władzę za jakiś czas rozliczy... Ciągną się te inwestycje, zwłaszcza Górka Narodowa i 29 Listopada już od długich lat, więc ciekawe, czy rzeczywiście inwestycje te nie są teraz zagrożone... Pożyjemy, zobaczymy... Ale trzymam kciuki, żeby rzeczywiście w końcu się to wydarzyło!

Dokładnie. Niech władza lepiej ma świadomość swoich słów, bo już niebawem, tj. przy najbliższych wyborach, mieszkańcy w końcu ich rozliczą za to, co zrobili... czy też raczej za to, co wciąż tylko obiecują, a czego nie robią.

A
Aldona

"Nie zagrożona jest więc m.in. już prowadzona budowa Trasy Łagiewnickiej, czy też planowana do rozpoczęcia budowa linii tramwajowej z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej albo przebudowa al. 29 Listopada."

Krótki akapit, o którym jednak każdy mieszkaniec tej części miasta z pewnością będzie pamiętał. I deklaracja, z której każdy z nas chętnie Władzę za jakiś czas rozliczy... Ciągną się te inwestycje, zwłaszcza Górka Narodowa i 29 Listopada już od długich lat, więc ciekawe, czy rzeczywiście inwestycje te nie są teraz zagrożone... Pożyjemy, zobaczymy... Ale trzymam kciuki, żeby rzeczywiście w końcu się to wydarzyło!

R
Rudy z Budy

W palacu Machlojskiego na ulicy Swietej Faustyny na scianach wisi kolekcja bezcennych obrazow, lazienki sa wyposazone w zlote kurki do wody oraz zloty sedes, a jego zona, gruba Berta, posiada bizuterie warta kilka milionow zlotych. W sejfie Machlojski ma akcje i inne papiery wartosciowe warte kilkanascie milionow zlotych a w garazu stoi kilka samochodow, kazdy wart co najmniej milion zlotych. Czy prezydencina ze Sosnowca dorobil sie tego uczciwa praca.....sami sobie odpowiedzcie.

G
Gość

Etaty dla działczy PO (specjalnie stworzone) zostają?

Y
Yoa

W marcu zakupilam bilet miesięczny z ktorego skorzystałam TYLKO JEDEN RAZ, reszta mi przepadła bo przerzuciłam sie na jazdę autem. O zwrot pieniędzy się nie starałam, bo odsyłanie pocztą karty było żenujące. Sądze że podobnych osób było tysiące. Mpk miało więc darmową kasę na funkcjonowanie. Po przerzuceniu sie na auto kurs w jedną stronę to dla mnie wydatek rzędu 1,5-2zl. W skali miesiąca auto wychodzi mi tyle samo co bilet miesieczny. Trasa zajmuje mi 10min a nie 30min. Coś mi się wydaje ze mpk to taki źle zarządzany worek bez dna.. miasto doplaca 50%, a cena zwyklego biletu jest wyższa niż w Warszawie.. !! to może niech jeszcze podniosą ceny.. zaloże się, ze ceny biletow wkrotce wzrosna argumentem będą straty przez koronawirus. A dlaczego do swoich obliczeń nie dodadzą oszczędności z tytułu dużej obniżki cen paliwa?

E
Ehh

Że jak?Do przejazdu miasto doplacalo 50%?Chyba sobie yaya robicie.Toz to lepiej i taniej wozić ludzi taksowkami.

Z
Zbigniew Rusek

Byle tylko nie było stałego osiedlania się ludności z obcych miast, gdyż Kraków jest przeludniony. Zarobki urzędników (a także innych pracowników biurowych, np. w korporacjach) należy radykalnie obniżyć, natomiast podnieść wynagrodzenia służbie zdrowia, nauczycielom, ciężko pracującym robotnikom. Urzędnik powinien mieć minimalną płacę i ani złotówki więcej a liczbę urzędników należy radykalnie zredukować.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska