Kraków. Miasto ujawni, kto ma wjazdówki do strefy B

Pod B-1 jest "Nie dotyczy pojazdów: (...) z zezwoleniem zarządu dróg", więc nie do końca rozumiem dlaczego Policja czy Straż Miejska miałyby komukolwiek z wjazdówką, która rzekomo jest właśnie zezwoleniem zarządu dróg, wlepiać mandaty.

Oczywiście nie zmienia to faktu, że tych wjazdówek powinno być 10 razy mniej i powinno się je wydawać na czas wykonywania _konkretnego_ zadania, które wymaga wjazdu w strefę B.

No i wszystko jasne! Poszerzają strefy nie proponując w zamian parkingów, wlepiają mandaty, a sami wożą dupę prawie na rynek!

Urzędnicy ,którzy przekonują, że prawo nie daje możliwości wprowadzenia zasad przyznawania identyfikatorów do strefy B i nadal będą je wydawać uznaniowo ,potwierdzają już nie swoją niekompetencję lecz po prostu głupotę i arogancję .

Urzędnik nic nie może robić uznaniowo ,komuś się coś popieprzyło w głowach .
Urzędnicy nie wiedzą o zasadzie legalizmu określonej w art. 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 1997 r. ,który stanowi , że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.

Już to oznacza ,że nie mogą działać uznaniowo .

Kogo Majchrowski zatrudnia na stanowiskach które są opłacane z pieniędzy podatników ? Urzędników ,którzy prezentują takie zdanie należy od razu wyrzucić z pracy na zbity pysk

Samo posiadanie zezwolenia bez udowodnienia korzystania z niego, czyli niestosowania się obdarowanego do znaku zakazu ruchu B-1 nie jest karane.

Tymczasem jak miano udowodnić bezprawne korzystanie z zezwolenia i wielokrotne niestosowanie się obdarowanych do znaku zakazu ruchu B-1, skoro służby takie jak np. Policja czy miejscy strażnicy nie zatrzymywały posiadaczy zezwoleń, bo prawdopodobnie ktoś kazał im respektować te bezprawnie wydane dokumenty.

Zwykły obywatel, nie obdarowany zezwoleniem, który wielokrotnie nie stosowałby się do znaku zakazu ruchu B-1 i został zatrzymywany przez policjantów utraciłby.......prawo jazdy.

Tymczasem lepszy sort z zezwoleniami od Majchrowskiego (tzw. elyta przyp. autora) był bezkarny dzięki patologicznemu działaniu samorządowej władzy publicznej oraz tolerancji bezprawia przez służby prawem zobowiązanych do zwalczania takich właśnie nieprawidłowości.

Teraz wiemy dlaczego dziennikarze tak długo nie reagowali na patologię .
Sami dostali wjazdówki to siedzieli cicho .

To jest właśnie patologia władzy .
Aby przykryć interesy własne obdarowała dziennikarzy wjazdówkami i .....maja spokój a patologia z wjazdówkami trwa od lat

A przecież ,dziennikarze wjeżdżają do strefy B bez wjazdówek ,skoro na znaku zakazu ruchu B-1 jest napis ,że zakaz nie dotyczy pojazdów mediów na czas transmisji (vide fotografia ) bo winnym przypadku użycie pojazdu przez dziennikarza nie jest potrzebne gdyż dyktafon i mikrofonik może zmieścić w kieszeni spodni .

Teraz widać ,że w tym bezprawnym procederze uczestniczył cały układ krakowski ,władza samorządowa ,organy państwa ,dziennikarze ,organy ścigania i to jest niebezpieczne dla państwa prawa !

Gdyby nie 77 artykułów Piotra Tymczaka to ten zapewne by się nie ukazał a teraz to wręcz nie wypadało już nic nie napisać ,skoro cały Kraków trąbi i dla niektórych urzędasów już dopasowują paragrafy KK.

Są jakieś sądy w strefie B?

a dla siebie i kolesi wjazdówki. Bezczelna banda. Czas aby prokuratura wkroczyła do UM jak w Warszawie i przygladneła się temu cyrkowi.

Cholota na nogach albo MPK!!!

A to z jakiej okazji? Przecież większość z nich propaguje pieszo-rowerowy faszyzm. Niech jeżdżą na rowerach sk..syny.

W zupełności sie z Panem zgadzam Panie Rudy z Budy, a od siebie dodam ze folksdojcze pracujący w Gazecie Krakowskiej powinni miec bezwzględny zakaz wstępu do miasta.
Gdyby jednak potrzebowali przyjechac po instrukcje do Konsulatu Niemiec ktory znajduje sie na ul. Stolarskiej to powinni zatrzymac sie przy rogatkach miasta i poinformować o tym fakcie policja. Policja po takiej notyfikacji pożyczała by więźniarkę bez okien od Służby Więziennej na Montelupich i jechała po folksdojczy. Pozniej pod konwojem dostarczało by sie ich do Konsulatu Niemiec a pozniej odwozilo z powrotem na rogatki.

myślisz, że przekonasz kogoś takimi bredniami?

Wjazdowej nalezy zabrać wszystkim osobom ktore maja jakiekolwiek powiązania z gadzinowka o nazwie Gazeta Krakowska oraz samej redakcji tego rynsztokowca.
Gazeta Krakowska jest wlasnoscia Niemcow oraz promuje interesy niemieckie poprzez
neogeobellsowska propagandę rodem z Passau.

aby wszystkie wjazdówki były na konkretny numer rejestracyjny.

Jest osoba w Krakowie która otrzymała od ZIKiTu 100 (słownie sto) wjazdówek na okaziciela i rozdała je "wedle bieżących potrzeb".